środa, 30 grudnia 2015

#02 KONKURS ŚWIĄTECZNY – Sprostowanie

Witajcie.

    Zapewne wielu z Was zauważyło już zamieszanie, które powstało na jednej z potterowskich grup na facebooku oraz na fanpage'u Kamany. Chciałybyśmy przedstawić sytuację z naszego punktu widzenia.

    Jak zapewne wiecie, wczoraj miało miejsce rozstrzygnięcie naszego konkursu – opublikowałyśmy wyniki. Niemal natychmiast dotarły do nas głosy o rzekomym wyłudzaniu głosów przez Kamanę. Miało odbywać się to w bardzo krótkiej formie: wysłania linka do ankiety z dopiskiem głosujcie na numer X, czyli (w tym przypadku) nr 2. Z początku jedynie byłyśmy tylko zaniepokojone –  plotki są różne, więc nie chciałyśmy wnioskować pochopnie. Niedługo później jednak dostałyśmy dowód, jakim jest screen wiadomości Kamany.



    Dalej jednak było spokojnie. Dzisiaj rano jedna z nas (konkretniej Ana) wysłała maila do Kamany z prośbą o ustosunkowanie się do pogłosek o wyłudzaniu głosów (mail poniżej). Nie otrzymałyśmy odpowiedzi. Grace, czyli, jak możecie zobaczyć, Gracjana A., zaczęła później o tej sytuacji pisać bez wcześniejszej konsultacji z nami z autorką miniaturki numer 2 i przekazywać informacje bezpośrednio od niej, co –  nie ukrywając – było głupim posunięciem z naszej strony, ponieważ nie uwierzyłyśmy. Pewne sprawy trzeba umieć załatwiać oficjalnie. Nie możemy przyjmować za pewnik przekazanej przez kogoś informacji na zasadzie: Kamana napisała (...) – mimo iż pisała to jedna z nas, jedna z administratorek.
  Chcemy zaznaczyć, że cały dzień debatowałyśmy o opublikowaniu prywatnych screenów, ale stwierdziłyśmy, że skoro nie my pierwsze je udostępniłyśmy i musimy się wręcz bronić, postanowiłyśmy Wam je przedstawić, tak, byście sami mogli nakreślić sobie obraz sytuacji, a nie tylko widzieć wypowiedzi wyrwane z kontekstu.

    Kontynuujmy.
    Grace została usunięta z konwersacji na skutek tego:



    Następnie byłyśmy zmuszone usunąć Tomione z konwersacji. Po tym, jak Grace pisała Jazzy takie rzeczy, logicznym dla nas było, że to Tomione musiała podawać Grace słowo po słowie, co się dzieje na naszej wewnętrznej rozmowie, jako że żadna z pozostałych dziewczyn z Grace o tym nie rozmawiała.

    Chwilę później Ana zaczęła dostawać wiadomości od Grace, w których nakazywała pośpieszenie się z wytłumaczeniem powodu usunięcia Tomione z konwersacji, cytując – „bo jak nie to nie macie zgody sorrynotsorry”. Nie do końca wiemy, co miała tu na myśli, ale podejrzewamy, że jako stowarzyszenie nie możemy się reklamować na grupach z blogami (?). Dziwi nas fakt, że Tomione nie chciała sama do nas napisać i wyjaśnić sytuacji. Grace powiedziała jedynie, że radzi się pospieszyć, a sprawę bycia adwokatem Kamany skomentowała w ten sposób: „Nie powinno cię to obchodzić Jakby Tomione mogła to by sama napisała”. Cóż... Tutaj popełniłyśmy kolejny ten sam błąd z Grace, jak wcześniej – powinnyśmy oficjalnie poinformować Tomione; nie sądziłyśmy po prostu, że w swoim własnym gronie musimy traktować siebie jak zupełne obce, wrogie sobie osoby, a nie jak jeden zespół, który po krótkiej sprzeczce wróci silniejszy. Nawet czasu nie miałyśmy, ponieważ po bardzo krótkiej chwili rozpętała się burza pod screenami Kamany. Nagle Tomione się pojawiła i zamiast do nas napisać i porozmawiać – zaczęła nas oczerniać publicznie pod postami. Zastanawia nas tylko, że wg jej słów nie było jej wcześniej na komputerze; nagle Kamana dodaje post i kto komentuje jako jedna z pierwszych osób? Ach, tak. Tomione. Już nie wnikamy. Zachowanie Tomione i Grace jasno pokazało nam, jak bardzo są dziewczyny za polubownym rozwiązaniem sprawy i chęcią chronienia dobrego imienia swojego, SKP oraz Kamany. Trudno – nauczka dla nas, na przyszłość po prostu musimy bardziej sprawdzić osoby, zanim zaprosimy je do swojego grona.
     Jednocześnie Jazzy zaczęła pisać z Kamaną. No, uściślając, Kamana napisała do Jazzy: Nieładnie tak nie wierzyć komuś ;)”.


  Na ostatnie pytanie Kamana odpowiedziała w ten sposób: „Prywatnym. (...)”. No, bardzo prywatnym, skoro screen fragment naszej wypowiedzi wyrwany z kontekstu trafił zarówno na jej fanpage'a, jak i grupę potterowską.

    Podsumowując...
    Najlepszy jest sposób, w jaki Kamana działa. Ona tylko podkłada bombę – to ktoś inny ją odpala, wyciąga zawleczkę. W tym przypadku to Grace momentalnie ruszyła walczyć w jej imieniu. Niewątpliwie, jedną poszkodowanych osób nie byłaby by Tomione, gdyby – zamiast przyłączać się do obrażania nas na grupie – napisała do nas. W momencie wyrzucenia jej z konwersacji powinnyśmy były do niej napisać, co jest naszym błędem.
    Tę sytuację można było rozwiązać polubownie. Wystarczy, że Kamana napisałaby nam, dlaczego potrzebuje trochę więcej czasu na odpowiedź, nawet z tydzień. Jednak jak wywnioskowałyśmy z komentarzy na grupie – wczoraj był zlot, dziś się leczyła cały dzień po nim, a jutro kolejna impreza i po niej też będzie się leczyła. Tylko skoro ma czas na takie publiczne posty, branie udziału w dyskusjach, to nie miała czasu, by nam odpowiedzieć?




     Zarówno Tomione, jak i Grace nie wchodzą już w skład Zespołu SKP. Kamana ma na sprostowanie sytuacji z wyłudzaniem głosów dokładnie tyle czasu, ile jej napisałyśmy. Z tego miejsca chciałybyśmy przeprosić Marikę Snape, Irlandkę oraz Eris., które zostały wyrzucone z tej grupy przez Kamanę za tzw. „bycie niewygodnym.” i nieprzyklaskiwanie panującej tam władzy. 
      
Serdecznie pozdrawiamy
Zespół SKP

19 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pfu. Zdjęć również być nie powinno. Sama ich nie dodałam a wy możecie? A gdzie obrażanie mojej osoby? Gdzie?

      Usuń
    2. Sama nie jesteś święta ;). Spójrz na to, co ty robisz :).
      ~hope

      Usuń
    3. Kamana zawsze robi to co robi, bo jej na to fandom pozwolił. Uznała się sama za królową, a tak naprawdę nie ma ciekawej osobowości, nie potrafi świetnie pisać ani porozumiewać się z ludźmi. Jej władza opiera się na byciu administratorem w wielu grupach, a kiedy ktoś staje się niewygodny zostaje usunięty. Działa tak od chwili zastania "królową" na "My jesteśmy potterhead, a to nasz dom - Hogwart". Kamana, a raczej Ola, nigdy nie widzi swoich błędów, każdy wokół jest winny. Wstawiłą screena, rozpętała kłótnię i teraz ma problem do innych.

      Usuń
    4. Ależ nie mam problemu.
      Czekam na wyjaśnienie skąd taki screen, skoro profilowe zmieniłam dwa dni temu. Dodatkowo, nigdzie nie posiadam nazwy Kamana. Dziwne, prawda?

      Usuń
    5. Nadal nie ustosunkowałaś się do tego czy wysyłałaś prośby o głosy czy nie, a jeśli tak to dlaczego - to jest dopiero dziwne. :')

      Usuń
    6. Pisałaś ze swojego fp... Nie rób z ludzi debili, nie jesteśmy twoimi znajomymi.

      Usuń
  2. Eh... I chciej tu dobrze...
    [kropka niezgubka]

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tam, oj tam Emotikon :D Specjalnie smutno mi nie jest z bycia wyrzuconej z tej grupy. Przynajmniej nie będę tracić czasu na spam nowymi notkami :D Jedynie udowadnia to, że Kamana wcale się nie zmieniła, że kłamie, gdy mówi, że nie nadużywa władzy i nie blokuje ludzi, gdy coś jej się nie podoba. A właśnie dziś niedowiarki, które jej wierzyły, mogły zobaczyć swoją idolkę w akcji.

    Napisałyście Grace dokładnie to samo co ja, odwaliła za nią brudną robotę, a w nagrodę dostała admina. Ciekawe czy pierw wyparuje jej naiwność, czy przejedzie się. Do tego, jak zobaczyłam słownictwo tej młodej osoby, to się przeraziłam!

    A cała sprawa jest idiotyczna. Skoro pisała z Grace na fejsie i wiedziała, że dostała maila (i nie mając możliwości wejścia na maila) mogła sama napisać do, którejś z Was. Przecież ma Was na fejsie, a wiadomości macie otwarte, a to w jej interesie leżało wytłumaczyć się i skomentować oskarżenia, które padły pod jej adresem. Także, nie zrobiłyście nic złego, a jak posta z tym wyrwanym z kontekstu screenem zobaczyłam, to się śmiać zaczęłam.

    Smutne jest to, że nasz fandom zamiast kręcić się wokół bohaterów serii, jej fabuły, fanfiction czy innych rzeczy z Harrym Potterem związanych, dzieli on się na grupy i prowadzi "wojny" zawsze wywołane przez jedną i tą samą osobę lub "elitę" od siedmiu boleści - do większości nic nie mam, ale te wywyższanie się, albo zachowywanie "jaka to ja jestem zajebista" jest nudne : D

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tam, przeprosiny przyjęte. Są plusy tego – mniej spamu na tablicy, mniej shitstormów, więcej życia outnetowego. Napisze to, co napisała Irlandka. Jedynie udowadnia to, że Kamana wcale się nie zmieniła, że kłamie, gdy mówi, że nie nadużywa władzy i nie blokuje ludzi, gdy coś jej się nie podoba. A właśnie dziś niedowiarki, które jej wierzyły, mogły zobaczyć swoją idolkę w akcji.

    Mnie troszkę dziwi zachowanie Grace, która nagle stanęła za Kamaną i stała się jej adwokatem. Cóż, teraz jest w administracji i "elicie" fandomu. Pozazdrościć takiej ekipy.

    Znów zacytuję Irlandkę:
    Smutne jest to, że nasz fandom zamiast kręcić się wokół bohaterów serii, jej fabuły, fanfiction czy innych rzeczy z Harrym Potterem związanych, dzieli on się na grupy i prowadzi "wojny" zawsze wywołane przez jedną i tą samą osobę lub "elitę" od siedmiu boleści(...)
    Nie wiem, ja odnoszę wrażenie, że niektóre osoby są w fandomie dla fejmełu i zrobią wszystko, aby byli przez chwilę w centrum uwagi. Szczerze? Czekam teraz na to, jak zareaguje Kamana, Tomione i Grace, bo niezła wojna może z tego wybuchnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wojna zaczęła się już dawno, to będzie tylko (a raczej ) kolejna bitwa. c':

      Usuń
    2. Szkoda, że nie da się tak kogoś wyrzucić z fandomu. Marzenie ściętej głowy :D

      A mnie wcale zachowanie Grace nie zdziwiło, Eris. ponieważ widziałam ją w roli adwokata, gdy rozpętała się burza na grupie My jesteśmy..., kiedy Faustyna postanowiła "zwolnić" z funkcji admina Kamanę, Arka, Sylwię i kogoś jeszcze. Tą, którą najmniej powinno obchodzić kto będzie rządził na grupie, szczekała najgłośniej i najwięcej. Do tego, sama miałam z Rzan i resztą dziewczyn na naszej grupie same problemy z nią.

      Usuń
  5. Pierwszy konkurs na miniaturkę tutaj, a już niezły bajzel! Przyznam, że miałam nadzieję na sprawidliwy konkurs, gdzie zwyczajnie wygra lepszy tekst, czyli tak jak być powinno :) Nie przypuszczałam, że dojdzie do takiego incydentu. Przecież, cholera!, chodziło jednak o opinie, sprawdzenie się, naukę! Nie gramy tu o pieniądze przecież. (Powinniśmy ;))

    Można było polubownie, a nie wywlekać wszystkiego na forum i dziewczyny z SKP chciały! Z tego, co widziałam po screenach. Też są ludźmi i zrozumiałyby, że ktoś nie ma czasu. Wystarczy się dogadać.

    I jestem, jak dziewczyny wyżej, zszokowana wręcz słownictwem Grace. Poważnie? Tak się teraz wyrażają dwunastolatki? Świetlana przyszłość dla języka polskiego :)

    PS. Kiedy miniaturki? XD
    (Rozładowanie atmosfery, nie?)

    OdpowiedzUsuń
  6. Od początku nie lubiłam Kamany. Zgadzam się z tym, że ona podkłada bombe, a ktoś ją odpala. Ciągle kłamie i jest strasznie egoistyczna.
    Poza tym straszny bajzel sie zrobil. Nie wiem co siedzi jej w glowie. Zeby takie rzeczy robic...

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi przede wszystkim jest żal wszystkich tych, którzy włożyli pracę w swoje teksty, po czym pojawia się taka Kamana... I niestety, co ze screenów wyraźnie widać, robi sobie kampanię i nieuczciwie zdobywa głosy. Czy to strach przed porażką? Potrzeba bycia w centrum uwagi? Jeszcze jakby stawka była wysoka, ale nie, gra toczyła się właściwie tylko o uznanie w oczach czytelników, reklamę bloga. Boli mnie, że taka sytuacja zaistniała i że jakieś prywatne problemy z ego wywierają wpływ na wyniki konkursu.
    Pozdrawiam,
    Cecily

    OdpowiedzUsuń
  8. To ja cichutko zaproszę na Inkwizytornię, tak w ramach podziękowań dla SKP. Wy już dobrze wiecie, za co. ;)

    Pozdrawiam,
    Ammit

    OdpowiedzUsuń
  9. Co do sytuacji nie chcę się wypowiadać, ponieważ nie jest to moja sprawa, a w konkursie nie brałam udziału. Niestety tak samo, jak nie pisałam, tak nie miałam czasu na przeczytanie prac i oddanie głosu. Co do proszenia o głosy, sprawa uczciwości. Co mnie najbardziej przeraziło to ilość przeklaeństwah w screenach z rozmów z osobą mającą tyle, a nie więcej lat. ;) Ja rozumiem, każdy czasem dostanie białej nie zapanuje nad swoją "klawiaturą"/"kulturą" raz, czy dwa, ale kurcze losowa wiadomość Grace z Waszej konwersacji to... a jakże przekleństwa.
    To tyle, zmykam. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Teraz przynajmniej wszystko rozumiem :) Czasami czytam wypowiedzi na chacie i kiedy weszłam w link podany przez jedną z dziewczyn na profil Kamany i zobaczyłam ten fragment wypowiedzi kompletnie nie wiedziałam o co chodzi teraz wszystko mam wyjaśnione.
    Nie brałam udziału w konkursie, lecz jako osoba która coś tam pisze na miejscu uczestniczek byłabym zła (delikatnie mówiąc)
    Zachowania Kamany nie skomentuje bo szkoda klawiatury
    Pozdrawiam
    Carrie

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwszy konkurs i już kłótnia... jak tak dalej będzie, to przypuszczam, że to będzie pierwszy i ostatni.
    Dziwi mnie zachowanie Kamany, bo według mnie zwycięstwo oszustwem to tak naprawdę nie zwycięstwo, a to, co zrobiła to nic innego jak oszustwo.
    Pozdrawiam.
    Czystokrwista :)

    OdpowiedzUsuń

Niah | Akinese | Credits: X, X