tag:blogger.com,1999:blog-79662850776736768342024-03-14T14:40:44.860+01:00Stowarzyszenie Księcia PółkrwiJesteśmy Stowarzyszeniem Księcia Półkrwi i choć ON nie jest z tego zadowolony,<br>to tolerujemy każdą parę. :)123http://www.blogger.com/profile/10428104700461645066noreply@blogger.comBlogger88125tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-59934808669084245522017-07-02T22:00:00.000+02:002017-07-13T09:25:34.303+02:00Podziękowanie<div style="text-align: justify;">
Witajcie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<strike>Nigdy nie sądziłam, że ten dzień nastąpi.</strike> Stop. Poprawka. Nigdy nie chciałam myśleć, kiedy i w jaki sposób ten dzień nastąpi. Możecie mi wierzyć lub nie, ale robiłam wszystko, żeby przedłużyć życie <b>SKP</b> ile tylko się da. Dlaczego? Nie chciałam, by <b>SKP</b> było jak DHL. Nie chciałam, by <b>SKP</b> było jak Magic Platform. Marzyłam, by <b>SKP</b> wyróżniało się spośród tych stron, chociażby tym, że go nie porzucimy, że będzie tętnić życiem o wiele, wiele dłużej niż one, że będzie w ten sposób <i>inne</i>. Niestety nadszedł moment kiedy naprawdę ja, Jazzy, nie dam rady dalej tego ciągnąć. Jak zdążyliście zapewne zauważyć, jakiś czas temu wstawiłam informację o naborze po prawej stronie — niestety nikt się nie zgłosił. Miałam nadzieję, że będzie inaczej, jednak w głębi serca czułam, że na skrzynkę nie wpłynie żadna nowa wiadomość. </div>
<div style="text-align: justify;">
Od ponad roku <b>Stowarzyszenie Księcia Półkrwi </b>przeżywało poważny kryzys. Drastyczne zmniejszenie zespołu, brak komentarzy (chyba największy czynnik, który nas smucił), a nawet zmiana nazwy, która ostatecznie się nie przyjęła. </div>
<div style="text-align: justify;">
W zespole od pewnego czasu pozostały tylko trzy osoby — ja, Kasiulek i Aranel (momentami pojawiała się także Katja). Wydaje mi się, że dla każdej z nas te ostatnie miesiące były wyjątkowo intensywne. Chciałabym być w tym poście szczera, i mam nadzieję, że niektóre osoby nie będą miały mi tego za złe. Może lepiej będzie, jeśli zacznę od siebie — nie starcza mi czasu na <b>SKP</b>. Dlaczego? Mam bardzo poważne problemy, nie tylko zdrowotne. Prawdopodobnie też zmienię szkołę, co kosztuje mnie dużo nerwów i pracy (trzymajcie kciuki!).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Chciałabym w tym ostatnim poście podziękować pewnym osobom, bez których <b>SKP</b> nie byłoby takie, jakie dzisiaj zostawiam, a ja nie byłabym taka jaka jestem. Może to wszystko wydawać się pewnym osobom błahe, ale ja naprawdę przeżywałam wiele, pomimo tego, że wszystko działo się w Internecie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zacznę może od osób, które zawiodłam, ponieważ nie dotrzymałam obietnicy im złożonej. Są to zwyciężczynie ostatniego konkursu:</div>
<h4 style="text-align: center;">
Edge</h4>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://bezdefinicji.blogspot.com/">http://bezdefinicji.blogspot.com/</a></div>
<h4 style="text-align: center;">
Koneko</h4>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://short-stories-koneko.blogspot.com/">http://short-stories-koneko.blogspot.com/</a></div>
<h4 style="text-align: center;">
Martina</h4>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://demonsinsideme-dramione.blogspot.com/">http://demonsinsideme-dramione.blogspot.com/</a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Naszym zamysłem była nowa akcja, specjalnie przeznaczona dla osób, które miały wygrywać w naszych konkursach. „Wszystko o…” miało być zbiorem informacji o blogach autorek, na podstawie przeprowadzonego przez nas krótkiego wywiadu. <i>Żałuję, że nie udało nam się zrobić pierwszej edycji. Wybaczcie, Dziewczyny.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pięknie dziękuję też dwu osobom, które w ostatnimi czasie komentowały nasze posty. Są to:</div>
<h4 style="text-align: center;">
Marzycielka</h4>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://w-ramionach-unicestwienia.blogspot.com/">http://w-ramionach-unicestwienia.blogspot.com/</a></div>
<h4 style="text-align: center;">
Mrs M.</h4>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://niewolnicy-wlasnych-wspomnien.blogspot.com/">http://niewolnicy-wlasnych-wspomnien.blogspot.com/</a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Nawet nie wiecie ile radości sprawiało nam czytanie Waszych opinii pod postami.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pragnę podziękować także wszystkim autorkom, z którymi przeprowadziłyśmy wywiady. Są to:</div>
<h4 style="text-align: center;">
Venetiia Noks</h4>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://venetiia-noks.blogspot.com/">http://venetiia-noks.blogspot.com/</a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Dziękuję Ci pięknie za wymienione maile oraz rozpoczęcie akcji „Publikacje”, które z wielką ekscytacją przejęłyśmy.</i><br />
<div style="text-align: center;">
oraz</div>
</div>
<h4 style="text-align: center;">
Dama Kier</h4>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<a href="http://echo-naszych-slow.blogspot.com/">http://echo-naszych-slow.blogspot.com/</a></div>
</div>
<h4 style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
Edge</div>
<div style="text-align: center;">
Empatia</div>
</h4>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<a href="http://jeden-jedyny-wyjatek.blogspot.com/">http://jeden-jedyny-wyjatek.blogspot.com/</a></div>
</div>
<h4 style="text-align: center;">
Marika Snape</h4>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<a href="http://only-sevika.blogspot.com/">http://only-sevika.blogspot.com/</a></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Dziękuję Wam także za poświęcony czas i przesympatyczne rozmowy (także poza tymi opublikowanymi na blogu).</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Chciałam Wam też oznajmić, iż w planach miałyśmy także przeprowadzenie wywiadu z autorką Dramione:</div>
<h4 style="text-align: center;">
Icamna</h4>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://dramione-story.blogspot.com/">http://dramione-story.blogspot.com/</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wielkie podziękowania należą się:</div>
<h4 style="text-align: center;">
Niah</h4>
<div style="text-align: justify;">
Za ogromną cierpliwość do mnie i za przepiękny szablon, a raczej dwa — przykro mi, że szablon SPF widniał na blogu tak krótko. <i>Tak bardzo źle się z tym czułam, że nie miałam śmiałości do Ciebie napisać. Może popełniłam błąd, mam jednak cichą nadzieję, że mi kiedyś wybaczysz.</i><br />
<i><br /></i></div>
<h4 style="text-align: center;">
Arcaum Felis</h4>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://ingis-at-glacies-dramione.blogspot.com/">http://ingis-at-glacies-dramione.blogspot.com/</a></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://simply-irresistible-dramione.blogspot.com/">http://simply-irresistible-dramione.blogspot.com/</a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Za piękne tłumaczenia. Ukłony.</div>
<h4 style="text-align: center;">
Rzan.</h4>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://rzan-komentuje.blogspot.com/">http://rzan-komentuje.blogspot.com/</a></div>
<div style="text-align: center;">
oraz </div>
<h4 style="text-align: center;">
Vixen</h4>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://phenylethylaminee.blogspot.com/">http://phenylethylaminee.blogspot.com/</a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Było naprawdę miło. <i>Podziękowania w Waszą stronę padły (nie)dawno na wspólnej konwersacji. </i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dziękuję również Inkwizytorni, a właściwie Ammit i Rodionowi. <i>Wasza krytyka wystawiła nas na trudną próbę, jednak pozwoliła mi spojrzeć na wiele kwestii z innej strony, a tym samym dojrzeć do pewnych spraw. Pozdrawiam Was serdecznie.</i></div>
<div style="text-align: center;">
<h4>
Inkwizytornia</h4>
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://wielka-inkwizytornia.blogspot.com/">http://wielka-inkwizytornia.blogspot.com/</a><br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Podobne podziękowania należą się:</div>
<div style="text-align: center;">
<h4>
Shun</h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Mogę oczywiście powiedzieć, że to co robisz jest bardzo wartościowe, ale Ty przecież dobrze o tym wiesz. </i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Chciałbym wymienić także kilka osób, które z pewnością zostaną na długo zapamiętane przez ówczesny zespół <b>SKP</b>, a są to:</div>
<div style="text-align: center;">
<h4>
Kamana</h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Szkoda, że nasze relacje potoczyły się w takim kierunku. Pamiętam naszą pierwszą rozmowę na temat zlotu fanów „Harry’ego Pottera” — <i>wykazałaś wtedy duże zrozumienie dla mojej wyjątkowej sytuacji, a ja odebrałam Cię wtedy wyjątkowo pozytywnie. Szkoda, że później, w trakcie afery konkursowej nie odpowiadałaś na maile, a następnie zaczęłaś mnie (oraz resztę zespołu) oczerniać na Facebooku</i>. Tak bardzo się wtedy rozczarowałam. <i>Do końca nie mogę uwierzyć, że to byłaś ta sama Ty, ta, którą obdarzyłam taką sympatią.</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<h4>
Grace</h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Cholera, nie mogę uwierzyć jak dobrze dogadywałyśmy się na początku naszej współpracy. Nie wiem, czy pamiętasz, ale najlepiej rozumiałyśmy się w sprawie nowych projektów <b>SKP</b> z całego zespołu. </i>I pomimo późniejszej furii, grożenia nam policją, usuwania nas z naszych własnych konwersacji (<i>może Cię zaskoczę, a może nie, ale chciałam na koniec powiedzieć, że wiem, które osoby tam dodałaś i jak wulgarnie nas mieszłyście z błotem</i>), a także zablokowanie mi konta na Facebooku (pierwszy raz spotkałam się z sytuacją w której musiałam wysyłać zdjęcie paszportu, aby potwierdzić swoją tożsamość, dramat).<i> Zapewne zdawałaś sobie świetnie sprawę, jakie emocje towarzyszyły nam w tym wszystkim</i>, jednak mogę oprzeć się wrażeniu, iż wspomnienia tamtych zdarzeń wzbudzają we mnie śmiech (a nawet z samej siebie, nie mogę uwierzyć jak to wtedy wszystko przeżywałam).<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Dziewczyny, może nikt by się tego nie spodziewał, a z pewnością Wy same, ale dziękuję Wam. Dziękuję za uświadomienie mi, że Internet nie zawsze jest taki jaki się wydaje, a także za lekcję o większej ostrożności w stosunku do obcych ludzi. Życzę Wam dużo wrażliwości i życzliwości na przyszłość.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nadszedł czas by podziękować tak naprawdę najważniejszej osobie — osobie bez której SKP nigdy by nie powstało.</div>
<div style="text-align: center;">
<h4>
Christine Granger</h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Założycielka <b>SKP</b>, dla mnie Chriss. Nie wiem czy wiecie, ale historia tego stowarzyszenia zaczęła, gdy zobaczyłam reklamę Christine na grupie facebookowej. Skrytykowałam ją wtedy za to, że nazwa jej bloga była łudząco podobna do znanego wtedy wielu Stowarzyszenia DHL (no dobra, była ona dokładnie taka sama, dlatego musiałam zareagować). Nie mam pojęcia jak to się stało, że zaczęłyśmy do siebie pisać na privie, ani jak dołączyłam do samotnej wtedy Christine (pomimo mojego braku jakiejkolwiek wiedzy na temat użytkowania bloggera). Niesamowicie cieszę się, że tak to wszystko się potoczyło. <i>Droga Chriss, wyobrażasz sobie co by było, gdybym kilka sekund później zalogowała się na Facebooka, nie zobaczyła tej reklamy, nie zdecydowałabym się skomentować?</i> Dla mnie, przez te kilka lat, <b>SKP</b> było tak niewyobrażalną odskocznią od codziennych zmartwień i obowiązków, że nie mam pojęcia, co by było gdyby.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wiem też co by było z <b>SKP</b> bez wielu osób, które znajdowały się w zespole. A są to:</div>
<h4 style="text-align: center;">
Lusia<br />Hermenegilda<br />Phoebe<br />Hermiona Malfoy<br />Bellatrix<br />Snovi<br />Anastasia Curs<br />Nox<br />Alessa<br />Cecily<br />Pingwinek<br />Katja<br />Aranel<br />Bloody Rose<br />Kasiulek</h4>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i>
<i>Mogłabym teraz do każdej z Was napisać osobny list, ale to i tak nigdy nie wyrazi mojej wdzięczności za Wasze rady, za nasze wspólne rozmowy, za Waszą aktywność i pomysły, za naszą współpracę. Wszystkie byłyście dla mnie bardzo ważnymi osobami, nawet jeśli nie poznałam Was osobiście. Dziękuję Wam także za wszystkie kłótnie, a szczególnie Anastasii i Snovi (wierzę, że słowa tym bardziej bolą, im bardziej zależy nam na osobach je wypowiadających), z którymi najbardziej się zżyłam spośród całej grupy — tak bardzo za Wami tęsknię!</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;">N</span>atomiast największe podziękowania należą się oczywiście wszystkim <b>Czytelnikom</b>, (którzy kiedykolwiek pozostawili po sobie ślad w postaci komentarza) oraz <b>Obserwatorom</b>, dzięki którym z każdą kolejną cyferką rozpierała nas duma.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;">J</span>eszcze raz dziękuję wszystkim, choć jestem świadoma, iż nigdy nie wyrażę do końca tej wdzięczności. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
<i>Jazzy</i></div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-1586139658350113702017-06-19T21:55:00.001+02:002017-06-22T18:40:27.119+02:00#01 Miniaturka Miesiąca — WYNIKI!<div style="text-align: justify;">
Cześć i czołem!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nadszedł czas na przedstawienie wyników <u>pierwszej edycji konkursu na miniaturkę miesiąca</u>! Jeszcze raz przypomnimy, że jest nam niezmiernie miło widzieć, ile osób wysłało swoje (nie)małe dzieła. Jesteśmy pełne podziwu dla wszystkich Autorek — pisanie o relacjach dwóch wrogów jakimi są Draco Malfoy i Hermiona Granger to niełatwe zadanie!</div>
<div style="text-align: justify;">
Zanim jednak przejdziemy do ogłoszenia zwycięzców, chciałybyśmy opublikować teraz nasze własne głosy, bo wiemy, że niektóre Autorki bardzo na nie liczyły!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Aranel</b>:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 1 — „Galeria poległych i zaginionych” – 7 pkt.</div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 2 — „Linia życia” – 4 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 3 — „Rodzinne abecadło” – 6 pkt.</div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 4 — „Płynące łzy” – 2 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 5 — „Po wojnie” – 1 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 6 — „so teach me’’ – 5 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 7 — „W mroku widać najwięcej” – 3 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Galeria poległych i zaginionych” </i></div>
<div style="text-align: justify;">
Ciekawie skonstruowana fabuła. Dobry pomysł zrealizowany bardzo zręcznie — wokół nieobecności Draco i Hermiony został zbudowany klimat niepewności i tajemnicy. Zdecydowanie mój faworyt. :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Płynące Łzy”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Ładne wyjście ze znanej z kanonu sceny do pomysłu autorki. Co prawda uważam, że za szybko nastąpiła przemiana z niechętnych sobie ludzi do zakochanej pary, ale to tylko moja opinia. Miniaturkę czytało się dobrze.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Linia Życia”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Jej siłą są przedstawione uczucia — zmieszanie zdarzeń z czasu Bitwy i przed nią pozwala głębiej wejrzeć w to, co przeżywali bohaterowie. Końcówka mnie poruszyła.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Po wojnie”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Miałam wrażenie, że fabuła jest na siłę ściśnięta do ram miniaturki. Może lepiej by jej zrobiło, gdyby była bardziej rozbudowana w formie dłuższego opowiadania. Przyznam, że błędy interpunkcyjne, ortograficzne i stylistyczne przeszkadzały mi w zgłębianiu tej historii. Ale pomysł ciekawy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„so teach me”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Zgrabna miniaturka na temat tego, co mogłoby się wydarzyć między Draco i Hermioną w dorosłości. Lekka, przyjemnie się ją czytało, a zakończenie mnie urzekło.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Rodzinne abecadło”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Oryginalny pomysł i przelany na papier ze wspaniałą dokładnością, chylę czoła. Odkrywanie bohaterów z tych scenek rodzajowych, z których z budowana jest ta miniaturka, to dwa razy więcej frajdy. Narracja poprowadzona z wyczuciem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„W mroku widać więcej”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Niepokojący klimat... Przyznam, że nie przemawia do mnie ta wizja Draco, ale miniaturkę czytało się szybko i dobrze. Miałam tylko problem z zakończeniem — coś tam się podziało z podmiotem i oczywiście można się domyślić, ale nie wiadomo, kto został ofiarą zaklęcia. Szanuję za pomysł.<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Christine </b>(gościnnie!):</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 1 — „Galeria poległych i zaginionych” – 6 pkt.</div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 2 — „Linia życia” – 1 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 3 — „Rodzinne abecadło” – 4 pkt.</div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 4 — „Płynące łzy” – 3 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 5 — „Po wojnie” – 2 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 6 — „so teach me’’ – 5 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 7 — „W mroku widać najwięcej” – 7 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Galeria poległych i zaginionych” </i></div>
<div style="text-align: justify;">
Bardzo dobra praca, język i styl na wysokim poziomie, łatwa w odbiorze. Początek bardzo mi się podobał, jednak zakończenie nie tak sobie wyobrażałam. Jakoś nie mogę przyswoić wizji, w której Hermiona i Draco wyrzekają się magii i uciekają przed całym światem, zarówno tym magicznym, jak i mugolskim. Bardzo ciekawy pomysł pokazanie głównych bohaterów, poprzez pozostałe postaci – zabieg ten nadaje obiektywny pogląd na całą historię. Autorka w doskonały sposób przeniosła mnie do świata magii poprzez szczegółową i bardzo kanoniczną scenerię.</div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Linia Życia”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Akcja toczy się za szybko, a bohaterowie za szybko padają sobie w ramiona i nie są zbyt kanoniczni. Tragiczny koniec mnie zaskoczył.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Rodzinne abecadło”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Świetny pomysł z abecadłem! Jak na mój gust trochę za dużo pairingu Severus x Remus, ale postać Snape’a została wykreowana w całkiem pozytywny sposób. Niesamowite, że autorce udało się streścić kawał życia czwórki bohaterów w jednej miniaturce!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Płynące Łzy”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Podobało mi się to, że autorka wplotła swoją miniaturkę pomiędzy historię Rowling. Jak dla mnie bohaterowie zbyt szybko ulegają przemianie i są zbyt mało kanoniczni.<br />
Historia krótka, ale może wywołać u czytelnika delikatny uśmiech.</div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Po wojnie”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Ciekawy pomysł – Hermiona w roli pracownika sierocińca naprawdę się sprawdza. Szkoda tylko, że fabuła została spłycona – ale wszystko rozumiem, w końcu to miniaturka. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„so teach me”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka przypadła mi do gustu, trochę humorystyczna, nieco poważna i romantyczna. Charaktery bohaterów fajnie odwzorowane. Fabuła ciekawa i wciągająca. Hermiona i Draco, jako profesorowie w Hogwarcie? Super pomysł! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„W mroku widać najwięcej”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Bardzo podobał mi się klimat tego opowiadania. Groza, niepewność, tajemnica, strach. Czytając, czułam na plecach oddech Draco. Fabuła ciekawa, nienaciągana i nieprzesłodzona. Zakończenie zaskakujące i na długo zapadające w pamięć. Postaci kanoniczne, z dość głębokimi portretami psychologicznymi. Czytanie tej miniaturki sprawiło mi ogromną przyjemność! </div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Jazzy</b>:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 1 — „Galeria poległych i zaginionych” – 6 pkt.</div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 2 — „Linia życia” – 3 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 3 — „Rodzinne abecadło” – 4 pkt.</div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 4 — „Płynące łzy” – 2 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 5 — „Po wojnie” – 1 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 6 — „so teach me’’ – 7 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 7 — „W mroku widać najwięcej” – 5 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Galeria poległych i zaginionych” </i></div>
<div style="text-align: justify;">
Muszę przyznać, że tekst wywołał na mnie duże wrażenie. Byłam szczerze zaskoczona tym w jaki sposób autorka wprowadza czytelnika w swój wykreowany świat. Czułam się niemal jak detektyw, poszukując w każdym zdaniu jakiejś informacji, która pozwoliłaby mi zrozumieć co się tak naprawdę dzieje. Miniaturka zostawiła ogromny niedosyt, bardzo chciałabym poznać całą historię Dracona i Hermiony. :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Linia Życia”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka bardzo mi się podobała, przeskoki między teraźniejszością a przeszłością urozmaicały tekst. Szczerze powiedziawszy naprawdę wzruszyłam się pod koniec, choć do końca byłam pewna, że Draco Malfoy przeżyje. Autorka jednak nie zdecydowała się na happy end, i pomimo tego że uwielbiam szczęśliwe zakończenia, to miniaturka zyskała prawdziwość, i za to daję duży plus.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Rodzinne abecadło”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Pomysł na podział tekstu niezwykle oryginalny. Choć wątek Severusa wydał się bardzo ciekawy i z chęcią poznałabym więcej szczegółów, to jednak żałuję, że Draco z Hermioną są w tej miniaturce na drugim planie. Przyjęcie nazwiska Snape przez Malfoya zaskoczyło mnie, gdyż nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim pomysłem. ;)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Płynące Łzy”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka zapowiadała się bardzo dobrze, autorka zaczęła od sceny zranionego Malfoya, która znajdowała się w kanonie, a następnie wplątała w swój tekst treści nam wszystkim znane. Czar prysł w momencie pocałunku — wiem, że w miniaturce wszystko toczy się w szybszym tempie, jednak kolejne zdarzenia zupełnie do mnie nie przemówiły. Wierzę że z miniaturki mógłby powstać dobry materiał na dłuższe opowiadanie. :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Po wojnie”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka wywarła na mnie wiele sprzecznych emocji. Z jednej strony niepoprawny zapis dialogów i częste błędy, z drugiej strony niespotykane dotąd pomysły (duży plus za oryginalność!). Nigdy nie przyszło mi do głowy jak wiele dzieci zostało sierotami po wojnie, a znając Hermionę (i jej działalność na rzecz skrzatów) nietrudno jest wyobrazić sobie jej w roli opiekunki. Jeśli tylko autorka będzie ćwiczyć pisanie, z pewnością jej teksty będą się wyróżniać nieszablonowością! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„so teach me”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie owijając w bawełnę — miniaturka ogromnie mi się spodobała. Zdarzyło mi się nawet zaśmiać, dialogi nie były sztuczne, a krótkie momenty z małym Brownem i jego posłuszeństwem wobec profesora Malfoya zyskały moją dużą sympatię. :D Przyznaję maksimum punktów za to jak dobrze się bawiłam czytając tę miniaturkę. :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„W mroku widać najwięcej”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Mocną stroną tej miniaturki jest według mnie język, opisy, dobór słownictwa. Podobała mi się ta mroczna strona miniaturki, i choć tak nagłe podjęcie tej „dobrej” decyzji przez Malfoya można by kwestionować (szczególnie po tym jak wielki strach miała w sobie Hermiona), to mam wrażenie, że jeszcze wrócę do tego tekstu. ;)</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Kasiulek</b>:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 1 — „Galeria poległych i zaginionych” – 7 pkt.</div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 2 — „Linia życia” – 3 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 3 — „Rodzinne abecadło” – 5 pkt.</div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 4 — „Płynące łzy” – 2 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 5 — „Po wojnie” – 1 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 6 — „so teach me’’ – 6 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
Miniaturka 7 — „W mroku widać najwięcej” – 4 pkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Galeria poległych i zaginionych” </i></div>
<div style="text-align: justify;">
Czytało mi się ją bardzo przyjemnie. Jest wciągająca, nie mogłam się od niej oderwać, ciekawiło mnie, co się stało z Hermioną i Draco. Pomysł jest genialny.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Linia życia”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Jest bardzo dynamiczna, cały czas coś się dzieje w tak krótkim czasie. Podobają mi się rozmowy Hermiony i Draco oraz zakończenie, które jest dość wzruszające.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Rodzinne abecadło”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Bardzo podoba mi się styl pisania i pomysł na miniaturkę oraz złączenie jej z krótszych historyjek, których tytuły ułożone są alfabetycznie, a jednocześnie zachowana jest przy tym chronologia wydarzeń.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Płynące łzy”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Początek jest przyjemny. Jest duże nawiązanie do kanonu. Bardzo spokojna, brakowało mi jakiejś akcji. W kilku miejscach zabrakło przecinków.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Po wojnie” </i></div>
<div style="text-align: justify;">
Pomysł na sierociniec dla dzieci czarodziejów jest bardzo dobry, ale ukłuło mnie to, że tak często było podkreślane, że dzieci śmierciożerców są inne. Jak dla mnie jest za mało o tym, jak budowała się relacja pomiędzy Hermioną a Draco. Zdarzały się literówki oraz błędy interpunkcyjne i ortograficzne.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„so teach me”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Jest po prostu urocza i nieco zabawna. Od początku się uśmiechałam. Brakuje w niej tylko tego, jak było przez między nimi przez te dwa lata.</div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„W mroku widać najwięcej”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Pomysł jest ciekawy, klimat tajemniczy i bardzo charakterystyczny, a zakończenie zaskakujące. Nie spodziewałabym się tego po Draco.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: center;">
Czas na wyniki!</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: center;">
Trzecie miejsce</h4>
<div style="text-align: center;">
z 35 punktami zdobywa…</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
Miniaturka 7 — „<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/w-mroku-widac-najwiecej.html" target="_blank">W mroku widać najwięcej</a>”</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">autorstwa <b>Martiny</b>!</span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<h3 style="text-align: center;">
</h3>
<h4 style="text-align: center;">
</h4>
<h4 style="text-align: center;">
Drugie miejsce</h4>
<div style="text-align: center;">
z 40 punktami zdobywa...</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
Miniaturka 6 — „<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/so-teach-me.html" target="_blank">so teach me</a>”</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">autorstwa <b>Koneko</b>!</span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<h3 style="text-align: center;">
</h3>
<h4 style="text-align: center;">
</h4>
<h4 style="text-align: center;">
Pierwsze miejsce</h4>
<div style="text-align: center;">
z 47 punktami zdobywa…</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
Miniaturka 1 — „<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/galeria-polegych-i-zagnionych.html" target="_blank">Galeria poległych i zaginionych</a>”</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">autorstwa <b>Edge</b>!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiH0_pzkSRVW0mTOINyKSkcgtValOkOI15Qklsb08JWuYJhmkA4uLPXqyqEXOXJXTONxDN5pDH83huzUjs5fIyG94b5q3Ax6Lntt7_6xLbh-usCHERQ8zclB4L_5nimslOUUWGRTb0z3om4/s1600/g%25C5%2582osy.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="304" data-original-width="364" height="166" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiH0_pzkSRVW0mTOINyKSkcgtValOkOI15Qklsb08JWuYJhmkA4uLPXqyqEXOXJXTONxDN5pDH83huzUjs5fIyG94b5q3Ax6Lntt7_6xLbh-usCHERQ8zclB4L_5nimslOUUWGRTb0z3om4/s200/g%25C5%2582osy.png" width="200" /></a>Wszystkim uczestniczkom serdecznie gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów w pisaniu. :D Nie zrażajcie się, jeśli nie udało Wam się wygrać, wszystkie macie ciekawe pomysły oraz przyjemny styl pisania, przez co naprawdę ciężko było nam przyznać punkty. Nie poddawajcie się i rozwijajcie się dalej, bo jesteście w tym naprawdę dobre!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z naszymi zwyciężczyniami skontaktujemy się w najbliższych dniach w wiadomości prywatnej — szykujemy coś specjalnego i mamy nadzieję, że podzielicie nasz entuzjazm w tej sprawie. :)</div>
<div class="MsoNormal">
<o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Od przyszłego miesiąca ruszamy z kolejną edycją Pairingu Miesiąca, a w ostatnim tygodniu czerwca pojawi się nowa ankieta!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
Jeszcze raz gratulujemy, Dziewczyny!</div>
<div style="text-align: right;">
<i>Zespół SKP</i> </div>
<div>
<br /></div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-59432594747979084792017-06-04T18:47:00.001+02:002017-06-04T20:32:46.270+02:00#01 Pairing Miesiąca — PODSUMOWANIE<div style="text-align: justify;">
Witajcie! </div>
<div style="text-align: justify;">
Mamy nadzieję, że wybaczycie nam chwilę ciszy w związku z konkursem, ale wyjątkowo przechodzimy trudny czas, do tego stopnia, że nasza <i>Rose</i> musiała na jakiś czas zrezygnować z zespołu (więc czekamy z niecierpliwością na Twój powrót, kochana! I jeszcze raz podkreślamy, że jesteś u nas zawsze mile widziana! ❤). Dlatego też otwieramy NABÓR. :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ponadto przedłużamy głosowanie do <i>11 czerwca</i>. ——><a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/2017/05/01-miniaturka-miesiaca-gosowanie.html" target="_blank">TUTAJ</a>! W tym czasie dziękujemy w imieniu swoim oraz autorek <b>Ivie Nerdzie</b> (<a href="http://kiedyjestesprzymniedramione.blogspot.com/" target="_blank">KLIK</a>!) <b>Marzycielce</b> (<a href="http://w-ramionach-unicestwienia.blogspot.com/" target="_blank">KLIK</a>!) oraz <b>Mrs. M</b> (<a href="http://niewolnicy-wlasnych-wspomnien.blogspot.com/" target="_blank">KLIK</a>!) za komentarze pod postem konkursowym. :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z dniem 31 maja zakończyłyśmy pierwszą edycję <u>Pairingu Miesiąca</u>! W związku z tym przygotwałyśmy małe podsumowanie — nie tylko tych ostatnich dni, ale również wszystkiego co pojawiało się od początku SKP związanego z pairingiem Draco Malfoya i Hermiony Granger.</div>
<div style="text-align: justify;">
W głosowaniu na ulubioną parę wzięło udział 48 osób głosów, z czego 39% wybrało Dramione.</div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Zdjęcie Dnia</u>, choć pod koniec miesiąca zostało trochę zaniedbane, wydawało się ożywiać wygląd SKP, dlatego mamy nadzieję, że w następnej edycji PM będzie kontynuowane!</div>
<div style="text-align: justify;">
Oczywiście chciałybyśmy się pochwalić ilością opowiadań i miniaturek w naszym <a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/kategorie.html" target="_blank">Spisie FanFiction</a>:</div>
<h3 style="text-align: center;">
Dramione</h3>
<div style="text-align: center;">
<u>Historie Aktualne</u>: 147</div>
<div style="text-align: center;">
<u>Historie Zakończone</u>: 18</div>
<div style="text-align: center;">
<u>Historie Zawieszone</u>: 38</div>
<div style="text-align: center;">
<u>Miniaturki</u>: 46</div>
<div style="text-align: center;">
<b>RAZEM</b>: 279</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jesteśmy jednak świadome, że nie dobiłybyśmy takich liczb bez <a href="http://katalog-granger.blogspot.com/" target="_blank">Katalogu Granger</a> (dziewczyny, wiemy jak było, pragniemy tylko powiedzieć, że tęsknimy za wspólnymi, długimi rozmowami! ❤).</div>
<div style="text-align: justify;">
Chciałybyśmy również przypomnieć wszystkim czytelnikom o przeprowadzonych przez nas wywiadach, a szczególnie z <b>Damą Kier</b> (<i>Echo Naszych Słów</i>), <b>Edge</b> (<i>Bez Definicji, Ukryte Demony</i>) i <b>Venetiią Noks</b> (<i>Dwa Światy, Gdy Jesteśmy Sami</i>), które znajdziecie <a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/wywiady.html" target="_blank">TUTAJ</a>. :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Drogie autorki, trzymamy kciuki za Wasze prace! Drodzy czytelnicy, jeszcze raz dziękujemy za komentarze! Drodzy obserwatorzy, jest już Was 127 (!), ogromnie nam miło! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
Buziaki!</div>
<div style="text-align: right;">
<i>Dziewczyny z SKP</i></div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-61348182123141978742017-05-22T18:20:00.004+02:002017-06-05T16:16:24.234+02:00#04 Sowia Poczta<h4 style="text-align: center;">
Światowy Czarodziejski Klub Książki Pottermore już w czerwcu!</h4>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zawsze chcieliście wstąpić do klubu książki, ale nie chcieliście skończyć na czytaniu książek, które tak naprawdę Was nie interesują? Cóż, w czerwcu tego roku, Pottermore w porozumieniu z Bloomsbury i Scholastic, otworzy klub książki pod nazwą <b>Światowy Czarodziejski Klub Książki</b>, dzięki któremu ludzie z całego świata będą mogli od nowa czytać wszystkie książki z serii <i>Harry Potter</i>!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>W dwudziestą rocznicę wydania </i>Harry’ego Pottera i Kamienia Filozoficznego<i> Pottermore zaprasza wszystkich fanów, starszych i młodszych, do dołączenia do Światowego Czarodziejskiego Klubu Książki — darmowego, klubu online, w którym dokładnie zostanie przeanalizowana każda książka z serii.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zapewne zapytacie „<i>Znamy te książki wzdłuż i wszerz. Co jeszcze moglibyśmy się dowiedzieć?</i>”. Czy kiedykolwiek słyszeliście, jak ktoś mówił o tej sadze, postaciach lub scenach i myśleliście: „<i>O czym oni mówią? Przecież tam chodziło o coś innego!</i>” Czy zawsze byliście zaniepokojeni poczynaniami głównych bohaterów, ale nigdy nie mieliście nikogo, z kim moglibyście się podzielić swoimi obawami? Ten klub pozwoli Wam rozwiać wiele wątpliwości poprzez zupełnie inne spojrzenie na tę historię, a co za tym idzie będziecie mieli szansę lepiej zrozumieć ten fascynujący świat!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Do klubu można dołączyć w każdej chwili. Co tydzień klubowicze będą analizować inny wątek z sagi, a odbędzie się to na twitterowym koncie <a href="https://twitter.com/wwbookclub" target="_blank">@WWBookClub</a>.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Zarejestrujcie się na <a href="https://my.pottermore.com/" target="_blank">Pottermore</a> i już wkrótce będziecie mogli zapoznać się z witryną Światowego Czarodziejskiego Klubu Książki, gdzie oprócz analiz będą dostępne artykuły dotyczące każdego wątku i będzie można zdobywać nagrody za postępy w czytaniu.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zamierzacie wstąpić do Światowego Czarodziejskiego Klubu Książki? Dajcie znać, co o tym myślicie i jakie według Was powinny być nagrody!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
Źródło: <a href="http://www.mugglenet.com/2017/05/pottermore-launching-wizarding-world-book-club-june/" target="_blank">MuggleNet</a></div>
<div style="text-align: right;">
Tłumaczenie: <b>Arcanum Felis</b> z <a href="http://last-minute-love-dramione.blogspot.com/">http://last-minute-love-dramione.blogspot.com/</a></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
***</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Osobiście bardzo mnie zaskoczyła wiadomość o nowym projekcie związanym ze światem potterowskim, a Was? Z jednej strony jestem trochę sceptycznie nastawiona, gdyż wcześniej nie do końca podzielałam entuzjazm <span style="text-align: justify;">„Harry'ego Pottera i Przeklętego Dziecka</span><span style="text-align: justify;">” (i wcale nie chodziło mi o dobór aktorów), podobnie jak nie podobała mi się zmiana strony <i>Pottermore</i>. Może jednak warto dać im kolejną szansę? Czy ktoś z Was ma zamiar się zapisać</span>, a jeśli tak, to co by Was w tym najbardziej interesowało? :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przy okazji przypominam o <i>siedmiu miniaturkach</i>, które czekają na Wasze głosy! <a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/2017/05/01-miniaturka-miesiaca-gosowanie.html" target="_blank">Klik</a>!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
<i>Jazzy</i></div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-77135679235802754472017-05-19T11:40:00.001+02:002017-06-05T16:20:04.432+02:00#01 Miniaturka Miesiąca — GŁOSOWANIE!<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7YNK9suPsf2cT6_31KAuu5yNGO2JSNBQOK1i1RIVBDA8IzATMLnEhxq089EX-4u3zRgmVklO6sB8FIM4jyIRa6vLTRUyOrvvT2q3FDN9ElEPgNJah42CDvD8JrXptuDYqCbDOWn52sRHG/s1600/aaaaa.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7YNK9suPsf2cT6_31KAuu5yNGO2JSNBQOK1i1RIVBDA8IzATMLnEhxq089EX-4u3zRgmVklO6sB8FIM4jyIRa6vLTRUyOrvvT2q3FDN9ElEPgNJah42CDvD8JrXptuDYqCbDOWn52sRHG/s1600/aaaaa.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><h4>
Przykład :D</h4>
</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Hej! </div>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Piękna pogoda do nas zawitała, prawda? Niestety razem z nią nadciągnęły egzaminy, kolokwia i sesje, więc trudniej nam pogodzić naukę wraz z innymi sprawami. Dlatego też byłyśmy mile zaskoczone ilością maili! Ale po kolei. Na początku chciałybyśmy podziękować wszystkim uczestnikom za udział w konkursie na miniaturkę miesiąca z pairingiem Dramione! :D Napłynęło do nas aż <i>siedem miniaturek</i>! :)</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<h4 style="text-align: left;">
<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/galeria-polegych-i-zagnionych.html">MINIATURKA 1 — „Galeria poległych i zaginionych”</a></h4>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/linia-zycia.html">MINIATURKA 2 — </a><a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/linia-zycia.html">„Linia Życia”</a></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/azkaban-miejsce-byo-ciemne-i-zimne.html">MINIATURKA 3 — „Rodzinne abecadło”</a></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/pynace-zy.html">MINIATURKA 4 — „Płynące Łzy”</a></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/po-wojnie_19.html" target="_blank">MINIATURKA 5 — „Po wojnie”</a></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/so-teach-me.html">MINIATURKA 6 — „so teach me”</a></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/w-mroku-widac-najwiecej.html">MINIATURKA 7 — „W mroku widać najwięcej”</a></h4>
</div>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Uznałyśmy, że wkład w wyborze najlepszej, ulubionej miniaturki będą mieć zarówno czytelnicy, jak i my. :) Natomiast nasze opinie opublikujemy już po zakończeniu Waszego głosowania. <i>Jaki system wybrałyśmy tym razem?</i> </div>
<div style="text-align: justify;">
Głosowanie będzie polegać na przyznawaniu punktów każdej pracy <b>w komentarzu</b>. <u>Miniaturka, która Waszym zdaniem jest najlepsza, dostaje 7 (max.) punktów, a najsłabszej przyznajemy 1 punkt.</u> Uzasadnienie choć jednym zdaniem jest oczywiście mile widziane!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Głosować można wyłącznie będąc <b>zalogowanym </b>na koncie. Głosowanie zaczyna się dzisiaj, czyli <i>19.05.2017</i>, oraz będzie trwało przez <b>2 tygodnie</b>, czyli do <i>2.06.2017</i> r. :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Życzymy powodzenia wszystkim uczestnikom, oraz serdecznie zachęcamy do głosowania fanów pairingu Dramione i nie tylko!<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
<i>Aranel, Kasiulek, Katja, Jazzy i Rose</i><br />
<i><br /></i>
<div style="text-align: left;">
Edit. Głosowanie przedłużamy do <i>11 czerwca.</i></div>
</div>
</div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-53079364177022236672017-05-08T09:28:00.000+02:002017-05-08T09:31:27.043+02:00MnZ dla MaRkia<div style="text-align: justify;">
Cześć! Cieszymy się, że podzieliłyście się Waszymi opiniami na temat pairingu Dramione w ostatnim poście. :) Dzisiaj przychodzimy do Was kolejną miniaturką — tym razem jest ona o Charliem i Hermionie!<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wiem, czy tą miniaturką spełniłam Twoje oczekiwania. Jest trochę słodko-gorzka, ale mam nadzieję, że Ci się spodoba. ;)</div>
</div>
<div style="text-align: right;">
<i>Katja</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjITLVlEEydmjJAtu9_9CXvf4e3yzzcNsV_PPsbNV2yFo5_FVycdQgo0P9PNddTc8iDBBhzVYohy5HgL2HB86IgVaWB3GbMk4vBCvFM1zzOFCGusVzhLgot4VFt63MQ965vAzuKBWJPxCnU/s1600/tumblr_oinxskwfJ81trxkvwo1_r1_500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="224" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjITLVlEEydmjJAtu9_9CXvf4e3yzzcNsV_PPsbNV2yFo5_FVycdQgo0P9PNddTc8iDBBhzVYohy5HgL2HB86IgVaWB3GbMk4vBCvFM1zzOFCGusVzhLgot4VFt63MQ965vAzuKBWJPxCnU/s320/tumblr_oinxskwfJ81trxkvwo1_r1_500.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<i><span style="font-size: 10.0pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">You say it's time to leave<br />
It's getting dark<br />
Feet moving on their own<br />
We trust it'll take us home<o:p></o:p></span></i></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="text-align: start; text-indent: 47.2px;">— Lucy Rose, <i><a href="https://www.youtube.com/watch?v=5pBAoZjkaVY" target="_blank">Don't you worry</a></i></span></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Wszystkim mogło się wydawać, że opieka nad smokami w Rumunii była sielanką i polegała głownie na głaskaniu tych zwierząt. Tak przynajmniej myślała większość czarodziejów, ta, która nawet nigdy nie widziała na oczy żywego smoka. Tymczasem w rzeczywistości to polegało na walce o przetrwanie i okiełznanie dzikiego zwierzęcia. Poskramiacze potrzebowali pokładów silnej woli, łagodności, siły i wiedzy, jak podejść do smoka. Często się z takich starć wychodziło z mniejszymi lub większymi ranami, które nie zawsze dawało się uleczyć zaklęciami. W końcu nie powstały w zwykły sposób. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak on to kochał i nie wyobrażał sobie innego życia, nawet jeśli mógł zginąć. Praca jak każda inna.</div>
<div style="text-align: justify;">
Smoki były piękne. Nie — piękne według współczesnego kanonu, który kazał odrzucać wszystko, co miało łuszczącą się skórę, było stare i potrafiło zabijać. Smoki były mądre, tylko nie każdy umiał to dostrzec, o docenieniu nie mówiąc.</div>
<div style="text-align: justify;">
Charlie to potrafił. I dlatego między nim a zwierzętami istniała naprawdę wyjątkowa więź, dlatego należał do najlepszych w swoim fachu.</div>
<div style="text-align: justify;">
Smoki jednak całkowicie nie mogły zastąpić mu domu, więc raz na jakiś czas powracał do Nory, zwykle na święta. Gwar ludzkich głosów i ciepło były zupełnie odmienne od warunków panujących w Rumunii, więc zwykle długo się nie mógł przyzwyczaić do rodzinnej atmosfery; co nie znaczy, że za nią nie tęsknił.</div>
<div style="text-align: justify;">
A święta w Norze zawsze miały swój niezwykły urok, nawet jeśli nie sposób było uniknąć bolesnych wspomnień i łez matki przy obiedzie, gdy ktoś wspomniał Freda. Wojna zakończyła się dwa lata temu, ale rany pozostały. Jeszcze długo nie miały się uleczyć.</div>
<div style="text-align: justify;">
W tym roku rodzinne grono znacznie się powiększyło. Miała się pojawić cała rodzina Billa, Fleur i narodzona w tym roku Victoire, Teddy, syn Nimfadory i Remusa, mieli też przybyć Harry, Hermiona, Shacklebott, McGonagall… Charlie mógł sobie tylko wyobrazić, jaki hałas będzie panował w domu podczas świątecznego wieczoru.</div>
<div style="text-align: justify;">
Uśmiechnął się, przestępując próg rodzinnego domu. Dawno go tutaj nie było, ale nie zdziwił się, kiedy pierwsze skrzypnięcie drzwi zaalarmowało matkę, która natychmiast pospieszyła do wejścia.</div>
<div style="text-align: justify;">
Nie spodziewała się go tak wcześnie, nawet nie wiedział, czy w ogóle się go spodziewała na święta. Podczas ostatnich nie wrócił do domu.</div>
<div style="text-align: justify;">
— Charlie!</div>
<div style="text-align: justify;">
— Cześć, mamo.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jej oszołomienie trwało tylko przez chwilę, bo zaraz rzuciła się, żeby go wyściskać tak mocno, że zaraz zabrakło mu tchu. Poklepał ją po plecach, nie czując się dobrze w przytulaniu ludzi, i ze stoickim spokojem pozwolił na to, żeby obejrzała go od stóp do głów.</div>
<div style="text-align: justify;">
— Ale wyrosłeś! I do tego okropnie się zaniedbałeś, mój drogi! Powinieneś się koniecznie pozbyć tego zarostu i przyciąć włosy, sterczą ci na wszystkie strony, wyglądasz jak nieboskie stworzenie…</div>
<div style="text-align: justify;">
— Mamo, pracowałem ze smokami. — Wzruszył ramionami. — Naprawdę nie miałem czasu na dbanie o siebie. Tam ledwo można dostać ciepłą wodę podczas kąpieli. To nie Anglia, to nawet nie żadne miasto, tylko zabita dechami wiocha, gdzie można bez większych problemów zajmować się smokami bez przyciągania niepożądanej uwagi. Mówiłem ci o tym tyle razy…</div>
<div style="text-align: justify;">
Spojrzenie Molly nieco złagodniało. Przejechała dłonią po rudej czuprynie Charliego, pozwalając smutkowi opanować ją na parę sekund.</div>
<div style="text-align: justify;">
— Wiem, że to kochasz, ale czasami naprawdę powinieneś więcej odpoczywać. Zamęczysz się, kochanie.</div>
<div style="text-align: justify;">
— Mamo, nie rzucę tej pracy ani nie zrobię sobie przerwy, wiesz o tym równie dobrze jak ja, więc jeśli chcesz mnie do tego przekonać, możesz od razu sobie dać spokój. To nic nie zmieni — stwierdził pogodnie. — Bill już przyjechał?</div>
<div style="text-align: justify;">
— Nie, ale Harry tak, siedzi na górze razem z Ronem.</div>
<div style="text-align: justify;">
Charlie skinął głową.</div>
<div style="text-align: justify;">
— Tak myślałem. Pomóc ci w kuchni?</div>
<div style="text-align: justify;">
— Nie trzeba. Idź trochę odpocząć.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 35.4pt;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<div style="text-align: justify;">
*<o:p></o:p></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 35.4pt;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Z domu dobiegał gwar głosów, ale Charlie w tej chwili zdecydowanie wolał ciemność. Praca ze smokami przyzwyczaiła go do samotności i po paru godzinach przebywania wśród gromady ludzi zaczynał czuć się źle i chciał uciec, a w ogrodzie nikogo o tej porze na pewno nie mógł spotkać. Panował ziąb, jak to zimową porą, ale nie odstraszało go to.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Usiadł na ławce za Norą i wpatrzył w niebo. Nie było na nim chmur, więc mógł policzyć wszystkie błyszczące gwiazdy. Rozpoznawał niektóre z gwiazdozbiorów, inne wyglądały na nowe, jeszcze przez nikogo nienazwane.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Miał ochotę zapalić papierosa.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
— Co tutaj robisz?</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Drgnął, słysząc jej głos. Nie rozmawiali ze sobą już dość długo, ich pożegnanie zwieńczyła kłótnia. Między innymi dlatego nie kwapił się do powrotu do Nory, bo wiedział, że ją tam spotka.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Przez cały wieczór starał sią ją traktować normalnie, jakby między nimi zupełnie nic nie było, i ignorował spojrzenia, które mu rzucała. Wiedział, że prędzej czy później będzie chciała z nim porozmawiać. Był jej to winny.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
— Siedzę.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
— Charlie…</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Usiadła obok, nawet nie pytając o pozwolenie. Ławka zaskrzypiała, lecz pomimo starości zniosła ciężar ich obojga.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Przez dłuższą chwilę oboje milczeli. Między nimi w powietrzu unosiło się napięcie, któremu towarzyszyły żal i wszystkie niewypowiedziane bądź wypowiedziane w złej intencji czy w złym momencie słowa, wszystko, co się nagromadziło przez te dwa lata od ich rozstania.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Nie przychodziło mu do głowy żadne zdanie, które by nie brzmiało pretensjonalnie czy po prostu głupio.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
— Chyba powinniśmy porozmawiać — rzekł wreszcie z westchnieniem. Dopiero teraz odważył się spojrzeć na nią na dłuższą chwilę niż ułamek sekundy. W półmroku widział tylko jej profil: przymknięte oczy, zarys nosa i ust, opadające na twarz oraz szyję włosy.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
— Fantastycznie, że w końcu to przyznałeś.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Spojrzała na niego; nieustępliwość nie zniknęła z jej wzroku. Tym razem, skoro wreszcie tu był, w Norze, nie zamierzała mu odpuścić. Wystarczyło, że ostatnie lata spędzili osobno, próbując się pozbierać po zakończonym kłótnią związku.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
— Przepraszam. Zachowałem się jak dupek i przyznaję się do winy. — Potarł w zamyśleniu brodę, szukając odpowiednich słów. — Przepraszam też, że nie wróciłem wcześniej, że cię ignorowałem i nie odpisywałem na listy. Przepraszam, że przysporzyłem ci ból.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Mówił szczerze, choć z niemałym trudem. Był człowiekiem czynu, a nie słów, i nie potrafił wyrazić dobrze swoich uczuć. Między innymi dlatego się pokłócili przed jego wyjazdem — bo nie powiedział jej wszystkiego, co chciał.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
— Przeprosiny przyjęte. Szkoda tylko, że przepraszasz tak późno. Dwa lata to długo, nie sądzisz?</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
— Wiem — przyznał. Całkiem nieświadomie jego dłoń zetknęła się z jej własną. Nie cofnęła się, tylko ścisnęła jego palce. — To… Po prostu się bałem. Bałem się, że po takim czasie nie zechcesz ze mną rozmawiać. Miałaś do tego prawo…</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Zdumienie Hermiony na chwilę odebrało jej mowę.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
— Mówisz poważnie? Charlie, nigdy nie mogłabym… Nigdy bym cię nie odtrąciła, nawet jeśli byś się odezwał po tak długim czasie! Jak myślisz, dlaczego wysyłałam ci te listy?</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
— Przestałaś po roku.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
— Bo nie odpisywałeś i myślałam, że to <i>ty </i>mnie nie chcesz i uznajesz naszą znajomość za definitywnie skończoną! Chciałam się z tobą pogodzić, chciałam, żebyś wrócił, a ty uparcie milczałeś i nie wróciłeś nawet na święta… Myślałam, że wszystko przeze mnie. — Całkiem otwarcie się rozpłakała; ten widok był nie do zniesienia dla Charliego. — Czekałam na jedno, jedyne słowo od ciebie… I nic… Naprawdę nic dla ciebie nie znaczę, Charlie?</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Bez wahania zagarnął ją w objęcia, bo to czasem znaczyło więcej niż słowa.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
— Nie, Hermiono — wyszeptał do jej ucha, rysując uspokajające wzorki na jej plecach. — Jesteś całym moim światem. Obiecuję, że ci wszystko wytłumaczę. Nie umiem teraz ubrać tego w słowa… Za wiele emocji, za mało słów… Po prostu wybacz mi, dobrze?</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
— Jeśli mi obiecasz, że ze mną zostaniesz, że nigdzie nie odejdziesz — odparła równie cicho, na moment się od niego odrywając, na tyle tylko, by móc spojrzeć w jego oczy. Uśmiechał się. — Zostań ze mną.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
— Zostanę. Jak długo zechcesz.</div>
</div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-16061644134175975092017-05-05T17:55:00.001+02:002017-05-08T09:29:33.273+02:00Co sądzicie o...? – Dramione<div style="text-align: justify;">
Witajcie!</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Na chacie pojawiło się kilka pytań dotyczących <a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/2017/05/01-miniaturka-miesiaca-dramione.html" target="_blank">KONKURSU NA MINIATURKĘ</a>. :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>1. Czy można zgłaszać miniaturkę cudzego autorstwa? Czy można ją zgłosić zachowując anonimowość?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak, ale potrzebna jest nam na to zgoda autora. Najlepiej, jeżeli osoba zgłaszająca pracę sama spyta się o zgodę, ale jeśli chcesz zachować anonimowość, my możemy spróbować skontaktować się z autorem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>2. Skoro możemy zgłaszać miniaturki już opublikowane na blogach, czy konkurs dalej będzie anonimowy?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Jest możliwość, że ktoś rozpozna autora pracy, ale mamy nadzieję, że głosy będą oddawane na najlepszy/ulubiony tekst.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>3. Czy można wprowadzać zmiany do tekstów już opublikowanych na swoim blogu?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Jasne, jeśli czujesz taką potrzebę, to nie ma problemu.</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgGRewBxQBpn6_kewOdLLye640F0WBrAkfjwAYCey6LISMnCy1ddnB_47ekbAB6fdZ4W9MsnV9bFDbJ8_no2Ws7nBDyNaLuhRq2MvwbQHu7Lu-vSmTJt0vMsj0Aqu3ofHBwccFXu5Hh4dl/s1600/40.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgGRewBxQBpn6_kewOdLLye640F0WBrAkfjwAYCey6LISMnCy1ddnB_47ekbAB6fdZ4W9MsnV9bFDbJ8_no2Ws7nBDyNaLuhRq2MvwbQHu7Lu-vSmTJt0vMsj0Aqu3ofHBwccFXu5Hh4dl/s320/40.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Tom Felton shipuje Dramione! :D A Wy? <b>Jakie zdanie macie o tym pairingu?</b> Za co go lubicie? Czy może wręcz przeciwnie? Z jakiej przyczyny go nie lubicie?</div>
<div style="text-align: justify;">
Napiszcie o tym w komentarzu, a my później stworzymy post, w którym będą wszystkie Wasze opinie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Aranel: </b>Ogólnie za Dramione nigdy nie przepadałam. xD Zawsze czułam się trochę niepewnie w rozmowach o Dramione właśnie dlatego — bo mi wydawało się absurdalne, a dookoła słyszałam same "awww, Dramione". ;_;</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Jazzy: </b>Uważam, że Aranel ma w pewnym sensie całkowitą rację. :D Osobiście bardzo lubię Malfoya i Granger, a jednocześnie w stu procentach zgadzam się, że jest to pairing absurdalny. :D W kanonie takim, jakim go stworzyła J.K.Rowling, według mnie w najśmielszych snach nie byłby on realny, ale to nie przeszkadza mi w shipowaniu tego pairingu. :D</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Kasiulek:</b> Dramione jest pairingiem, o którym nie mam zdania. Nigdy żadnego nie czytałam (co najwyżej jakąś miniaturkę), bo uważam, że jest zbyt oklepany. ;_; Nie lubię, gdy na coś jest taki BUM i wszędzie jest tego pełno. Po prostu w internecie jest go jak dla mnie za dużo, ale jeśli znalazłabym jakieś ciekawe i dobrze napisane, to pewnie bym przeczytała.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Rose: </b>Zdecydowanie nie należę do osób, które szaleją za Dramione. Ale powiedzmy sobie prawdzie w oczy – to nie tak – że nie próbowałam. Moja przygoda z Dramione zaczęła się od opowiadania <a href="http://echo-naszych-slow.blogspot.com/">Damy Kier</a>. Swoją drogą sposób przedstawienia poprzez autorkę wydarzeń – wspaniały. Jednak sam w sobie pairing nie przekonał mnie do siebie wystarczająco. Nie mówię, że go w jakiś sposób nie toleruję, ale na pewno nie kocham. Bowiem kocham rzeczy osobliwe (tj. pairing Lucmione i Sevmione – bardziej oklepany) i do osobliwości często dążę. :)</div>
</div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-3191115819944159472017-05-01T12:08:00.002+02:002017-05-19T11:48:51.687+02:00#01 Miniaturka Miesiąca — Dramione!<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmBeMy1iCXxUeIhsXTBmLZkk9MXAl4M6PVzdpypoyUGVeTTC6tDYvnXzw63KcltxMnUsMDTDx0lvv1Yz61eWxoCD4xz1TXCvbaJU1qF597J4awgoLc_vdRQ-uXTLzT4q2l1zMaksnPrQRz/s1600/d0bbde57a956fdf90c319e86cef9deb6.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmBeMy1iCXxUeIhsXTBmLZkk9MXAl4M6PVzdpypoyUGVeTTC6tDYvnXzw63KcltxMnUsMDTDx0lvv1Yz61eWxoCD4xz1TXCvbaJU1qF597J4awgoLc_vdRQ-uXTLzT4q2l1zMaksnPrQRz/s200/d0bbde57a956fdf90c319e86cef9deb6.jpg" width="151" /></a><br />
<blockquote class="tr_bq" style="text-align: justify;">
<i>Po raz pierwszy od momentu rozpoczęcia swej działalności Stowarzyszenie Księcia Półkrwi ma zaszczyt zaprosić wszystkich Czytelników do wzięcia udziału w konkursie na ulubioną miniaturkę Dramione. :)</i></blockquote>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Witajcie, kochani!</div>
<div style="text-align: justify;">
W pierwszej kolejności chciałybyśmy podziękować <b>Gisi</b> (<a href="http://mojeminiopowiadania.blogspot.com/">Moje mini opowiadania</a>) oraz <b>iGraGitarze</b> (<a href="http://pocztowkowa-zupa.blogspot.com/">Pocztówkowa zupa</a>) za poświęcony czas na przeczytanie naszych <i>Miniaturek na Zamówienie</i> oraz wyrażenie opinii!</div>
<div style="text-align: justify;">
Nawet nie wiecie jak się męczyłam, pisząc ten tekst. Niemniej jednak - jak już wspominałam Marzycielce - nie poddałam się, a gdy przeczytałam wasze komentarze, wiedziałam, że każda minuta poświęcona tej historii nie była stracona. Naprawdę dziękuję za te ciepłe słowa. :D</div>
<div style="text-align: justify;">
Jak już pewnie zauważyliście, akcja "Zdjęcie dnia..." ruszyła z impetem, a więc nadszedł czas, byście zapoznali się z regulaminem konkursu na miniaturkę...<br />
<a name='more'></a></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<h3 style="text-align: left;">
Regulamin:</h3>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
1. Organizatorami są administratorki Stowarzyszenia Księcia Półkrwi.</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
2. W konkursie mogą brać udział osoby spoza Stowarzyszenia.</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
3. Autor może zgłosić najwyżej jedną pracę.</div>
<div style="text-align: left;">
<u><b>4. Prace nadesłane na konkurs mogą być dotychczas publikowane lub nagradzane.</b></u></div>
<div style="text-align: left;">
5. Objętość pracy nie powinna przekraczać 15 stron maszynopisu A4 zapisanych czcionką <i>Times New Roman 12</i>.</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
6. Prace powinny być w formacie doc. lub docx.</div>
<div style="text-align: left;">
7. Prace należy wysłać bezpośrednio na adres mailowy SKP w temacie wpisując „#01 Miniaturka Miesiąca”.<br />
<i><a href="mailto:stowarzyszenieksieciapolkrwi@gmail.com">stowarzyszenieksieciapolkrwi@gmail.com</a></i></div>
<div style="text-align: left;">
8. Tematem pracy jest pairing Dramione.</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
9. Czas na zgłoszenie pracy to równo dwa tygodnie od dnia, w którym pojawił się post z regulaminem. A więc termin nadsyłania prac upływa <i>14 maja o godzinie 23:59</i>.</div>
~*~<br />
<br />
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Życzę owocnej pracy! Niechaj wygrają najlepsi! Powodzenia!</div>
</div>
<div style="text-align: right;">
<div style="text-align: right;">
<i>Rose</i></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<u>PS Na chacie pojawiło się kilka pytań dotyczących konkursu.</u></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>1. Czy można zgłaszać miniaturkę cudzego autorstwa? Czy można ją zgłosić zachowując anonimowość?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak, ale potrzebna jest nam na to zgoda autora. Najlepiej, jeżeli osoba zgłaszająca pracę sama spyta się o zgodę, ale jeśli chcesz zachować anonimowość, my możemy spróbować skontaktować się z autorem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>2. Skoro możemy zgłaszać miniaturki już opublikowane na blogach, czy konkurs dalej będzie anonimowy?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Jest możliwość, że ktoś rozpozna autora pracy, ale mamy nadzieję, że głosy będą oddawane na najlepszy/ulubiony tekst.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>3. Czy można wprowadzać zmiany do tekstów już opublikowanych na swoim blogu?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Jasne, jeśli czujesz taką potrzebę, to nie ma problemu.</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-67768894091580497262017-04-28T16:56:00.001+02:002017-05-04T19:33:10.963+02:00#01 Pairing Miesiąca — MAJ!<br />
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYWP09jFlDEDx7QQjK62aTM8rqPxQ2c18suzlikVFIsC3f8ul0NXnn7O2ZWS18iIMV9OYXUzefgAmaoNcXQXaFpT_CyH8GbyblGP3fAtX-Ii15N_y0HqmRZAPoA-F6sZfNkOF4jsQDtKHQ/s1600/Dramione.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYWP09jFlDEDx7QQjK62aTM8rqPxQ2c18suzlikVFIsC3f8ul0NXnn7O2ZWS18iIMV9OYXUzefgAmaoNcXQXaFpT_CyH8GbyblGP3fAtX-Ii15N_y0HqmRZAPoA-F6sZfNkOF4jsQDtKHQ/s1600/Dramione.png" style="cursor: move;" /></a>Hej! </div>
<div style="text-align: justify;">
Zaczynamy już weekend majowy. :D Jestem wśród tych szczęśliwców, dla których on będzie trwał ponad tydzień, a Wy? Macie jakieś plany na niego? Wyjeżdżacie gdzieś czy może stawiacie na spontaniczność? (Czy może macie przed sobą mnóstwo nauki tak jak ja? ~Jazzy). :D</div>
<div style="text-align: justify;">
W pierwszej kolejności chciałybyśmy podziękować <i>Marzycielce </i>(z bloga „<a href="http://w-ramionach-unicestwienia.blogspot.com/" target="_blank">W ramionach unicestwienia [Ginny/Zabini]</a>” za poświęcony czas na przeczytanie naszych Miniaturek na Zamówienie oraz wyrażenie opinii! Te komentarze są naprawdę bardzo motywujące! </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_jKgxC_B11KbVIGgZIKFlQ8oWFwdbBYiBJweE1kG8RF2-v4TnI8XZfK8mXMD-0AkvbXPqZIEYS_J_MxQuOhSaw3y9UzuYfnSqfm5opL8729Y1ILntZ_VmMqc2Xlv5lVZbW5QzI-ie_Hn8/s1600/18195201_896248473850984_607000410.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="158" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_jKgxC_B11KbVIGgZIKFlQ8oWFwdbBYiBJweE1kG8RF2-v4TnI8XZfK8mXMD-0AkvbXPqZIEYS_J_MxQuOhSaw3y9UzuYfnSqfm5opL8729Y1ILntZ_VmMqc2Xlv5lVZbW5QzI-ie_Hn8/s400/18195201_896248473850984_607000410.png" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTxfr14PEtvwYMfyYWD6r65ag6e47TxKEKVb10KamryOd3BIX4lbxTgLZy1U0hDU6042li4nTBr9Z0cmpetWdHkKx-WgObJNCr6CX7obxEdoOMKRP71GaBvqetKLnPeSdFpyL2zdSBHLK1/s1600/ankieta.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTxfr14PEtvwYMfyYWD6r65ag6e47TxKEKVb10KamryOd3BIX4lbxTgLZy1U0hDU6042li4nTBr9Z0cmpetWdHkKx-WgObJNCr6CX7obxEdoOMKRP71GaBvqetKLnPeSdFpyL2zdSBHLK1/s200/ankieta.jpg" width="175" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Głosowanie na pairing miesiąca zostało zakończone. W ankiecie zostało oddane prawie 50 głosów! Parą maja zostaje <b>Hermiona Granger i Draco Malfoy</b>. Fani Dramione, jesteście zadowoleni? :D</div>
<div style="text-align: justify;">
Podczas tego miesiąca jedną z akcji będzie <b>„Zdjęcie dnia...”</b>. Codziennie w kolumnie po prawej stronie będzie pojawiać się nowy obrazek tej pary. :) Zaczynamy od 1 maja, a kończymy 31 (przynajmniej taki jest plan). :D</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zaplanowałyśmy też <b>konkurs na miniaturkę</b>, na który będzie można <u>zgłaszać teksty już wcześniej opublikowane na blogach</u>. Szczegółów konkursu dowiecie się w poniedziałek! :D</div>
<br />
<div style="text-align: right;">
<i>Kasiulek</i></div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-63855666967261423332017-04-24T21:44:00.001+02:002017-05-03T16:41:21.291+02:00MnZ dla Gisi<div style="text-align: justify;">
Pierwsza edycja wyboru <b>pairingu miesiąca</b> nadal trwa! Jak na razie pairingi <i>Dramione</i> i <i>Drarry</i> idą łeb w łeb. Fani <i>Blinny</i> i <i>Romione</i> muszą zebrać siły. :) A dla tych, którzy już zagłosowali, publikujemy co nieco na wieczór — tym razem Sevmione, króciutka miniaturka na zamówienie dla Gisi (z bloga: <a href="http://mojeminiopowiadania.blogspot.com/" target="_blank">KLIK</a>!), autorstwa Rose. </div>
<div style="text-align: right;">
Miłego wieczoru!</div>
<div style="text-align: right;">
<i>Jazzy</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt; text-align: center; text-indent: 0cm;">
<div style="text-align: center;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="font-size: 18pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">Peleryna Peverella</span></i></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt; text-align: center; text-indent: 0cm;">
<div style="text-align: center;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;">~*~</span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Otulone płaszczem nocy szkolne błonia kąpały się w srebrzystej
poświacie księżyca, kiedy to skłębione, ciężkie chmury pojawiły się nad
horyzontem. Zaczęły zasnuwać kolejne partie nieba, przesłaniając gwiazdy, a
rozbłyskujące co chwilę w oddali błyskawice zwiastowały nadchodzącą burzę.
Podczas gdy wiatr hulał i szarpał bezlitośnie koronami drzew – pozostawiając
bezlistne gałęzie – gdzieś na wzgórzu majaczyło w mroku osobliwe zamczysko.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></span></div>
<a name='more'></a><br />
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span class="MsoCommentReference"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Nim</span></span></span><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> jednak spadły
pierwsze krople deszczu, huk grzmotów poniósł się po terenie Hogwartu,
napawając strachem jego mieszkańców. Choć z zewnątrz ponury, w wewnątrz –
przytulny. Przyjazna aura otulała zewsząd korytarze z kamiennymi podłogami
pokrytymi wciąż pięknymi czerwonymi wykładzinami, a w powietrzu rozbrzmiewało echo
głosów dostojnych postaci ze zdobiących ściany portretów.</span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Płomienie pochodni rzucały blask na wypolerowane
zbroje.</span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ni stąd, ni zowąd niektóre ogniki pogasły, a zza
pobliskiego zakrętu wyłoniła się ludzka sylwetka. Za ową postacią powiewała
ciemna jak oczy jej właściciela peleryna, która przypominała w tym momencie
wielkie skrzydła kruka. Niebawem czarodziej się zatrzymał, szelest ustał, a on
sam nieporuszony począł wpatrywać się w dal, dopóki zza pobliskiego rogu nie wynurzyła
się niska szatynka.</span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">— Panna Granger? — Niejeden, słysząc chłód w jego
głosie, nie potrafiłby sklecić poprawnie zdania, mało tego – zamarłby w miejscu
ze strachu. Ona jednak nadal się uśmiechała i patrzyła, jak uniósł brwi, udając
zdziwienie. — Formalnie mamy jeszcze ciszę nocną, więc nie ma pani prawa
przebywać poza wieżą Gryffindoru.</span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">— Przestań się zgrywać, Severusie — mruknęła,
uderzając go dłonią w pierś. — Za dwa miesiące kończę szkołę. — Tupnęła ledwie
dostrzegalnie nogą niczym małe, zranione zwierzątko, wywołując tym jego śmiech.
Kiedy już się uspokoił, schylił się nieznacznie, po czym wtulił twarz w jej
puszyste loki.</span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">— Tym razem jestem w stanie przymknąć na to oko —
szepnął, a ciepły oddech musnął jej delikatny płatek ucha. — Niemniej jednak
musisz się jakoś zrewanżować. — Uśmiechnął się tajemniczo.</span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Cisza otuliła ich swym szalem, przytuliła ich serca z
uczuciem, tak że zapomnieli o całym świecie. Jedynie stali i chłonęli tę chwilę
jak najdłużej mogli, jakby martwili się o nadchodzącą przyszłość. Nic dziwnego,
bowiem po chwili ich obawy urzeczywistniły się…</span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Pobliska zbroja zachwiała się na swoim postumencie i
runęła, a wraz z nią trzymany w metalowych rękawicach miecz. Przypadkowo broń
zawadziła o skraj peleryny-niewidki i tak oto Harry i Ron dosłownie znikąd
pojawili się przed Severusem i Hermioną.</span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Policzki Rona przybrały szkarłatny odcień i choć
wydawałoby się, że ze wstydu, to Weasleyowi w tym momencie daleko było do
zakłopotania.</span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">— Hermiono — zaczął nienaturalnie wysokim tonem — jak
mogłaś nas przez ten cały czas okłamywać? — Z sekundy na sekundę Ron coraz
bardziej przypominał dorodnego pomidora.</span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">— Ron, nie wydaje mi się, bym musiała ci się tłumaczyć
— oznajmiła, spoglądając prosząco na Harry’ego.</span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">— Och, nie wydaje ci się! Uważasz, że nie warto nam
było powiedzieć o tym, że pieprzysz się ze śmierciożercą? </span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Płaszcz Severusa zaszeleścił i zanim ktokolwiek zdążył
coś zrobić, różdżka Snape’a boleśnie wbiła się w szyję Ronalda Weasleya.</span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">— Nie sądzę, by to było rozsądne, obrażać moją
narzeczoną — warknął, a stojący w pobliżu Harry pozieleniał z zaskoczenia i
momentalnie złapał się ramy obrazu – w przeciwnym wypadku upadłby. — A teraz
zejdź mi z oczu, Weasley, i zabierz ze sobą tego niedojdę, Pottera.</span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Znikli w mgnieniu oka, pozostawiając ich ponownie
samych.</span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">— Severusie! </span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Zlustrował ją jedynie spojrzeniem, gdyż doskonale
wiedział, że nie zdoła w żaden sposób powstrzymać jej wywodu. </span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">— O, co to, to nie! Na pewno nie będziesz decydował za
mnie. — Jednak więcej słów nie padło już z jej ust, bowiem Severus wykorzystał
je w innym celu.</span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">— A teraz pozwól, że wynagrodzę ci dzisiejszy dzień…</span></span></div>
</div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt; text-align: center;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<span style="line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 12.0pt;">~*~</span></div>
</div>
</div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0pt; text-align: center; text-indent: 0cm;">
</div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-56191099398008262372017-04-21T13:56:00.000+02:002017-04-28T15:19:00.049+02:00#01 Pairing miesiąca<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Cześć!<br />
<br /></div>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Z tej strony Kasiulek. Dołączyłam niedawno do ekipy SKP, ale pisaniem blogów zajmuję się już od 4 lat, w tym jeden z nich to zbiór opowiadań nawiązujących do świata Harry'ego Pottera. Jeśli chodzi o moją przygodę z książkami J.K. Rowling – zaczęła się ona w 2010 roku i od tamtej pory po prostu to uwielbiam. Stały się one ważną częścią mojego życia. Gdybym wtedy nie sięgnęła po "Harry'ego Pottera i Kamień Filozoficzny", myśląc przy tym: "A może nie będzie to takie złe?", z pewnością nie czytałabym tyle książek i nie poznała tak wielu ciekawych autorów.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Jeżeli ktoś jeszcze chce do nas dołączyć, to serdecznie zapraszamy. Nabór jest cały czas otwarty.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Przez przerwę świąteczną myślałyśmy z dziewczynami nad rozkręceniem stowarzyszenia. Wprowadziłyśmy kilka zmian i nowości. Pierwszą zmianą, którą już pewnie zauważyliście, jest pojawienie się drugiej kolumny na blogu. Jam Wam się podoba? :D Czy to nie jest wygodniejsze?</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Jedną z nowości, którą przyszykowałyśmy, jest konkurs na <b>pairing miesiąca</b>.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<h4 style="text-align: justify;">
Na czym to będzie polegać?</h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Pierwszym etapem będzie ankieta z wybranymi przez nas czterema pairingami, która będzie trwać <u>tydzień</u>. W przypadku remisu odbędzie się <u>jednodniowa dogrywka</u>.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Następnie w przeciągu miesiąca będą pojawiać się posty ze zwycięską parą oraz konkursy: jeden będzie na miniaturkę, drugi na fanart, może też znaleźć się coś dla twórców szablonów i grafik!</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
W każdym miesiącu pairingi będą wybrane według innych kryteriów, np. z Hermioną, Nowe Pokolenie, homoseksualne pary.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Na sam początek wybrałyśmy cztery najpopularniejsze pairingi w blogosferze: <b>Blinny</b>, <b>Dramione</b>, <b>Drarry</b> oraz <b>Romione</b>.</div>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Jeśli macie jakieś pytania, to zapraszamy na naszego <b>Aska</b> (<a href="https://ask.fm/StowarzyszenieKsieciaPolkrwi">KLIK</a>). Możecie kierować je do konkretnej adminki. :D</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Przypominamy, że cały czas możecie zgłaszać <b>rocznice swoich blogów</b> (<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/rocznice-blogow.html">KLIK</a>) oraz przypadki <b>plagiatów</b> (<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/wiezniowie-azkabanu.html">KLIK</a>), jeśli się z nimi spotkaliście.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Dziękujemy Wam za cierpliwość oraz wytrwałość przy nas i zapraszamy do udziału w głosowaniu. <3<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
<i>Kasiulek</i></div>
</div>
</div>
</div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-63033913242433726542017-04-11T14:43:00.001+02:002017-04-11T14:43:39.483+02:00Pożegnanie?<div style="text-align: justify;">
Cześć wszystkim! </div>
<div style="text-align: justify;">
Z tej strony Jazzy. Bardzo przeżyłam to, co się stało i nie jest mi łatwo opowiedzieć Wam w skrócie co się w ostatnim miesiącu wydarzyło. Ani odpowiedzieć na pytanie, czy blog będzie nadal funkcjonował...</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jak niektórzy z Was zdążyli zauważyć, SKP jakiś czas temu zrobiło wielkie otwarcie, ale nie swoje, a... SPF. Społeczności Płonącego Feniksa.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjINRICZb2CAeaFaq3fEojCaoNrjMQZ1cFruIMm2ljaWeg6T7NUiuTZdal717UE1N4PEhD_wdiX3Wg-Px6psbgK7nDaH97YSeuvhUO7thb9R6z2AZrPAqMHhsWvdbUwljf0UGi6KF3JMr_/s1600/2raDU.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="116" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjINRICZb2CAeaFaq3fEojCaoNrjMQZ1cFruIMm2ljaWeg6T7NUiuTZdal717UE1N4PEhD_wdiX3Wg-Px6psbgK7nDaH97YSeuvhUO7thb9R6z2AZrPAqMHhsWvdbUwljf0UGi6KF3JMr_/s320/2raDU.png" width="320" /></a></div>
Było to połączenie z innym katalogiem. Skąd taki pomysł? Martwił nas bardzo brak aktywności i komentarzy. Gdy po wielu tygodniach siedzenia przed komputerem i przenoszenia opowiadań, tworzenia nowych zakładek, blog został opublikowany, pojawiło się wiele negatywnych komentarzy. Nie wytrzymałyśmy presji i odrzuciłyśmy wszystko, co zostało stworzone.</div>
<div style="text-align: justify;">
W kolejnych dniach ponownie trzeba było edytować zakładki, sortować posty, etykiety i strony. I SKP wróciło. Jeśli pojawiają się błędy, złe podlinkowanie czy dziwny wygląd — dajcie nam znać, a powoli będziemy wszystko naprawiać.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niestety nadchodzi też zła wiadomość. Chriss, założycielka SKP — musi odejść. Tak, zostaję wraz z Rose i Aranel (naszą kochaną betą) sama. Naprawdę nie wiem, czy we trójkę uda nam się przywrócić stowarzyszenie do życia... Dziewczyny wciąż powtarzają, by się nie poddawać, ale ja... nie wiem, co o tym myśleć. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli znajdzie się ktoś kto chciałby nam pomóc, może śmiało napisać na naszego maila.</div>
<div style="text-align: justify;">
A co Wy o tym wszystkim myślicie? </div>
<br />
<div style="text-align: right;">
<i>Jazzy</i></div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-9648690577363690782017-03-17T12:00:00.000+01:002017-04-09T15:37:42.177+02:00MnZ dla oNyks Xyz<div style="text-align: justify;">
Cześć, cześć i czołem! </div>
<div style="text-align: justify;">
Dzisiaj przychodzę z miniaturką na zamówienie <b>oNyks Xyz</b> z bloga <a href="http://nocturne.blog.pl/">Tajemnice Hogwartu</a>. Pierwszy raz pisałam opowiadanie z pairingiem Snucius, więc nie bijcie mnie za długość miniaturki. Liczę, że choć w małym stopniu udało mi się zaspokoić Twoją prośbę, moja droga oNyks.</div>
<div style="text-align: right;">
<i><i>~Chriss</i></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Idę ciemnym korytarzem. W uszach słyszę szum krwi, a serce łomocze mi w piersi napędzane adrenaliną. Staję przed jednymi z wielu drzwi. Biorę głęboki, uspokajający oddech i pukam. Jedno zdanie. Dwa słowa. Tyle wystarczy, bym poczuł falę gorącą wypełniającą ciało. Jednocześnie w mojej głowie pojawia się panika, która na moment zaćmiewa umysł. Otrzymuję zaproszenie do środka. Słyszę przytłumiony aksamitny głos. Przywołuję na twarz starą maskę zobojętnienia i wchodzę do pokoju. </div>
<div style="text-align: justify;">
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Stoi twarzą do okna. Podziwiam jego umięśnione plecy, które uwydatnia czarna, dopasowana i niezwykle elegancka peleryna. On we wszystkim wygląda dobrze. Jego długie, prawie białe włosy spływają aksamitną kaskadą aż do pasa. Odwraca głowę w moją stronę, a ja doświadczam naraz milion różnych emocji. Chęć rzucenia się na niego walczy z pragnieniem natychmiastowej ucieczki. </div>
<div style="text-align: justify;">
– Severusie?</div>
<div style="text-align: justify;">
Wypowiada moje imię w taki sposób, że uginają się pode mną kolana. W jego ustach brzmi ono delikatnie i miękko.</div>
<div style="text-align: justify;">
– Draco jest bezpieczny. – Na jego twarzy pojawia się zaskoczenie, a później obezwładniająca ulga. Spogląda na mnie z nadzieją i z niemym pytaniem. Spuszczam wzrok. Boję się, że nie wytrzymam, że rzucę mu się do stóp i będę błagał o jeden pocałunek. – Zabiję Dumbledore’a.</div>
<div style="text-align: justify;">
Znów dwa słowa. Jedno zdanie, które sprawia, że w moje serce wbija się niewidzialny sztylet. </div>
<div style="text-align: justify;">
Czuję jego rękę na moim ramieniu. Dłonią dotyka mojego policzka i unosi moją twarz, bym mógł spojrzeć mu w oczy. To, co widzę, obezwładnia mnie. Staję się niemym posągiem niezdolnym do jakiegokolwiek ruchu. Wstrzymuję oddech, a on zbliża swoją twarz do mojej. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jego usta są miękkie i delikatne. Całuje mnie subtelnie. Jego dotyk jest leciutki jak powiew wiatru. To wystarcza, by rozpalić we mnie ogień. Napieram na niego, prawie miażdżąc mu usta swoimi wargami. Chcę więcej. Pragnę więcej. Potrzebuję więcej. </div>
<div style="text-align: justify;">
Wtedy za moimi plecami rozlega się cichy śmiech. W jednej chwili sztywnieję i odsuwam się od Lucjusza. </div>
<div style="text-align: justify;">
– Czyż nie miałem racji, Severusie? – Cichy głos rozbrzmiewa echem w mojej głowie. – Czy nie zachęcałem cię do bliższej relacji z Malfoyem? </div>
<div style="text-align: justify;">
Nie odpowiadam. Nie chcę odpowiadać. Chcę stąd uciec. Powoli się odwracam i dostrzegam czerwony błysk w oczach Czarnego Pana. Na jego wąskich wargach widnieje krzywy uśmiech wyrażający tryumf i jednocześnie pogardę. </div>
<div style="text-align: justify;">
– Czas na ciebie, Severusie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Zimne słowa rozchodzą się nieprzyjemnym chłodem po moim ciele i zamarzają w bryłę lodu, która już na zawsze ma zostać w moim sercu. </div>
<div style="text-align: justify;">
– Oczywiście, panie. </div>
<div style="text-align: justify;">
Mój głos jest opanowany. Nie zdradza żadnych emocji. Skłaniam się nisko i wychodzę, nie oglądając się za siebie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przez całą drogę na Wieżę Astronomiczną w mojej głowie pojawiają się strzępy obrazów. Wspomnienia wirują w mojej głowie i mieszają się ze splątanymi myślami, które nie dają mi spokoju. </div>
<div style="text-align: justify;">
Znów mam piętnaście lat. Jestem niezauważanym i niedocenianym chłopcem, który staje się ofiarą drwin i upokorzeń. Nikt mnie nie akceptuje. Nawet ja sam. Dlatego nikomu o tym nie mówię. To jest mój sekret, który tłumię w sercu. </div>
<div style="text-align: justify;">
Stoję przed obliczem Voldemorta. Przejrzał mnie. Wie, że jestem inny i z chęcią wykorzystuje to przeciwko mnie. </div>
<div style="text-align: justify;">
Lily też wie. Ona jedna nie patrzy na mnie z obrzydzeniem czy pogardą. To jej mogę się zwierzać i wiem, że ta tajemnica jest u niej bezpieczna. </div>
<div style="text-align: justify;">
Teraz stoję przed Dumbledore'em. On też jest wtajemniczony. Pomaga mi po śmierci Lily. Nie odtrąca mnie, wręcz przeciwnie – bierze mnie pod swoje skrzydła. </div>
<div style="text-align: justify;">
Pamiętam rozmowę, podczas której prosi mnie, bym go zabił. Myślę, że żartuje, że sobie ze mnie kpi. Ale on mówi całkiem szczerze. Chce tego. Mówi mi, że jego czas i tak się kończy, że chciałby, żebym to był ja. A potem dodaje coś jeszcze. Coś, co porusza moje serce do głębi. Mówi, że to pomoże mi zbliżyć się do osoby, którą kocham. </div>
<div style="text-align: justify;">
Czuję napływające do oczu łzy. Szybko jednak się uspokajam. Znów zakładam maskę zimnego zobojętnienia. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jestem Severus Snape. Mam do wykonania zadanie. Będę się nienawidził jeszcze bardziej, gdy to zrobię. Mimo to idę dalej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wbiegam po schodach i otwieram drzwi. Moim oczom ukazuje się postać Dumbledore’a, ledwo trzymającego się na nogach. Draco z przerażeniem na twarzy celuje w starca, niezdolny do jakiegokolwiek ruchu. </div>
<div style="text-align: justify;">
– Mamy problem, Snape. – Amycus patrzy na mnie z odrobiną strachu w oczach. – Ten chłopak chyba nie jest w stanie…</div>
<div style="text-align: justify;">
– Severusie…</div>
<div style="text-align: justify;">
Dumbledore mówi tak cicho, że prawie go nie słyszę. W jego głosie słychać błaganie. Słyszę też cichą i delikatną nutę radości. Cieszy się, że mnie widzi. Wie, że dotrzymam słowa. Te myśli kołaczą mi się w głowie, a ja chcę stąd uciec. </div>
<div style="text-align: justify;">
Podchodzę do niego, spychając z drogi Dracona. Wpatruję się w jego mądre jasne oczy. Czuję do siebie odrazę i nienawiść. Mam ochotę wycelować różdżkę w moją pierś, nie w jego. </div>
<div style="text-align: justify;">
– Severusie… Błagam… </div>
<div style="text-align: justify;">
Wiem, że mój czas się skończył. Patrzę na Dumbledore’a, chcąc tym spojrzeniem przekazać mu, jak wiele dla mnie znaczył. Błagam go o wybaczenie. A potem wypowiadam dwa słowa, które niszczą mój świat.</div>
<div style="text-align: justify;">
– Avada kedavra!</div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-4444804055513441152017-03-03T12:00:00.000+01:002017-03-30T19:43:36.199+02:00Publikacja „Żona kata”<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Witajcie! </div>
</div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Dziś publikujemy miniaturkę pt. „<b>Żona kata</b>” autorstwa <i>Eleonory </i>(<a href="http://corkimerlina-dramione.blogspot.com/">KLIK</a>!). Publikacja ta jest częścią akcji promowania autorów, którą prowadzimy już od dawna (z miejsca pozdrawiamy <a href="http://venetiia-noks.blogspot.com/">Venetiię Noks</a>!), dlatego nowych Czytelników serdecznie zapraszamy do odwiedzenia zakładki „<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/prace-konkursowe.html">Publikacje</a>”!</div>
</div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Przypominamy o zapisach rocznic blogów (wystarczy podać jedynie miesiąc), które znajdziecie w zakładce „<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/rocznice-blogow.html">Rocznice Blogów</a>”. </div>
</div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: right;">
Ściskamy cieplutko! </div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: right;">
<i>Zespół SKP</i></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">_________</span></div>
<div style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Draco
uderza. Po raz pierwszy. Słychać głuchy jęk przesłuchiwanego.<o:p></o:p></span><br />
<span style="font-family: inherit;"></span><br />
<a name='more'></a></div>
</div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">- Mów, do
cholery, nie żartowałem! - podnosi głos, który doskonale rozchodzi się po
wielkim pomieszczeniu.<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">- Nie. -
burczy tamten. Kolejne uderzenie. Jeszcze jedno. I następne. Ofiara,
przywiązana za nadgarstki do starego krzesła odwraca się do wypatrującego się
tłumu wstrzymującego oddech. Ma podbite oko. Malfoy podciąga rękawy. Na
kostkach jego dłoni jest krew. Niekoniecznie tego kogo przed momentem uderzał.
Hermiona widzi to doskonale. Jest dumna, ale krzywi się na myśl, że po raz
kolejny jej ukochany ma zdarte dłonie. Przecież powtarzała mu tysiące razy,
żeby uważał!<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">-
Doigrałeś się. - teraz słychać krzyk. Huk upadku. Blondyn pluje na leżącego
biedaka ze złamanym nosem. Ciężkim buciorem kopie go jeszcze kilka razy nie
zważając na jęki. - Nadal nic? - kpi. - Teraz dopiero zacznie się zabawa.<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">- To mój
facet. - od niedawna pani Malfoy, szepcze do kobiety obok. - Jestem strasznie
dumna. - uśmiecha się promiennie. Tamta z uznaniem kiwa głową w odpowiedzi.
Nikogo to nie szokuje. Tłum wpatruje się w Malfoya. Większość z tych ludzi, tak
jak jego żona, już od dawna przychodzi patrzeć na jego masakry. ''Niezastąpiony
drań'' mawiają na mieście. Nikt nie męczy i nie katuje z taką gracją, finezją!
Niby kopie, uderza, ale za to jak! Mistrz swojego fachu! Kobieta siedząca obok
Hermiony go podziwia. Jej mąż się na nim wzoruje. Te masakry cieszą się ogromną
popularnością, odkąd tylko zaczął je przeprowadzać. Oprawca podchodzi do
dębowego biurka, uśmiecha się złośliwie, zapala papierosa. Zaciąga się mocno.
Już nie Granger ma ochotę natychmiast zgasić to świństwo. Nie musi tego robić!
To nie jest wpisane w jego pracę ani funkcję! Przeciwnie, pali podczas tego
wyłącznie dla własnej przyjemności. To takie niezdrowe! <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">- Może
buszka? - strzepuje nadmiar popiołu do kryształowej popielniczki. Kiczowaty
prezent od Zabiniego, tak, na początek nowej pracy. - Nie chcesz? Ciekawe
dlaczego... - dopala w milczeniu. Trochę to trwa, ale nie to jest ważne.
Świdrujące spojrzenia nie przeszkadzają jemu. Jeśli już komuś to wyłącznie
ośmieszonej, obolałej ofierze leżącej w niewygodnej pozycji. W końcu kat
łaskawie podnosi się z miejsca. Gasi niedopałek na policzku nieszczęśnika. -
Wychodzę. Wrócę za piętnaście minut. Obyś był gotowy do zeznań, bo moi ludzie
już szukają twojej panny. Wolałbyś nie wiedzieć co z nią zrobię, a chętnie ci
opowiem. - szczerzy białe, równe zęby w potwornym uśmiechu. Znika za drzwiami z
wizjerem.<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">
Mija godzina. Aktorzy wychodzą się ukłonić. Dracon Lucjusz Malfoy, niedawne
odkrycie, odtwórca głównej roli w ''Smutnej historii dręczyciela'', gwiazdor
teatru, jak zwykle dostaje największe brawa. Po wojnie czuł się samotnym, opuszczonym
chłopcem. Wtedy zaprzyjaźnił się z Nią. Był gwiazdą dla całej Wielkiej
Brytanii. Ona była Gwiazdką dla niego. Dała mu szczęście, radość, poczucie
bezpieczeństwa. Pomogła mu odkryć pasję, dała mu odwagę do jej realizacji.
Nadal był czarodziejem, ona również. Mieszkali w dzielnicy dla czarodziejów.
Czarowali. Używali magicznych sprzętów. Jednak ona prowadzi swoją świetnie
prosperującą księgarnię, on jest aktorem. Od trzech miesięcy mógł ją nazywać
swoją żoną i robił to po kilkanaście razy dziennie z największą dumą. Nawet
teraz, mimo oślepiającego, żółtego światła z ogromnych reflektorów wytęża wzrok
by dojrzeć Ją w tłumie. Dostrzega. Jak po każdym przedstawieniu, łzy lecą jej
po policzkach. Uśmiecha się. Macha mu. On odmachuje. Widzowie, koledzy aktorzy
oraz reżyser przyzwyczaili się do tego gestu. Rozumieją go, wiedzą dla kogo on
jest. Dla niej. Tylko i wyłącznie dla niej. Tak samo jak cała jego aktorska gra
jest dla Hermiony Jean Malfoy. Dracon ma 22 lata, dobrą reputację, sławę,
pieniądze, niesamowity talent aktorski. Ale nie o tym myśli. Liczy się Ona.
Najwierniejsza fanka. Ta, której zrobi w domu jej ulubioną lasagne nie zważając
na późną porę. Tylko to się liczy. Ona i On. Nic więcej. Kurtyna opada. W
głowie przypomina sobie przepis. Pozostało mu tylko się przebrać i wracać. Ona
najpewniej już czeka pod jego garderobą.</span><o:p></o:p></div>
</div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-24143259050527253722017-02-24T12:00:00.000+01:002017-03-30T18:45:46.104+02:00#03 Sowia Poczta<h4 style="text-align: center;">
Dlaczego Emma Watson wybrała Bellę zamiast Kopciuszka? </h4>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W 2015 roku Kenneth Branagh — reżyser nowej wersji Kopciuszka (znany także z roli Gilderoya Lockharta w <i>Harrym Potterze</i>), poprosił Emmę Watson, inteligentną i pracowitą Hermionę Granger, o zagranie roli Kopciuszka. Watson odrzuciła jego prośbę, ponieważ stwierdziła, że ta rola nie jest dla niej odpowiednia i dlatego główną bohaterką filmu została Lily James.</div>
<div style="text-align: justify;">
Kilka lat później Emma przyjęła rolę innej księżniczki Disneya — Belli z remake’u <i>Pięknej i Bestii</i>. Nie odrzuciła roli Kopciuszka, mając nadzieję, że dostanie rolę Belli, ale uważa, że ta księżniczka jest jej bliższa. <a href="http://www.huffingtonpost.com/entry/emma-watson-turned-down-cinderella-before-becoming-role-model-belle_us_587e4592e4b0f63fcfa324d8">Huffington Post</a> informuje, że aktorka swoje powody wyjaśniła w wywiadzie dla <a href="http://www.gamesradar.com/total-film-latest-issue/">Total Film</a>, który ukazał się w ostatnim wydaniu magazynu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Kiedy odrzuciłam rolę Kopciuszka, nie wiedziałam, że będą tworzyć nową wersję Pięknej i Bestii. Ale kiedy otrzymałam propozycję, poczułam, że Bella jest mi o wiele bliższa niż Kopciuszek. Ona jest nowoczesna, pełna współczucia i bardzo otwarta. To typ kobiety, której ucieleśnieniem chciałabym być.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
Nawet po przyjęciu roli Belli, Watson miała obawy odnośnie scenariusza oraz garderoby głównej bohaterki i przyjęła rolę dopiero wtedy, gdy zagwarantowano jej, że będzie mogła zmienić kilka elementów. Jedna z głównych zmian, na którą naciskała, dotyczyła tego, że Bella powinna być naukowcem, tak jak jej ojciec. To jeden z powodów, dlaczego Bella lepiej pasuje do Emmy — ambasadorki edukacji dziewcząt.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Bella jest prawdziwą feministką, tak jak Linda Woolverton, która była pierwszą kobietą piszącą dla Disneya. To sprawia, że Bella jest bardzo wyjątkowa. Sposób w jaki kwestionowała stan rzeczy w miejscu, gdzie mieszkała, uważam za bardzo inspirujący. Udało jej się zachować integralność i niezależny punkt widzenia. Nie powstrzymywała jej opinia innych ludzi, strach, albo bycie kozłem ofiarnym.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
Po obejrzeniu Emmy Watson w roli Hermiony, wydaje się, że bardziej pasuje jej rola Belli niż Kopciuszka. Emma, która niedawno otworzyła feministyczny klub książki, jest zwolenniczką zasad i wykształcenia. Te dwie rzeczy bardzo dobrze opisują Bellę i pokazują ją widzom jako kobietę kochającą książki, a także interesującą się mechaniką i wynalazkami. Możliwe, że widząc księżniczkę Disneya mającą takie hobby, więcej młodych kobiet odważy się na zmiany.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wszyscy z niecierpliwością czekamy na premierę Pięknej i Bestii 17 marca 2017 roku, aby zobaczyć Emmę Watson w roli Belli!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: right;">
Źródło: <a href="http://www.the-leaky-cauldron.org/2017/01/18/emma-watson-reason-chose-belle-cinderella/">The Leaky-Cauldron</a></h4>
<div style="text-align: right;">
<i>Tłumaczenie: <b>Arcanum Felis</b> </i>z<i> <a href="http://last-minute-love-dramione.blogspot.com/">http://last-minute-love-dramione.blogspot.com/</a></i></div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-17533599142044659712017-02-18T10:24:00.000+01:002017-03-30T19:47:03.253+02:00MnZ dla Eweliny Mikody<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><em><span style="font-size: large;">Krwawa Róża</span> </em></span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Wiatr unosi mnie z wolna,</div>
<div style="text-align: center;">
upadam.</div>
<div style="text-align: center;">
Jasna poświata okala mnie,</div>
<div style="text-align: center;">
porywa w głębiny.</div>
<div style="text-align: center;">
Nie potrafię odejść bez niego,</div>
<div style="text-align: center;">
zatrzymuje mnie.</div>
<div style="text-align: center;">
Zapuszczam korzenie,</div>
<div style="text-align: center;">
jednocześnie popełniam głęboki grzech.<br />
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: center;">
Odkrywam to z każdym kolejnym dniem,</div>
<div style="text-align: center;">
kawałek po kawałku.</div>
<div style="text-align: center;">
Raz za razem,</div>
<div style="text-align: center;">
zapominając całkowicie o rzeczywistości.</div>
<div style="text-align: center;">
Ogród bezwzględnie mnie czaruje</div>
<div style="text-align: center;">
mąci prawdę i prowadzi.</div>
<div style="text-align: center;">
Jest bezlitosny w tej sprawie,</div>
<div style="text-align: center;">
nie pozwala mi odejść.</div>
<div style="text-align: center;">
Choć wystarczy jeden podmuch wiatru,</div>
<div style="text-align: center;">
mój zapach, by go zwabić.</div>
<div style="text-align: center;">
Przychodzi jakby zahipnotyzowany,</div>
<div style="text-align: center;">
spogląda na mnie zimnym wzrokiem,</div>
<div style="text-align: center;">
jednak mięknie po chwili.</div>
<div style="text-align: center;">
Bierze mnie w dłonie, gładząc płatek po płatku.</div>
<div style="text-align: center;">
Dotyk sprawia, że drżę.</div>
<div style="text-align: center;">
Kurczowo łapię powietrze, a on wciąż </div>
<div style="text-align: center;">
upaja się wonią i próbuje uwieść.</div>
<div style="text-align: center;">
Na tyle skutecznie,</div>
<div style="text-align: center;">
że Narcyz, stale się dusząc, pozostaje w cieniu.</div>
<div style="text-align: center;">
Jedynie moja aura rozświetla ogród.</div>
<div style="text-align: center;">
Ogród tajemniczy </div>
<div style="text-align: center;">
i romantyczny zarazem.</div>
<div style="text-align: center;">
Już wiem, iż to zła droga,</div>
<div style="text-align: center;">
ale nie potrafię odejść.</div>
<div style="text-align: center;">
Rozpaczliwie trzymam się podłoża.</div>
<div style="text-align: center;">
Ta decyzja zsyła na mnie męki.</div>
<div style="text-align: center;">
Zazdrosny Narcyz podcina mi opieszale korzonki,</div>
<div style="text-align: center;">
jeden po drugim.</div>
<div style="text-align: center;">
Dyskretne sznurki marionetki zrywają się.</div>
<div style="text-align: center;">
Osuwam się powoli w otchłań mroku,</div>
<div style="text-align: center;">
innego, niż znałam.</div>
<div style="text-align: center;">
Spadam pewna uczucia i grzechu,</div>
<div style="text-align: center;">
jaki popełniłam.</div>
<div style="text-align: center;">
Upadam ponownie,</div>
<div style="text-align: center;">
przygwożdżona ściętymi sznurkami.</div>
<div style="text-align: center;">
Ogród próbuje mnie wydostać z sieci zła.</div>
<div style="text-align: center;">
Ale na to już za późno.</div>
<div style="text-align: center;">
Znikam z jego zasięgu,</div>
<div style="text-align: center;">
odchodzę, krwawiąc.</div>
<div style="text-align: center;">
I on krwawi… ale z miłości.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-55441376426061884362017-02-03T12:00:00.000+01:002017-02-16T12:28:59.474+01:00Publikacja „Poddaję się”<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Cześć!</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Przedstawiamy Wam dzisiaj rozdział pierwszy Fremione </span></span><span style="white-space: pre-wrap;">„Poddaję się” (<a href="http://poddaje-sie.blogspot.com/">KLIK!</a>) autorstwa Meryem. Jeśli tekst Was zaciekawi, serdecznie zapraszamy na bloga autorki. Oczywiście komentarze mile widziane! :)</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<div style="text-align: right;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;"><i>~Zespół SKP</i></span></span></div>
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span>
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Przygotowania do ślubu Billa i Fleur trwały i tak naprawdę, każdy, kto przebywał teraz w Norze, był w jakiś sposób w nie zaangażowany. Pani Weasley wzięła wszystkich w obroty i wydawała polecenia, pan Weasley pilnował, by jego małżonka nie wybuchała złością zbyt często. Nawet Harry i Ron, którym zwykle udawało się wyłgać od tego typu pomocy, posłusznie robili to, czego Molly od nich oczekiwała. Każdy chodził przy niej jak na paluszkach, wszak do ślubu zostały tylko dwa dni.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Sami narzeczeni nie oczekiwali wielkiej ceremonii. Nawet Fleur powtarzała, że w związku z obecnymi wydarzeniami, wolałaby skromny ślub z garstką rodziny i przyjaciół. Bill był tego samego zdania – nie chciał robić niepotrzebnej szopki. Jednak oboje wiedzieli, że nie ma sensu kłócić się z Molly, która uważała, że jej najstarszy syn powinien mieć wesele, na jakie zasługuje, właśnie mimo tego, co działo się w świecie czarodziejów.</span></span><br />
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;"></span></span><br />
<a name='more'></a></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Tak czy siak, stanęło na hucznym weselisku, zaproszono mnóstwo gości, oczywiście, sprawdzonych gości. Zakon Feniksa już od parunastu dni zajmował się bezpieczeństwem. Co to znaczy? Otóż to, że pierwszego dnia udało im się stworzyć barierę nad domem Weasley’ów. Codziennie każdy z członków Zakonu rzucał kilkanaście zaklęć, które miały ją umocnić. Co z tego, że zaklęcia się powtarzały? Pani Weasley zarządziła, że ma być bezpiecznie i każdy starał się, by tak było.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Za domem Weasley’ów, na wielkiej łące stał już ogromny biały namiot. Dekoracje były proste, aczkolwiek bardzo eleganckie. Molly, po konsultacjach z matką Fleur, postawiła na białe i fioletowe kwiaty. Na środku znajdował się piękny drewniany parkiet, a wokół niego stały okrągłe stoliki, również udekorowane kwiatami i srebrno-białymi serwetami. Przy każdym takim stoliku mogło zasiąść dziesięć osób.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Hermiona sądziła, że to nierozsądne robić tak huczną imprezę w takich czasach. Miała wrażenie, że reszta czarodziejów ma podobne zdanie, jednak każdy zdawał się nie zwracać uwagi na to, że Śmierciożercy mogą zaatakować w każdej chwili. Nie wiedziała, czy miało to związek z tym, że wszyscy po śmierci Dumbledore’a chcieli poczuć choć namiastkę normalności. Nadal uważała, że jest to skrajna głupota i że powinni udać się na poszukiwanie Horkruksów, zniszczyć je i Voldemorta raz na zawsze.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Wiele razy pokłóciła się o to z Harrym i Ronem, jednak oboje uważali, że skoro Śmierciożercy nikogo nie atakują, mogą sobie pozwolić na odrobinę zabawy. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Cała trójka, jak zawsze, ulotniła się na paręnaście minut, by móc spokojnie porozmawiać. Znajdowali się na schodach przy strychu. Żadnego z nich nie obchodził zapach kurzu, od którego gryzło ich w nosach ani pająk, który budował swoją pajęczynę tuż nad ich głowami.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Harry, myślałam, że jesteś odrobinę rozsądniejszy – powiedziała z grymasem na ustach, patrząc na swojego przyjaciela.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Potter westchnął i opuścił głowę.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Znajdziemy Horkruksy, obiecuję ci – zaczął. – Wyruszymy zaraz po weselu, nie chcę psuć tego dnia Fleur i Billowi.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Oni zrozumieją! – Hermiona podniosła głos. – Na co my właściwie czekamy?!</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Cóż – odezwał się Ron – od paru dni nic się nie wydarzyło. Nikt nie zginął, nikogo nie porwali.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- I co ty myślisz? – zwróciła się do rudzielca. – Że oni tak to zostawią? To cisza przed burzą!</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Hermiona, proszę, uspokój się – powiedział cicho Harry. – Wszyscy wiemy, że muszę znaleźć Horkruksy…</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Musimy – wtrąciła dobitnie.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- …ale naprawdę nie chcę psuć im ślubu. Chcę, żeby pani Weasley poczuła chociaż na chwilę, że jest jak wcześniej…</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Ale nie jest! Harry, nie rozumiesz? Nie jest i nie będzie jak wcześniej! Ludzie giną, bo oni mają taki kaprys, bo on ma taki kaprys! Nie możemy na to pozwolić!</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Wiem, że jestem Wybrańcem – powiedział smutno Harry. – Wiem, co muszę zrobić.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Ale pozwól tym ludziom na odrobinę zabawy – dokończył za niego Ron.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Hermiona aż się zapowietrzyła. Chłopcy wykorzystali ten moment i uciekli od niej. Jak, jak oni mogli być tak nieodpowiedzialni? Nie mogła zrozumieć ich punktu widzenia.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Słyszała krzątanie na korytarzu. Usiadła na łóżku i otarła ręką czoło. Odkąd Nora stała się siedzibą Zakonu Feniksa, nikt nie miał tu odrobiny prywatności. Cały czas w domu ktoś przebywał, cały czas ktoś chodził po pokojach, szukał czegoś. Hermiona nie mogła zebrać myśli. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Nagle poczuła, że się tu po prostu dusi. Poczuła, że musi jak najszybciej stąd wyjść, odetchnąć. Zabrała różdżkę, drugą ręką narzuciła na siebie lekki sweter i wybiegła z domu. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">W duchu liczyła na to, że nikomu nie przyjdzie do głowy, by spytać, gdzie tak pędzi. Na całe szczęście, nikt nie zwracał na nią uwagi. No cóż, nie do końca. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">To, że ktoś ją śledzi, zrozumiała po przejściu jednego kilometra. Na wszelki wypadek wyciągnęła różdżkę i trzymała ją blisko ciała. Nie znała dobrze okolicy, nie chciała tak bardzo oddalać się od domu. Ironia. Nazywała wszystkich dookoła nierozsądnymi, a jaka była ona, idąc na samotny spacer i nie mówiąc o tym nikomu? Miała wrażenie, że trochę prowokuje los. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Dobrze, że była tu tylko jedna ścieżka. Za zakrętem znajdowało się wzgórze. Nie czuła strachu, mimo świadomości, że ktoś za nią podąża. Była zdania, że jeśli ten ktoś miałby zrobić jej krzywdę, bądź ją zabić, dawno by to zrobił. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Szybko wdrapała się na wzgórze i zeszła z niego parę metrów. Usiadła za krzakiem, cały czas trzymając różdżkę w pogotowiu. W końcu ostrożności nigdy nie za wiele.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Po paru minutach usłyszała kroki, ale wiedziała, że ta osoba nie mogła jej zobaczyć. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Och – usłyszała. – Już myślałem, że mi uciekłaś.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Zmarszczyła brwi i zobaczyła nad sobą Freda. Musiała zadrzeć głowę, żeby spojrzeć mu w twarz. Zobaczyła, że uśmiecha się od ucha do ucha.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Skąd…?</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Wiem, że Ron pokazał ci kiedyś to miejsce. Tu chował się ode mnie i Georga – powiedział, siadając koło niej.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Hermiona uśmiechnęła się półgębkiem i spojrzała na niego. Słońce zachodziło i pomyślała, że robi się nawet… romantycznie. Szybko odsunęła od siebie tę myśl. Nie miała czasu na takie rzeczy.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Pozostaje mi tylko spytać, po co za mną szedłeś?</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Właściwie to sam nie wiem – odparł z rozbrajającą szczerością. – Ciężko wybrać, czy to dlatego, że zwyczajnie nie chcę, żebyś robiła z siebie idiotkę, chodząc na samotne spacery, czy po prostu chciałem uciec od mojej apodyktycznej matki.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Hermiona parsknęła śmiechem.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Idiotki, mówisz? – Zauważyła, że Fred wzruszył ramionami. – A twoja mama nie jest apodyktyczna – dodała szybko.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Teraz Fred się zaśmiał.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Chyba przez ostatnie parę dni widzieliśmy inną Molly Weasley – stwierdził, a Hermiona powstrzymała kolejny wybuch śmiechu. Tu akurat miał rację – pani Weasley dyrygowała wszystkimi, używała tonu głosu, który nie znosił sprzeciwu i nie słuchała niczyich sugestii. Wszystko miała zaplanowane i wszystko miało być tak, jak ona chce.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Może powiesz mi, dlaczego byłaś na tyle głupia i poszłaś sama na spacer? – zapytał.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Hermiona westchnęła. Nawet nie próbowała się bronić. Wiedziała, że jest głupia, postępując w ten sposób.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Chyba potrzebowałam chwili samotności – odparła w końcu. – Jakim cudem zauważyłeś moją nieobecność? Myślałam, że nikt mnie nie widzi.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Fred obracał różdżkę w dłoni z uśmiechem.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Lubię zagadki – powiedział. – A zagadką jest, dlaczego narażasz się dla chwili samotności. Ach, i przy okazji, mam nadzieję, że nacieszyłaś się tą chwilą wystarczająco mocno, bo nie mogę cię tu zostawić. – Hermiona spojrzała na niego, zdziwiona, a ten znów wzruszył ramionami z miną niewiniątka. – Cóż, któreś z nas musi być mądrzejsze.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Gryfonka zaśmiała się jeszcze raz i uderzyła go delikatnie w ramię.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Ała! – Fred skrzywił się i rozmasował miejsce, w które dostał kuksańca.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Och, daj spokój. Nie mam aż tyle siły – powiedziała.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Chłopak zastanowił się przez chwilę.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- W sumie to masz rację. – I wyszczerzył zęby w uśmiechu.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Hermiona nie mogła nie odpowiedzieć mu tym samym. Przyłapała się na myśli, że dawno nie śmiała się tyle razy. Miło było na chwilę odpędzić dręczące ją myśli i miło było spędzić czas nie na kłótniach z Ronem i Harrym.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Fred położył się na trawie.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Skoro chcesz spędzić czas w ciszy, to mogę ci to zagwarantować. – Hermiona spojrzała na niego zdziwiona, a ten wywrócił oczami. – Tak, potrafię być cicho.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Dziewczyna pokręciła głową i po chwili wahania, położyła się obok.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- Nie o to mi chodziło, Panie Najmądrzejszy – rzuciła z przekąsem. Kątem oka zauważyła, że Fred chce coś powiedzieć, ale uprzedziła go, podnosząc rękę. – Miało być w ciszy, sam tak powiedziałeś.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">- No więc cisza – powiedział Fred po chwili.</span></span></div>
<b id="docs-internal-guid-de705d2f-c777-9240-a5e6-ad27b8b7f5fa" style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></b>
<br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Zaczęło się ściemniać, kiedy Fred zarządził powrót. Hermiona trochę protestowała – naprawdę brakowało jej tej ciszy, ale nie kłóciła się z nim. Powrót zajął im niecałą godzinę, w tym czasie już nie było między nimi ciszy. Bliźniak zagadywał ją i starał się żartować. Hermiona patrzyła niego z mieszanką zakłopotania i podziwu. Zakłopotania, bo to tak naprawdę pierwszy raz, gdy byli tyle czasu sam na sam. Podziwu, bo zachowywał dobry humor, mimo tego co się działo.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Weszli do Nory tylnym wejściem – na szczęście nikt ich nie zauważył. Hermiona nawet wolała nie myśleć o tym, co zrobiłby Ron, gdyby zobaczył ich samych. Sądziła, że Fred również wolałby nie tłumaczyć się swojej matce, dlaczego spędził z nią tyle czasu sam na sam. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Pożegnali się przy schodach i każde poszło do swojego pokoju.</span></span></div>
<b style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></b>
<br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Gdy zasypiała, słyszała miarowy i spokojny oddech Ginny. Całe szczęście, nie musiała z nią za wiele rozmawiać. Nie przepadały za sobą i wymieniały w ciągu dnia kilka zdawkowych uwag. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Przewracała się z boku na bok, a w jej myślach panował istny chaos – myślała o tym, co ją czeka, o ślubie, o rodzicach, na których rzuciła zaklęcie zapomnienia, o Zakonie, o Dumbledorze, o minionym popołudniu spędzonym w towarzystwie Freda.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Zastanawiała się, jak powinna się czuć. Ktoś inny powiedziałby, że nie ma się właściwie nad czym zastanawiać, ale ona była jedną z tych osób, które wszystko analizują. Także analizowała. Nigdy nie była z Fredem blisko, a więc dlaczego poszedł za nią? Do myślenia skłaniał ją również fakt, iż rozmawiało im się całkiem dobrze, a co jeszcze lepsze, gdy milczeli, nie czuła napięcia. Wtedy, z nim, nie myślała o Ronie, co ostatnio rzadko jej się zdarzało, bowiem najmłodszy syn Weasley’ów często gościł w jej głowie. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Bezwiednie zaczęła ich oboje porównywać – Rona znała na wylot, mogła czytać z niego, jak z otwartej książki, a Fred był dla niej istną zagadką. Tak naprawdę w ogóle go nie znała, nic o nim nie wiedziała. To sprawiało, że tak jak nowego przedmiotu w szkole, chciała się go nauczyć. Porównała ich także z wyglądu. Bliźniacy byli wyżsi niż Ron i mieli włosy bardziej wpadające w brąz niż rudy. Chyba przegapiła ten moment, kiedy cała trójka stała się mężczyznami. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Pomyślała też o tym, że nigdy nie miała problemów z odróżnieniem Georga i Freda. Choć inni często się mylili, jej nie zdarzyło się to ani razu. Przez te wszystkie lata, kiedy ich znała, ani razu nie zwróciła się do Freda imieniem Georga i na odwrót.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Pomyślała też o tym momencie, kiedy Fred zmierzył ją wzrokiem, kiedy sądził, że ona nie widzi. Czy powinno ją to w jakiś sposób zainteresować?</span></span></div>
<br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 14.2pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: inherit;">Niestety na to pytanie nie znalazła odpowiedzi, gdyż zmorzył ją sen.</span></span></div>
<div>
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "calibri"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-68581558765317874872017-01-27T12:00:00.000+01:002017-03-30T18:45:52.802+02:00#02 Sowia Poczta<h4 style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">Pięć
prawdziwych fantastycznych zwierząt nazwanych na cześć „Harry’ego Pottera”</span></h4>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: inherit;">Społeczność naukowców jest znana z
tego, że <span style="font-family: inherit;">jest</span> dość odważn<span style="font-family: inherit;">a</span> jeśli chodzi o nomenklaturę nowych odkryć.
Astronomowie mają pełen wachlarz nazw, począwszy od Tytanu — jednego z księżyców
Saturna<span style="font-family: inherit;"> <span style="font-family: inherit;">—</span></span> poprzez góry Śródziemia i postacie z powieści Isaaca Asimova. W
ubiegłym roku biologowie nazwali nowo odkryty gatunek pajęczaków <i>landumoema smeagol</i> po bohaterze <i>Władcy Pierścieni</i>.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: inherit;">Naturalnie, naukowcy uwielbiają też fantastyczny
świat związany z Harrym Potterem. W ciągu ostatniej dekady na cześć młodego
czarodzieja nazwano różn<span style="font-family: inherit;">e</span> nowo odkryte gatunki <span style="font-family: inherit;">stworzeń</span>. Rzućmy okiem na najciekawsze
z nich, zaczynając od najnowszego…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><i><span style="font-family: inherit;">1.
Eriovixia gryffindori</span></i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><i><span style="font-family: inherit;"><br /></span></i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZgP5pfCMx4ncOpaOIXasZ8Gvyq8EG67nkgROzrA0pdIJpPgZqJe5T_usGzzz4-thtygbdl_FcYpFUqfDAlGJjdeoreRDXzzG225Z9BU7EuPLJCGXvGhIksvssXddJfPRERzg7nozB77LF/s1600/16176877_1543504622333882_717865077_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" height="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZgP5pfCMx4ncOpaOIXasZ8Gvyq8EG67nkgROzrA0pdIJpPgZqJe5T_usGzzz4-thtygbdl_FcYpFUqfDAlGJjdeoreRDXzzG225Z9BU7EuPLJCGXvGhIksvssXddJfPRERzg7nozB77LF/s200/16176877_1543504622333882_717865077_n.jpg" width="200" /></a><b><i><span style="font-family: inherit;"><br /></span></i></b></div>
<div class="MsoNormal">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: inherit;">Niedawno ten gatunek pająka odkrył w
Ghatach Zachodnich w Indiach zespół naukowców z Bombaju. Pająk przybiera
stożkowy kształt, aby zamaskować się przed drapieżnikami, co naukowcowi
Javedowi Ahmedowi skojarzyło się z Tiarą Przydziału z książek o Harrym
Potterze:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br />
<a name='more'></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: inherit;">W młodości
uwielbiałem czytać książki o Harrym Potterze. Kiedy zobaczyłem tego małego
pająka, od razu pomyślałem o magicznym kapeluszu.<o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: inherit;">I tak ten mały pająk — mierzący około
siedmiu milimetrów długości — został nazwany po <span style="font-family: inherit;">pierwszym właścicielu </span>tiary,
Godryku Gryffindorze.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: inherit;">Kiedy J.K. Rowling <span style="font-family: inherit;">przeczytała</span> o tym na
Twitterze, była zachwycona i pogratulowała naukowcom odkrycia kolejnej
fantastycznej bestii.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b>2. <i>Ampulex dementor</i></b><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b><i><br /></i></b></span></div>
<div class="MsoNormal">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgow6aoXuuBeuR9PeLgEWP-X9Dpi1DMBiLxRJjzAnmbQXJPpVcXnqbzBWJgSJm8Fq1LKuDGNZ-1E6Z8XGLuBDGI3JBzTdtrUHV-0IKuxgbA-dVBdfyHwQmXY7ifv0ZpLkzn5Kh4D2EYJppS/s1600/16145509_1543505009000510_1851832432_o.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" height="118" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgow6aoXuuBeuR9PeLgEWP-X9Dpi1DMBiLxRJjzAnmbQXJPpVcXnqbzBWJgSJm8Fq1LKuDGNZ-1E6Z8XGLuBDGI3JBzTdtrUHV-0IKuxgbA-dVBdfyHwQmXY7ifv0ZpLkzn5Kh4D2EYJppS/s200/16145509_1543505009000510_1851832432_o.png" width="200" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<!--[if gte vml 1]><v:shape id="_x0000_s1027"
type="#_x0000_t75" style='position:absolute;left:0;text-align:left;
margin-left:246.6pt;margin-top:.3pt;width:206.85pt;height:122.85pt;z-index:251656704'
o:allowoverlap="f">
<v:imagedata src="file:///C:\Users\Julita\AppData\Local\Temp\msohtmlclip1\01\clip_image003.png"
o:title="Ampulex_dementor_holotype"/>
<w:wrap type="square"/>
</v:shape><![endif]--><!--[if !vml]--><!--[endif]--><span style="font-family: inherit;">Ta koszmarna istota została
odkryta w 2014 roku w regionie Wielkiego Mekongu w Tajlandii. To osa, która
wysysa duszę z karaluchów, a potem pożera je żywcem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: inherit;">Cóż, technicznie rzecz biorąc, owad
wstrzykuje jad do organizmu swojej ofiary, co powoduje, że <span style="font-family: inherit;">jej</span> mózg przestaje
produkować enzymy odpowiedzialne za poruszanie się. Karaluchy zachowują się jak
zombie i niczego nieświadome pozwalają się zjeść.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: inherit;">Chociaż ta osa nie zachowuje się jak dementor,
i tak jest przerażająca. Z tą tezą zgodzili się także ludzie odwiedzający
Muzeum Historii Naturalnej w Berlinie. Ponad 300 odwiedzających uznało, że t<span style="font-family: inherit;">ę</span>
istotę należy nazwać po wysysającym dusze dementorze z Harry’ego Pottera.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: inherit;">Rozważając pomiędzy dementorem a osą,
zgodnie stwierdzamy, że należy dodać ją do listy strasznych stworzeń, których <span style="font-family: inherit;">nikt</span> z nas nie chciałby spotkać w swoim życiu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: inherit;">3. <i>Clevosaurus sectumsemper</i><o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: inherit;"><i><br /></i></span></b></div>
<div class="MsoNormal">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_SzFcHwbzy7QeWhRH2z_ysLwhN49kmUnhzuaJna4mBYzbpBJlwhoe_r8o86vG6CIBj9d_3MBCirMP6s7sWZbqEjS26sesTeoaWq9OwUqCHnCv6eSAk_FFJwVjokggAFC4a0KvT9BcDvgW/s1600/16176209_1543504952333849_865047144_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" height="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_SzFcHwbzy7QeWhRH2z_ysLwhN49kmUnhzuaJna4mBYzbpBJlwhoe_r8o86vG6CIBj9d_3MBCirMP6s7sWZbqEjS26sesTeoaWq9OwUqCHnCv6eSAk_FFJwVjokggAFC4a0KvT9BcDvgW/s200/16176209_1543504952333849_865047144_n.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<!--[if gte vml 1]><v:shape id="_x0000_s1028"
type="#_x0000_t75" style='position:absolute;left:0;text-align:left;
margin-left:-.3pt;margin-top:0;width:219pt;height:109.5pt;z-index:251657728'>
<v:imagedata src="file:///C:\Users\Julita\AppData\Local\Temp\msohtmlclip1\01\clip_image005.jpg"
o:title="clevosaurus-sectumsempra-lizard"/>
<w:wrap type="square"/>
</v:shape><![endif]--><!--[if !vml]--><!--[endif]--><span style="font-family: inherit;">W ubiegłym roku odkryto ten
starożytny gatunek jaszczurki w skamieniałościach dostępnych na Uniwersytecie
Bristol. Ta skamieniałość została wykopana w pobliżu Bristolu w 1980 roku, ale
nigdy prawidłowo jej nie zbadano.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: inherit;">Gdy <span style="font-family: inherit;">s</span>tudentka Catherine Klein przyjrzała się uważniej<span style="font-family: inherit;">, </span>zauważyła, że <span style="font-family: inherit;">ten clevosaurus różni<span style="font-family: inherit;">ł się do pozostałych</span></span> i powin<span style="font-family: inherit;">ien</span> być traktowan<span style="font-family: inherit;">y</span> jako odrębny gatunek.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: inherit;">Sectumsemper ma bardzo ostre kły i
dlatego został tak nazwany na cześć zaklęcia z Harry’ego Pottera. Można <span style="font-family: inherit;">t</span>o
tłumaczyć jako „zawsze rani”, ale to także celowy ukłon w stronę Severusa
Snape’a.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: inherit;">4. <i>Thestral incognitus<o:p></o:p></i></span></b></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: inherit;"></span></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<!--[if gte vml 1]><v:shape id="_x0000_s1029"
type="#_x0000_t75" style='position:absolute;left:0;text-align:left;
margin-left:235.85pt;margin-top:.3pt;width:217.5pt;height:119.25pt;z-index:251658752'>
<v:imagedata src="file:///C:\Users\Julita\AppData\Local\Temp\msohtmlclip1\01\clip_image007.jpg"
o:title="Beasts_06_Thestral-768x421"/>
<w:wrap type="square"/>
</v:shape><![endif]--><!--[if !vml]--><!--[endif]--><span style="font-family: inherit;">Naukowcy Uniwersytetu Północnej
Dakoty w 2014 roku odkryli nowy gatunek pluskwiaka, któr<span style="font-family: inherit;">y</span> nazwano <span style="font-family: inherit;">na cześć</span>
testral<span style="font-family: inherit;">i</span> występujących w Harrym Potterze.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIZLGOLuRyuBD3MiDua-lsfgbsQ9b2JeDaL_9Dn75T0v4-pyVEAREWiVb-wgiWYPPssJbevbg7OcPb8kzWWEU9mfhPx5fcdH1cHGT95yCY_UO0Xd12uGG4WuST07s5JGgr6ZIdtLXzuWez/s1600/16176370_1543505099000501_1753281699_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: justify;"><img border="0" height="109" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIZLGOLuRyuBD3MiDua-lsfgbsQ9b2JeDaL_9Dn75T0v4-pyVEAREWiVb-wgiWYPPssJbevbg7OcPb8kzWWEU9mfhPx5fcdH1cHGT95yCY_UO0Xd12uGG4WuST07s5JGgr6ZIdtLXzuWez/s200/16176370_1543505099000501_1753281699_n.jpg" width="200" /></a><span style="font-family: inherit;">Podobnie jak testrale te pluskwiaki są
trudne do znalezienia i nie są od razu widoczne dla wszystkich ludzi, dlatego
wybrano im taką nazwę. Ponadto ich kości grzbietowe wyglądem<span style="font-family: inherit;"> pr<span style="font-family: inherit;">zypominają </span></span>szkielet magicznych stworzeń.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: inherit;">Pomysłodawca nazwy, badacz David
Rider, powiedział:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<i><span style="font-family: inherit;">To
wszystko jest dość uciążliwe, dlatego od czasu do czasu bawimy się w
wymyślanie nazw, które mają jakiś związek z danym stworzeniem.<o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b>5. <i>Dracorex hogwartsia</i></b><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 35.4pt;">
<!--[if gte vml 1]><v:shape id="_x0000_s1030"
type="#_x0000_t75" style='position:absolute;left:0;text-align:left;
margin-left:-.3pt;margin-top:.3pt;width:270.75pt;height:113.25pt;z-index:251659776'>
<v:imagedata src="file:///C:\Users\Julita\AppData\Local\Temp\msohtmlclip1\01\clip_image009.jpg"
o:title="Hogwarts-Castle-at-Night-768x320"/>
<w:wrap type="square"/>
</v:shape><![endif]--><!--[if !vml]--><!--[endif]--><span style="font-family: inherit;"></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit; text-indent: 35.4pt;">Już w 2006 roku Harry Potter
odgrywał znaczącą rolę w świecie nauki. Nowo odkryty gatunek dinozaura, żyjący
66 milionów lat temu, został nazwany na cześć Hogwartu.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><o:p></o:p></span><br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvlD_WtXtFR3O3_nGXVROW9ryoXW7VQqNC8CEyymrspbS1m9LHWERsO4NEF5j62_ovIoMga3fRCAbVTMtEwWAa176iRt0tSBjTZdOjc5o5u-2uWbgylTGmbwvSN2iv7aMTPlfw0Ytxzxwk/s1600/16128682_1543505215667156_1824518035_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="83" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvlD_WtXtFR3O3_nGXVROW9ryoXW7VQqNC8CEyymrspbS1m9LHWERsO4NEF5j62_ovIoMga3fRCAbVTMtEwWAa176iRt0tSBjTZdOjc5o5u-2uWbgylTGmbwvSN2iv7aMTPlfw0Ytxzxwk/s200/16128682_1543505215667156_1824518035_n.jpg" width="200" /></a><span style="font-family: inherit;">Wyboru dokonali młodzi turyści Muzeum
dla <span style="font-family: inherit;">D</span>zieci w Indianapolis, gdzie znajdowały się pradawne skamieniałości.
Dinozaur został nazwany na cześć Harry’ego Pottera i smoka Dracorex, którego
nazwę tłumaczy się jako „<span style="font-family: inherit;">k</span>ról smoków”.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: inherit;">Czy znacie jakieś inne przykłady na to,
w jaki sposób Harry Potter wpłynął na świat nauki? Jeśli tak, to dajcie znać w
komentarzach!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: right;">
<span style="font-family: inherit;">Źródło:
<a href="http://www.mugglenet.com/2016/12/five-real-life-fantastic-beasts-hilariously-named-harry-potter/">Mugglenet.com</a></span></h4>
<div class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-family: inherit;"><i>Tłumaczenie</i>:<i>
<b>Arcanum Felis</b> </i>z<i> </i><i><a href="http://last-minute-love-dramione.blogspot.com/">http://last-minute-love-dramione.blogspot.com/</a>
<o:p></o:p></i></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-53404477526496052232017-01-20T12:00:00.000+01:002017-03-30T19:42:13.758+02:00MnZ dla Niuniutka<div style="text-align: justify;">
Dolina Godryka o tej porze roku jest równie piękna, co przerażająca. Wszystko spowija cisza, a bezgłośny wiatr wprawia w ruch śnieg leżący niby kocem na ziemi. Latarnie słabym światłem oświetlają martwe miasteczko, a w oddali widzę otwarte drzwi, które stukają o ścianę domu. Nachodzi mnie myśl o zamknięciu ich na głucho, a jednak nie mogę ruszyć się z miejsca.<br />
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Miasto duchów oprócz oczywistego, strasznego krajobrazu miało w sobie coś, co nadawało mu magię. Staram się właśnie tak o nim myśleć. Wizja w pośpiechu opuszczonej Doliny przytłacza mnie, a tragedia domu zdobionego małą tabliczką zdaje się mnie wołać. Mimo wszystko uważam miasteczko za niezwykłe, bo nawet podniszczone dachy budynków pokryte błyszczącym puchem w świetle księżyca są dla mnie piękne, tak samo jak zapomniany cmentarz, gdzie między pomnikami tańczą wiatr ze śniegiem.</div>
<div style="text-align: justify;">
Patrzę na Harry'ego, który od jakiegoś czasu milczy i przygląda się nagrobkowi. Wbija w niego wzrok, jakby chciał jednym spojrzeniem ożywić swoich rodziców. Jego usta są sine, a ciemne roztrzepane włosy, z którymi igra wiatr, <span style="font-family: sans-serif;">są pełne białych kryształków. </span>Na jedną chwilę odsłania jego bliznę i zerkam na nią, a potem przysuwam się lekko do niego, nie chcąc znów myśleć o jego rodzinie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Po raz kolejny patrzę na nagrobek. Czarne litery kontrastują z białym marmurem i widzę napis na dole lekko zakryty śniegiem. Przechylam głowę i ostatni rzucam okiem na chłopaka. Odchodzę od niego i klękam przy grobie, drżącą z zimna ręką wyciągając różdżkę. Wolnym ruchem tworzę kształt koła i wzdycham. Przyglądam się teraz skromnemu wiankowi, który zdobi pomnik i dłonią przecieram napisy na grobie. Moje serce przyspiesza rytm, gdy widzę uśmiech Harry'ego. Opieram głowę o jego ramię i nieśmiało łączę dłoń z jego. Chłopak przysuwa się do mnie jeszcze bardziej i splata swoje palce z moimi.</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
~</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Rona nie ma przez zaledwie kilka dni, a mam wrażenie, jakby opuścił nas przed wojną. Pustka zdaje się wypełniać cały namiot i pochłaniać wszystko w całości. Przez całą naszą znajomość byliśmy trójką nierozłącznych dusz, które zawsze i bez względu na wszystko trzymały się razem.</div>
<div style="text-align: justify;">
A teraz go nie ma.</div>
<div style="text-align: justify;">
Harry patrzy na mnie, ale unikam jego wzroku. Nie potrafię poradzić sobie z cichą muzyką dobiegającą ze starego radia, a nawet powietrze wydaje się być inne i głos piosenkarza zdaje się nie pasować. Żadne słowa nie pozwoliłyby się nam porozumieć. Oplatam ciaśniej nogi ramionami i przyglądam się lampie, wokół której lata ćma, machając szybko skrzydełkami i raz po raz uderzając o żarówkę.</div>
<div style="text-align: justify;">
Chłopak wstaje i podchodzi, ale ciągle nie podnoszę na niego spojrzenia. Wbijam wzrok w motyla, gdy Harry staje przede mną, wyciągając dłoń. Spoglądam na nią i wstaję od niechcenia, patrząc mu w zielone oczy. Wyciąga ręce i dotyka mojej szyi zimnymi palcami. Zdejmuje horkruksa i rzuca go na łóżko, a ja ciągle czuję na swojej bladej skórze dotyk jego dłoni, jakby nadal to robił. Ujmuję jego ręce, a on prowadzi mnie na środek, po czym stara się mnie rozruszać. Uśmiecham się lekko i naśladuję jego ruchy. Harry zawsze był beznadziejnym tancerzem, więc rusza się niezgrabnie. Potem przyciąga mnie do siebie i obkręca wokół własnej osi energicznym ruchem, na co się śmieję i unoszę głowę do góry. Wirujemy po podłodze namiotu, jakby nas coś połączyło, jakbyśmy byli sobie stworzeni. Przysuwa się do mnie i obejmuje w pasie, trzymając moje ręce. Kiwamy się jednym rytmem. Patrzy w moje oczy i zakłada kosmyk moich włosów za ucho. Stajemy obok siebie i kładę głowę na jego ramieniu. Przytulam się do niego i wdycham jego zapach, przymykając oczy. Ruszamy się wolno, a piosenka już dawno przestała mi ciążyć. Teraz wydaje się idealnie pasować do nas, do tej gwiezdnej nocy. Nie chcę się już odsuwać od Harry'ego, a przez myśl przechodzi mi, że chciałabym do głosu Nicka Cave'a tańczyć z nim już zawsze.</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
~</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ron nie wrócił ani nazajutrz, ani kilka dni potem. Płacz towarzyszył mi każdej smutnej nocy i dbałam tylko o to, by Harry nie słyszał mojego łkania, więc wciskałam twarz w poduszkę tak mocno, jak potrafiłam. A jednak miałam przeczucie, że doskonale zdawał sobie z tego sprawę.</div>
<div style="text-align: justify;">
Starałam się odwlekać wyjazd tak długo, jak mogłam, żyjąc złudną nadzieją jego powrotu. Dni mijały, a fazy księżyca stopniowo zmieniały się, by ten w końcu mógł zawisnąć w pełnej krasie na nocnym niebie. Był tak ogromny i tak blisko, ale nie potrafiłam dostrzec jego piękna. Nawet on zdawał się być pozbawiony sensu, gdy moje serce było rozdarte. Niedługo później uświadomiłam sobie, że Ron nie był jedynym powodem mojego podłego nastroju. Był nim Harry.</div>
<div style="text-align: justify;">
W końcu powiedział, że musimy wyjechać. Chciałam się sprzeciwić, ale nie wydobyłam z siebie żadnego słowa. Kiwnęłam więc tylko głową i spakowałam wszystko, by następnie teleportować się w bliżej nieznane miejsce na pustkowiu, którego nawet nie było na mapie. Nie mieliśmy pojęcia, co robić. Bez Rona i jego szalonych pomysłów nic nie było takie łatwe jak wcześniej.</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
~</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Obracam horkruksa w dłoni, siedząc na kamieniu w rzece, która szybko płynie w stronę wodospadu. Nachodzi mnie ochota, by rzucić go jak najdalej i patrzeć, jak znika w wodzie jeziora położonego kilkanaście metrów pode mną.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ron dostał wygaszacz od Dumbledore'a nieprzypadkowo. Profesor znał go i wiedział, że może odejść. Weasley nie zgubił się; on po prostu nie chce wrócić. A ja nie mam zamiaru płakać za nim dłużej. Nie potrafię wybaczyć mu tego, że nas opuścił. Że opuścił Harry'ego, gdy ciąży na nim tak ogromne brzemię. Pod wpływem jednej myśli wstaję na równe nogi i patrzę w stronę namiotu. Przeskakuję wodę i biegnę w stronę chłopaka, którego ja również opuściłam.</div>
<div style="text-align: justify;">
Waham się przed otworem namiotu. Po chwili wchodzę i od razu widzę Harry'ego, który przygląda mi się, trzymając w dłoni znicza. Staję w progu i po prostu w milczeniu patrzymy na siebie. Horkrus zdaje się ciążyć mi w dłoni, więc rzucam go na bok. Chłopak nadal bez słowa wpatruje się we mnie i drga, gdy podchodzę do niego i po prostu siadam mu na kolana, wtulam się w jego klatkę piersiową i kładę głowę na jego barku. Słyszę dźwięk upuszczanego znicza i czuję ramiona Harry'ego wokół siebie. Przysuwa twarz do mojej szyi i czuję na niej jego ciepły oddech. Przytulam go mocniej, nie chcąc wypuścić go chociażby na chwilę. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-60049259491501682232017-01-01T00:00:00.000+01:002017-01-01T00:45:18.872+01:00Wywiad z Empatią<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhu5NRG_ra5Wsz7qttjSLgGswLFMoj1MJbdx1A9fr7BnoakKn3Y3TCdHUlgcB6BUsyauHIk3GMyub98iIUaDd9MSt7vhGP3JY1XUhjqm-l4H5LWUc44vMlrLefvbNZJG0VbjL2bU1GG6aah/s1600/first1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhu5NRG_ra5Wsz7qttjSLgGswLFMoj1MJbdx1A9fr7BnoakKn3Y3TCdHUlgcB6BUsyauHIk3GMyub98iIUaDd9MSt7vhGP3JY1XUhjqm-l4H5LWUc44vMlrLefvbNZJG0VbjL2bU1GG6aah/s320/first1.jpg" width="200" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Kochani, dzisiaj publikujemy długo wyczekiwany wywiad. Na rozmowę z nami zgodziła się <i>Empatia </i>– znana autorka fanfiction Teomione „<a href="http://jeden-jedyny-wyjatek.blogspot.com/">Jeden Jedyny Wyjątek</a>”! 💗 Po prostu ZAPRASZAMY!</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: Witaj! Dziś od razu skoczmy na głęboką wodę. 😃 Pierwsze pytanie będzie ściśle powiązane z twoją twórczością. Dlaczego zainteresowałaś się właśnie pairingiem Teomione? Skąd przyszedł ci do głowy właśnie taki pomysł?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: Chyba jak każdy, kto wkroczył w świat fanfiction, zainteresowałam się parą Hermiona/Draco. Gdy znudziła mnie już Hermiona, która wyładniała przez wakacje, i Draco o stalowo-niebieskich oczach, zaczęłam szperać za innymi połączeniami. Aż wreszcie trafiłam na miniaturki z nią i Teodorem Nottem - chłopakiem, który w całej serii został wspomniany może dwa razy, postacią o tak naprawdę nieznanej charakterystyce, idealnej do prawie-dowolnych zmian, jednocześnie nadal nie wychodząc poza fandom. No i w mojej głowie zaczął kształtować się taki Teodor, o jakim można przeczytać w „Wyjątku” czy „Na Szczycie”.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: Nie kusiło cię nigdy pozostanie w Dramionie? Wiesz, jeden z najpopularniejszych pairingów, dużo większe szanse na popularność i fanów.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: Ale z drugiej strony ile można pisać o Hermionie, której "włosy już nie są tak splątane, a która zaokrągliła się tu i ówdzie", oraz o Draconie nagle będącym w stanie przełamać lata uprzedzeń tak naprawdę bez konkretnego powodu? Chciałam spróbować czegoś... bardziej prawdopodobnego, bez skupiania się na Wielkiej Historii Miłosnej – stąd w JJW tyle wątków pobocznych. Chciałam, by moja wersja była wielowymiarowa, nieskoncentrowana na romansie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: Irlandka pyta: jakie to uczucie być pierwszą osobą, która w Polsce napisała opowiadanie o tej parze?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: Nie mogę mieć pewności co do tego, czy rzeczywiście jestem pierwszą osobą w Polsce. Na pewno jestem pierwszą, której opowiadanie zyskało większą popularność, skłamałabym jednak, gdybym powiedziała, że nie myślę o sobie tak, jak ty to określiłaś. Jestem z siebie dumna, lecz raczej biorąc pod uwagę trzy fakty, inne od bycia prowodyrką Teomione: „Wyjątek” został zakończony epilogiem, całość liczy sobie ponad siedemset stron i teraz, wracając czasem do tej historii, mimo że pisałam ją, mając czternaście–szesnaście lat, dalej mi się podoba. Nie w stu procentach oczywiście, ale jestem w stanie dostrzec w niej wiele fragmentów naprawdę dobrych, wiele godnych uwagi, sporo wywołujących we mnie emocje, jakie pierwotnie miały za zadanie być wywołane u czytelnika. Teraz jestem pełnoletnia, wtedy dopiero wchodziłam w dorosłość i nie miałam ze sobą tak dużego bagażu doświadczeń, jaki mam teraz, a jednak napisałam coś, czego się nie wstydzę i co uważam za kawałek niezłego tekstu, a przynajmniej na tyle dobrego, by móc go wystawić na krytykę publiczności.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: Wspomniałaś, że JJW pisałaś, mając czternaście–szesnaście lat. Czy wcześniej tworzyłaś już jakieś opowiadania? Kiedy powstały twoje pierwsze, dłuższe teksty?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: Jak sporo osób związanych ze światem ff, zaczynałam w tematyce Dramione i to był właśnie mój początek z jakimkolwiek pisaniem. Nigdy nie tworzyłam własnych historyjek, opowiadań, choć książki połykałam w całości. Pierwsze opowiadanie zaczęłam pod koniec 2011 roku i przeżyło całe jedenaście rozdziałów. Ron był wstrętnym gnojkiem, Hermiona zrobiła się po prostu podła i okrutna, a Draco miał tak niesamowite stalowoszare oczy... Czyli typowe, sztampowe, absolutnie oderwane od kanonu fanfiction. No ale początki zawsze są trudne.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAklQl5lxj0Qcvx6V9EjekzTWrT7OIpYO2Mil7sRIv4Wutks26bnL9UD-7fEWyWVTQgOaDBJPayp-PwHdSxzt2fFxei5nXu791mp1nlDqmjUDbsoJanFZCKAvwY-YS_hzesTMZv64NBhwe/s1600/screen1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAklQl5lxj0Qcvx6V9EjekzTWrT7OIpYO2Mil7sRIv4Wutks26bnL9UD-7fEWyWVTQgOaDBJPayp-PwHdSxzt2fFxei5nXu791mp1nlDqmjUDbsoJanFZCKAvwY-YS_hzesTMZv64NBhwe/s200/screen1.jpg" width="181" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Aktualny wygląd bloga Empatii</td></tr>
</tbody></table>
<b>SKP: A potem pojawił się Teodor... 🙂 Co jednak skłoniło Cię do założenia bloga? Skąd pomysł na publikowanie swojej twórczości? Czy miałaś z tym związane obawy (na przykład strach przed krytyką)?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: Zanim cokolwiek zaczęłam publikować, naczytałam się dziesiątek krótszych i dłuższych ff o różnych pairingach, o Huncwotach, o Młodym Pokoleniu. Naprawdę, przez kilka miesięcy spędzałam przed komputerem godziny, siedząc na Onecie i przeskakując z bloga na bloga. W mojej głowie automatycznie zaczęły pojawiać się pomysły na własne wersje tamtych historii, więc scaliłam wszystko w jedno i postanowiłam założyć bloga. Czy bałam się krytyki? Nie. I cóż, kiedy spojrzę na to z dystansu, chyba wiem dlaczego. Wzorowa uczennica już od pierwszej klasy podstawówki, wypracowania pisane na szóstkę... Co się może nie udać? 😃 Z biegiem czasu i wraz ze szlifowaniem warsztatu zmieniało się moje podejście do własnych tworów, dostrzegałam wady stylu, kruche części szkieletu fabuły, ale pisałam dalej, bo ważniejsze było dla mnie to, jak wielką radość sprawia mi przelewanie wyobrażeń na papier, a nie to, czy gubię tu i tam przecinek albo opisy świata przedstawionego traktuję naprawdę po macoszemu. Potrzebowałam setek zapisanych stron w Wordzie, żeby oddalić się od czystej i jakże obrzydliwej postaci grafomanii.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: Skoncentrujmy się w takim razie na fabule. Czy pisząc, inspirujesz się swoim życiem, jakimiś sytuacjami, czy wszystko jest całkowitą fikcją?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b>
<u>Empatia</u>: Podejrzewam, że na świecie nie ma autora, który nie inspirowałby się czymś z zewnątrz i wszystko, absolutnie wszystko wyciągał ze swojego umysłu. Bardzo inspiruje mnie muzyka oraz własne przeżycia, jeśli chodzi o pisanie o emocjach. Natomiast w kwestii fabuły znaczenie ma to, co czytam, oglądam, a także historie innych ludzi. Zdradzę, że Cryte ze swoimi sprawkami trzasnął mnie w twarz po obejrzeniu "Wroga publicznego". 😉</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsjo9NTHufrOTs22c_QyMFS0nDYHO5uWjVb6kefOiMQYDnsJmsOZSFcWp-B2W3F7nxpu6obl8YOD0zKNRL6hJ2uvHlWTMXIc73lhkV1wNuSJ8wOSMumw1Mm_WqIW35hK-4shGNBgtvDcg2/s1600/Text1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="71" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsjo9NTHufrOTs22c_QyMFS0nDYHO5uWjVb6kefOiMQYDnsJmsOZSFcWp-B2W3F7nxpu6obl8YOD0zKNRL6hJ2uvHlWTMXIc73lhkV1wNuSJ8wOSMumw1Mm_WqIW35hK-4shGNBgtvDcg2/s320/Text1.png" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace; font-size: large;">WYKONAWCÓW</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><i>lista Empatii</i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
1. <b>Chet Faker</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
2. <b>Jaymes Young</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
3. <b>Flume</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
4. <b>Rudimental</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
5. <b>Jack Garratt</b></div>
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRPC3-ijcttXh3FNMZFiPnCtj6TB830qkl5fGnwLXyIFD22-p3kDd01sP-gRGDWVIzOJmln5eP3YvJnOvSQGpEpACMNohpAdgh7hQOeSjve3NFnjTPozsz_LFTobNWRPwsJHR9DUVQwQRG/s1600/15666064_1295281017160417_1497431098_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRPC3-ijcttXh3FNMZFiPnCtj6TB830qkl5fGnwLXyIFD22-p3kDd01sP-gRGDWVIzOJmln5eP3YvJnOvSQGpEpACMNohpAdgh7hQOeSjve3NFnjTPozsz_LFTobNWRPwsJHR9DUVQwQRG/s200/15666064_1295281017160417_1497431098_n.jpg" width="161" /></a></div>
<b>SKP: Czy utożsamiasz się z którymś z bohaterów swojego opowiadania?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: Na pewno nie celowo, ale Niekonkretna kiedyś mi powiedziała, że ona, znając mnie dobrze poza blogsferą, w wielu rozdziałach widziała mnie zamiast Hermiony. Przyznałam jej rację, choć starałam się zachować postać Hermiony w jak największym stopniu, ale myślę, że ciężko było uniknąć przypisania jej kilku swoich zachowań, jeśli pisałam opowiadanie w narracji pierwszoosobowej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: Czas na kolejne pytanie czytelnika SKP. Podczas pisania JJW miewałaś zapewne nieprzespane noce, mnóstwo nauki/pracy. Jak sobie z tym radziłaś i czy wywarło to jakiś wpływ na twoje opowiadanie? Jeśli tak, to jaki?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: Jedyny wpływ, jaki mogło wywrzeć na opowiadanie, to częstotliwość publikowania nowych rozdziałów. Jak wcześniej wspomniałam, nie oddałabym Czytelnikom rozdziału niedokończonego, niedopracowanego, zrobionego choćby w minimalnym stopniu "na odwal". Jeśli już coś wpływało na JJW, to życie prywatne, a głównie sprawy zdrowotne, ale to też bardziej pod kątem, hm, dojrzałości i samoświadomości niż faktycznej jakości opowiadania. Jestem osobą, która swoje życie opiera na kalendarzu; dla niektórych to chore podejście, jednak mnie wielokrotnie pomogło w sytuacjach takich, jak chociażby czternastostronicowy rozdział do poprawienia kłócący się z nauką do testów gimnazjalnych. Sekret tkwi we właściwej organizacji czasu. Dlatego teraz, mając w liceum pięć rozszerzeń i maturę na głowie, mam czas na życie towarzyskie, imprezy, przyjaciół i przynajmniej trzy przeczytane książki miesięcznie. I oczywiście parę minut na poranną kawę. 🙂<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsjo9NTHufrOTs22c_QyMFS0nDYHO5uWjVb6kefOiMQYDnsJmsOZSFcWp-B2W3F7nxpu6obl8YOD0zKNRL6hJ2uvHlWTMXIc73lhkV1wNuSJ8wOSMumw1Mm_WqIW35hK-4shGNBgtvDcg2/s1600/Text1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="71" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsjo9NTHufrOTs22c_QyMFS0nDYHO5uWjVb6kefOiMQYDnsJmsOZSFcWp-B2W3F7nxpu6obl8YOD0zKNRL6hJ2uvHlWTMXIc73lhkV1wNuSJ8wOSMumw1Mm_WqIW35hK-4shGNBgtvDcg2/s320/Text1.png" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace; font-size: large;">CODZIENNYCH MUST HAVE</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i>lista Empatii</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
1. <b>Kalendarz</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
2. <b>Kubek termiczny</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
3. <b>mp3 z pełną baterią</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
4. <b>Dawka literatury</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
5. <b>Uśmiech</b></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnkPY0kJiUmMBchloi-1ZAB4J1hfm1_pPPJLWtu224RphqUDUscFIQoWvnDvD-h2xBntABdqY72IU8L2zJfvO9yQDJIb19zuMqgSqvwuy4I4GBwEOzu_-RV4LkJGSrsTfj78jCPLxFPXI-/s1600/15722637_1295281037160415_2028687436_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnkPY0kJiUmMBchloi-1ZAB4J1hfm1_pPPJLWtu224RphqUDUscFIQoWvnDvD-h2xBntABdqY72IU8L2zJfvO9yQDJIb19zuMqgSqvwuy4I4GBwEOzu_-RV4LkJGSrsTfj78jCPLxFPXI-/s200/15722637_1295281037160415_2028687436_n.jpg" width="125" /></a><b>SKP: Pamiętasz momenty w JJW, które były dla ciebie najtrudniejsze do napisania?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Empatia</b>: Chyba wszystkie sprawy związane z prawem, czyli kwestia Ivy i Cryte'a. Nie chciałam strzelić sobie w kolano, więc musiałam bardzo ostrożnie obchodzić się z bronią, jaką były te wątki poboczne. Ogólnie jednak cały „Wyjątek” pisało mi się bardzo dobrze, ponieważ czułam, że wszystko mam pod kontrolą, fabułę zaplanowaną i nie wypuszczałam rozdziałów, w których coś mi się nie podobało - nie ma nic gorszego niż dopisek odautorski: "Nie podoba mi się ten rozdział, ale i tak go Wam oddaję". Dopiero koło czterdziestego rozdziału pojawiły się schody, ale tylko dlatego, że w życiu prywatnym miałam spore komplikacje, które przełożyły się na zapał i pokłady weny. Jednak do samego epilogu czułam, że JJW to cudowna przygoda.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: Właśnie – epilog. Często jest to najbardziej kontrowersyjna część opowiadania, szczególnie gdy przebiega inaczej, niż byśmy się tego spodziewali…</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Czy koniec własnej historii miałaś z góry ustalony, czy dałaś się ponieść biegu wydarzeń? Dlaczego zdecydowałaś się na takie, a nie inne zakończenie JJW?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: I to, i to. Wiedziałam, że losy Teodora potoczą się w ten sposób, ale do końca nie potrafiłam określić, jak w tym wszystkim odnajdzie się Hermiona. JJW zakończyłam w taki, a nie inny sposób, ponieważ według mnie nie było innego wyjścia. Kiedyś ktoś mnie pytał, czy rozważałam inny koniec - oczywiście, że tak. Ale taki wydał mi się najbardziej prawdopodobny pod względem psychologii postaci. W dodatku nigdy nie napisałam czegoś, "bo tak chcieli Czytelnicy". Wiem, że większość liczyła na coś innego, jednak cóż, Paolini wywalił Eragona z Alagaesii, Reymont rozwalił fabrykę Borowieckiego, a Szekspir uśmiercił młode pokolenie w Weronie. Tak wyszło.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: Co więc czujesz, gdy widzisz, ile osób pokochało twoje opowiadanie, gdy widzisz tę ilość obserwatorów?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><br /></u>
<u>Empatia</u>: Satysfakcję, że byłam w stanie napisać ponad siedemset stron tekstu, przez który da się przebrnąć przynajmniej odrobinkę łatwiej niż przez "Lorda Jima". :D A tak całkiem serio, to po prostu jestem z siebie dumna. Zwłaszcza gdy co jakiś czas wracam do lektury JJW i dochodzę do wniosku, że, mimo młodego wieku, przynajmniej niektóre fragmenty są naprawdę nieźle przemyślane i napisane. Wtedy wierzę w te wszystkie ciepłe słowa w komentarzach i mailach, które wciąż do mnie docierają. Wierzę, że Czytelnicy czuli przy czytaniu o losach Hermiony i Teodora to, co ja za każdym razem czuję, czytając dobrą książkę. Nie śmiem porównywać się do profesjonalnych pisarzy – bez przesady. Po prostu... jestem z siebie zadowolona, że stworzyłam coś, co zostało docenione i obdarzone dużą sympatią.</div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEig1oA2BEae5-52CsfwOUrjmfNNlvletOYy9TdueRnxCDZfbf3BOr3brOALc6mVc2lggS_hu17jc_HxcToW1hjTwFOTcGw9BZdtNMbLxHXSRVcXrHybXin4Zd1HwSB7hyphenhyphenps_x0Kw8KDpLaH/s1600/15645036_823248277817671_2045335873_n.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="135" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEig1oA2BEae5-52CsfwOUrjmfNNlvletOYy9TdueRnxCDZfbf3BOr3brOALc6mVc2lggS_hu17jc_HxcToW1hjTwFOTcGw9BZdtNMbLxHXSRVcXrHybXin4Zd1HwSB7hyphenhyphenps_x0Kw8KDpLaH/s320/15645036_823248277817671_2045335873_n.gif" width="320" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: Empatio, czy po takim sukcesie masz zamiar nadal rozwijać się w pisaniu? Czy wiążesz z nim swoją przyszłość?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: Pragnę zauważyć, że w gruncie rzeczy nie odniosłam sukcesu większego od innych autorów, którym udało się zakończyć opowiadanie i którzy byliby z niego zadowoleni. Lata spędzone w ff poszerzyły mój zasób słownictwa i zwiększyły łatwość w wyrażaniu własnych myśli. Kiedyś miałam marzenie, by zobaczyć w księgarniach książki z moim nazwiskiem, ale teraz zupełnie zmieniłam plany i te rzadkie zrywy, gdy wracam do świata HP albo piszę felieton, artykuł czy tekst okolicznościowy, traktuję jako rozrywkę i pewnego rodzaju sprawdzenie, czy jeszcze to potrafię :D Może uda mi się tak pokierować swoim życiem, by w jakiejś gazecie drukowano moje teksty, lecz nie jako główne źródło dochodów? Czas pokaże. Na razie skupiam się na maturze, a potem się zobaczy.</div>
<div style="text-align: justify;">
„Co ma być, to będzie, a jak już będzie, to trzeba stawić temu czoło”. 🙂</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: Zdradzisz czytelnikom SKP swoje aktualne plany na przyszłość? </b>🙂</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: Myślę, że to żadna tajemnica. 😄 Mam ambicję dostać się na medycynę na UJ w Krakowie, a jeśli mi nie wyjdzie, to mam furtki bezpieczeństwa m.in. w postaci ekonomii albo kilku kierunków związanych bezpośrednio z medycyną na Politechnice Krakowskiej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: Nauki ścisłe? Nie kłócą się z twoją duszą humanistki? </b>🙂</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: Gdzieś tam, kiedyś tam napisałam, że jestem ścisłowcem z duszą humanisty - uwielbiam matematykę, redoks w chemii to cudo (chyba że tlen się nie zgadza, wtedy jest źle), biologia jest fascynująca. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez muzyki, tańca, książek, lubię dyskusje filozoficzno-etyczne i uczyć się języków obcych. U mnie obie dziedziny, ścisła i humanistyczna, żyją w idealnej symbiozie. 😃<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPvBdDn4e5XWOegpb_rptfezd3mKLnD6DU-sBlbXoKvXl-wrQxGlAclVXtQz5xDAf_vjuvoXbg8d8evz58CYZe4F06q491XK89b-NEt8VTVsn4y2HYa2dU6e4UCON5UsTf3BfRT5e6UJ-V/s1600/15682985_1295281023827083_1127822079_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="131" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPvBdDn4e5XWOegpb_rptfezd3mKLnD6DU-sBlbXoKvXl-wrQxGlAclVXtQz5xDAf_vjuvoXbg8d8evz58CYZe4F06q491XK89b-NEt8VTVsn4y2HYa2dU6e4UCON5UsTf3BfRT5e6UJ-V/s200/15682985_1295281023827083_1127822079_n.jpg" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: To teraz przejdźmy do kilku krótkich pytań potterowskich. </b>🙂<b> Jaka jest twoja ulubiona postać ze świata HP?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: Tak się zastanawiam i zastanawiam, i chyba nie mam jednej konkretnej ulubionej postaci. Lubię Hermionę, bo jest podobna do mnie, a także Rona za poczucie humoru. Molly, ponieważ traktowała Harry'ego jak własnego syna i Neville'a za walkę do końca o swoje idee.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: Pytanie od anonimowego czytelnika: jak wyglądałby twój patronus?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: Podejrzewam, że byłby to niedźwiedź.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: Niedźwiedź? Dlaczego – ulubione zwierzę?</b>🙂</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: Nie, nie 😄 Jakby to ująć... niedźwiedź ma coś wspólnego stricte ze mną jako jednostką w społeczeństwie. I w dodatku niedźwiedź to dla mnie symbol wewnętrznej siły, której nie chciałabym nigdy utracić. :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: W takim razie zostały nam dwa ostatnie zagadnienia. </b>🙂<b> Pierwsze z nich: co sądzisz o modzie na zdrowy tryb życia? Czy sama go przestrzegasz?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: Zmiany w tej części swojego życia zaczęłam wprowadzać w trzeciej klasie gimnazjum, na początku odrzucając słodycze. Potem doszły do tego przetworzone produkty, co ranek biegałam kilka kilometrów, białe pieczywo zamieniłam na pełnoziarniste i tak dalej, i tak dalej. Niestety, te kilka zmian niepostrzeżenie zamieniły się w obsesję, a ta w anoreksję. Dlatego teraz, gdy moda na zdrowy tryb życia rozprzestrzenia się w sposób moim zdaniem racjonalny, nie widzę w tym niczego złego. Wiele osób uznaje to za ślepe podążanie za modą, katowanie się ćwiczeniami na siłowni, bo inni tak robią, jednak ja uważam, że trend na wysportowane, silne ciało jest o wiele lepszy – zwłaszcza dla młodych dziewczyn – niż trend na wystające żebra i kości biodrowe jak szpikulce.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsjo9NTHufrOTs22c_QyMFS0nDYHO5uWjVb6kefOiMQYDnsJmsOZSFcWp-B2W3F7nxpu6obl8YOD0zKNRL6hJ2uvHlWTMXIc73lhkV1wNuSJ8wOSMumw1Mm_WqIW35hK-4shGNBgtvDcg2/s1600/Text1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="71" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsjo9NTHufrOTs22c_QyMFS0nDYHO5uWjVb6kefOiMQYDnsJmsOZSFcWp-B2W3F7nxpu6obl8YOD0zKNRL6hJ2uvHlWTMXIc73lhkV1wNuSJ8wOSMumw1Mm_WqIW35hK-4shGNBgtvDcg2/s320/Text1.png" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace; font-size: large;">NAPOJÓW</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i>lista Empatii</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
1. <b>Americano na pięciu shotach espresso</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
2. <b>Zielona herbata</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
3. <b>Americano na czterech shotach espresso</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
4. <b>Whisky bez coli i lodu</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
5. <b>Kawa z cynamonem, imbirem i kardamonem</b></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJCPndz4ZCK3ETDhARByxhzWmFJrDMJ8NZGnAHz-EPVQdrILN8RxOwzyLr7CB50iqIjqEMlq0CvRWzdHLQe3j9rZGYD0dN9PNtjA8SNq6oASFT5740hZjoukL94aN2mhn4WcbwC8CxyxKQ/s1600/szczyt1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJCPndz4ZCK3ETDhARByxhzWmFJrDMJ8NZGnAHz-EPVQdrILN8RxOwzyLr7CB50iqIjqEMlq0CvRWzdHLQe3j9rZGYD0dN9PNtjA8SNq6oASFT5740hZjoukL94aN2mhn4WcbwC8CxyxKQ/s200/szczyt1.jpg" width="166" /></a><b>SKP: Na blogu <a href="http://na-szczycie-zycia.blogspot.com/">http://na-szczycie-zycia.blogspot.com/</a> przeczytałyśmy, iż jesteś wegetarianką. Czy ta informacja jest aktualna? :)</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: Jak najbardziej, od ponad półtora roku. A wyniki badań mam idealne, żeby nie było. 🙂</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: Czas na ostatnie pytanie (to już! 😊). Jakie jest twoje największe marzenie?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: Mogłabym odpowiedzieć – kilkutygodniowy wyjazd do Francji, spokojne życie u boku kochającego mnie mężczyzny, satysfakcjonująca praca. Ale to nie marzenia, a cele. Nie mam marzeń, marzenia cechują się swoją nierealnością albo trudem ich spełnienia. Nie myślę o takich rzeczach; myślę o celach, często również odległych, lecz bardziej realnych niż marzenia. Dlatego NIE MARZĘ na temat swojej przyszłości, tylko ją planuję. Planuję ją z kimś, kogo kocham, planuję ją, ucząc się pilnie do matury, planuję ją, szlifując języki obce. Planować, nie marzyć. Dążyć do celu – nie czekać na jego osiągnięcie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SKP: Droga Empatio, z całego serca życzymy ci osiągnięcia wszystkich twoich celów. W imieniu całego zespołu SKP pięknie dziękujemy za zgodę na wywiad oraz twoje wyczerpujące odpowiedzi! Dzięki!</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Empatia</u>: To ja dziękuję, cała przyjemność po mojej stronie. 🙂</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-64600704419304988022016-12-22T19:23:00.002+01:002017-03-30T18:45:59.252+02:00#01 Sowia Poczta<h4 style="text-align: center;">
Bożonarodzeniowa wiadomość od J.K. Rowling</h4>
<span lang="pl" style="font-family: "calibri" , "sans-serif"; font-size: 11.0pt;"><!--[if gte vml 1]><v:shapetype id="_x0000_t75"
coordsize="21600,21600" o:spt="75" o:preferrelative="t" path="m@4@5l@4@11@9@11@9@5xe"
filled="f" stroked="f">
<v:stroke joinstyle="miter"/>
<v:formulas>
<v:f eqn="if lineDrawn pixelLineWidth 0"/>
<v:f eqn="sum @0 1 0"/>
<v:f eqn="sum 0 0 @1"/>
<v:f eqn="prod @2 1 2"/>
<v:f eqn="prod @3 21600 pixelWidth"/>
<v:f eqn="prod @3 21600 pixelHeight"/>
<v:f eqn="sum @0 0 1"/>
<v:f eqn="prod @6 1 2"/>
<v:f eqn="prod @7 21600 pixelWidth"/>
<v:f eqn="sum @8 21600 0"/>
<v:f eqn="prod @7 21600 pixelHeight"/>
<v:f eqn="sum @10 21600 0"/>
</v:formulas>
<v:path o:extrusionok="f" gradientshapeok="t" o:connecttype="rect"/>
<o:lock v:ext="edit" aspectratio="t"/>
</v:shapetype><v:shape id="_x0000_i1025" type="#_x0000_t75" alt="Znalezione obrazy dla zapytania j.k. rowling"
style='width:270pt;height:202.5pt;mso-position-horizontal-relative:page;
mso-position-vertical-relative:page'>
<v:imagedata src="file:///C:\Users\Julita\AppData\Local\Temp\msohtmlclip1\01\clip_image001.jpg"
o:title="Znalezione obrazy dla zapytania j" embosscolor="white"/>
</v:shape><![endif]--><!--[if !vml]--><!--[endif]--></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLa-GHWr_i4shxFRltcsPtj0ZuGHmRotp9um6vc_NJQIsKzxyYaR_oP5MxorbEO3me_eqmXodx5G5a8Ad2YWAMyzPDb9unM_uN8PKyhc4RPPZbRaEx79ljgbfgK6TfxyhcNfSFTZI76EkU/s1600/rowling.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="150" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLa-GHWr_i4shxFRltcsPtj0ZuGHmRotp9um6vc_NJQIsKzxyYaR_oP5MxorbEO3me_eqmXodx5G5a8Ad2YWAMyzPDb9unM_uN8PKyhc4RPPZbRaEx79ljgbfgK6TfxyhcNfSFTZI76EkU/s200/rowling.jpg" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Wiele z nas zna fundację charytatywną J.K. Rowling, Lumos, która zajmuje się zmniejszaniem liczby sierocińców i przenoszeniem dzieci do tak bardzo potrzebnych i pożądanych domów. Pisarka napisała specjalny komunikat na stronie Lumos wzywający zwolenników i fanów do wspierania działalności przedsięwzięcia. Oto kilka jej słów:</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i>„Lumos każdego dnia stara się zmienić życie tych dzieci. Wasze nadzwyczajne wsparcie naszej tegorocznej kampanii pt. „Jesteśmy światłem świata" — przekazanie dowolnej ilości pieniędzy, poświęcenie chwili czasu, zwiększenie świadomości lub udział w jednym z naszych wydarzeń — pozwoliłoby większej liczbie dzieci spędzić święta Bożego Narodzenia ze swoimi rodzinami. Każdy nawet najmniejszy dar pomoże nam zbliżyć się do osiągnięcia zamierzonego celu, jakim jest całkowite wyeliminowanie sierocińców do 2050 roku. Za każdą formę pomocy z całego serca dziękuję.”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Rowling bardzo docenia Wasze wsparcie, ale to nie koniec! Oczywiście można zrobić jeszcze więcej! Jak napisał niedawno reporter Leaky:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>„Istnieje wiele sposobów, aby wesprzeć fundację Lumos. W rzeczywistości największą rolę odgrywają fani Harry’ego Pottera. Ich liczba zwiększa się z każdym dniem, a razem możemy więcej. Nawet indywidualne wsparcie może wiele pomóc. Istnieje wiele opcji wsparcia. Aby uzyskać więcej informacji, należy odwiedzić stronę <a href="https://wearelumos.org/get-involved">fundacji Lumos</a>.”</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Gwiazdy <i>Harry’ego Pottera</i>, <i>Przeklętego dziecka</i> i <i>Fantastycznych zwierząt</i> także postanowiły pomóc fundacji, co zostało udokumentowane zdjęciami, filmami (przedstawiającymi Evannę Lynch — Lunę Lovegood i Warwicka Davisa — Profesora Flitwicka) i wywiadem z Rowling dotyczącym ich działalności.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>W listopadzie odbyła się specjalna premiera filmu <i>Fantastyczne zwierzęta</i> wspierająca cele charytatywne. Po pokazie odbyła się konferencja Rowling i Eddie’go Redmayne'a, którzy przedstawili widzom sposób działania fundacji Lumos. Artykuł dotyczący tego wydarzenia można przeczytać <a href="http://www.the-leaky-cauldron.org/2016/11/14/j-k-rowling-eddie-redmayne-talk-care-children-lumos/">TUTAJ</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, które będziemy świętować z naszymi rodzinami. Postarajmy się nie zapominać o milionach dzieci, które nie mają takiej możliwości i zastanówmy się, w jaki sposób możemy im pomóc! Całą wiadomość J.K. Rowling opublikowaną na stronie fundacji można przeczytać <a href="https://wearelumos.org/post/message-jk-rowling">TUTAJ</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
<h4>
źródło: <a href="http://www.the-leaky-cauldron.org/2016/12/18/lumos-posts-christmas-message-from-j-k-rowling/">The Leaky Cauldron</a></h4>
</div>
</div>
</div>
<div style="text-align: right;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
<i>tłumaczenie</i>: <b>Arcanum Felis</b> z <a href="http://last-minute-love-dramione.blogspot.com/">http://last-minute-love-dramione.blogspot.com/</a></div>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-8056491250947979222016-12-17T15:04:00.001+01:002017-03-30T19:50:14.869+02:00Kto może być fanem Pottera?<div style="text-indent: 40px;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrMaoCFtB0kljPDcWLBcgMsLbxNoekcTctZsfLy2YBjKLt04KpF6haB5P38PCEBsAbb42kWTsp0RQ56tD0jg1tFAez8QNO5ik4l6bM58Tv9iO4ug5D3h25v848UhA2Y1VWDoktH8oLqdqb/s1600/Free-harry-potter-clip-art-pictures.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrMaoCFtB0kljPDcWLBcgMsLbxNoekcTctZsfLy2YBjKLt04KpF6haB5P38PCEBsAbb42kWTsp0RQ56tD0jg1tFAez8QNO5ik4l6bM58Tv9iO4ug5D3h25v848UhA2Y1VWDoktH8oLqdqb/s200/Free-harry-potter-clip-art-pictures.png" width="200" /></a>Po ciągłych komentarzach, że ktoś nie jest fanem Pottera, bo… (wpisz tutaj dowolny, nielogiczny <br />
argument) naszło mnie na mały apel (to chyba odpowiednie słowo).
</div>
<div style="text-indent: 40px;">
Kto <i>może </i>być fanem Pottera?<br />
<br /></div>
<div style="text-indent: 40px;">
To czy jestem Potterhead:<br />
— <b>nie zależy</b> od tego, co uważają inni;<br />
— <b>nie zależy</b> od tego, jak każecie mi się nazywać, kim uważacie, że jestem;<br />
— <b>nie zależy</b> od tego, ile książek przeczytałam, ile filmów obejrzałam oraz ile razy to zrobiłam;<br />
— <b>nie zależy</b> od tego, kiedy te książki przeczytałam, kiedy filmy obejrzałam;<br />
— <b>nie zależy </b>od tego, czy mam jakieś gadżety z HP oraz od ich ilości;<br />
— <b>nie zależy</b> od tego, czy poprawnie lub błędnie napisałam dane słowo — zrobiłam błąd? Popraw mnie — i tyle;<br />
— <b>nie zależy</b> od tego, czy pamiętam każdy, nawet ten najbardziej znany szczegół;<br />
— <b>nie zależy</b> od tego, jak długo jestem fanem — dzień, dwa czy parę lat.</div>
<div style="text-indent: 40px;">
To <b>zależy </b>wyłącznie od tego jak <b>ja</b> się czuje, za kogo <b>ja</b> się uważam, że jestem.<br />
<br /></div>
<div style="text-indent: 40px;">
JA, JA, JA!</div>
<div style="text-indent: 40px;">
To <b>moje </b>uczucia i <b>moja </b>przynależność subkulturowa, <b>moja </b>tożsamość. Wiek nie wpływa na to, jakim jestem fanem.<br />
<br /></div>
<div style="text-indent: 40px;">
<b>Nie narzucajmy innym, jak mają się czuć, kim mają być.
Nikt nie zna nas samych lepiej od siebie i nikt lepiej od nas nie wie kim jesteśmy.</b></div>
<br />
<div style="text-align: right;">
<i>Rzan. </i>z<i> <a href="http://rzan-komentuje.blogspot.com/">Rzan. tłumaczy i komentuje</a></i></div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-40998226952863612042016-11-19T16:00:00.000+01:002017-03-30T19:52:31.412+02:00„Ty baranie jeden!”, czyli nienawiść w fandomie<div style="text-indent: 40px;">
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQ2wSPHSuiIpwjUQ0_UkWTlUz5xnv3KpaJa4Ktrxni8EaGIC55ST-NMjY4tJdGL4sN_VnrJedsww5f6-YODnwVYf5ydfZMYS6ro68ePTS7glea0qg77hPAOdaGvXAEvQ9aWbjD6pwV2mKK/s1600/large.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQ2wSPHSuiIpwjUQ0_UkWTlUz5xnv3KpaJa4Ktrxni8EaGIC55ST-NMjY4tJdGL4sN_VnrJedsww5f6-YODnwVYf5ydfZMYS6ro68ePTS7glea0qg77hPAOdaGvXAEvQ9aWbjD6pwV2mKK/s200/large.jpg" width="132" /></a>Irlandka w naszym fandomie jest krótko, bo zaledwie ponad rok, dwa. Szczerze mówiąc, to nawet nie wiedziała, co to są fandomy, dopóki nie próbowała znaleźć grupy, na której mogłaby umieszczać informacje o swoim opowiadaniu. W tym krótkim czasie nauczyła się jednego. Nawet fandom/grupy o książce, która mówi nam sporo o miłości, przyjaźni i przede wszystkim akceptacji, są wypełnione po brzegi nienawiścią.</div>
</div>
<div style="text-indent: 40px;">
<div style="text-align: justify;">
Rzan. znowu w fandomie siedzi od ponad dekady. Wychowała się na stronach, portalach, forach… Z biegiem czasu jednak wszystko przenosi się na facebooka. I to co Rzan. tam widzi, przeraża ją. </div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<br />
<a name='more'></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-left: 36.0pt; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><a href="http://sjp.pwn.pl/sjp/hejt;5580544.html"><span style="color: #1155cc;">hejt</span></a> «obraźliwy lub agresywny komentarz zamieszczony w
Internecie» <o:p></o:p></span></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-family: inherit;"><a href="http://sjp.pwn.pl/slowniki/hejt.html"><sup><span style="color: #1155cc;">Słownik Języka Polskiego PWN</span></sup><sup><span style="color: black; text-decoration: none;"><br />
<br />
</span></sup></a><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: inherit;"></span><br />
<div style="text-indent: 40px;">
<span style="font-family: inherit;">To, co się dzieje na
grupach, często powoduje u nas niedowierzanie w to, co czytamy. Widzimy
nienawiść, wzajemne obrażanie się i obrzucanie błotem. Nie dotyczy to tylko
osób niepełnoletnich, ale bardzo często kobiety będące już matkami, osoby
pracujące czy studiujące jako pierwsze zarzucają innym głupotę oraz używają
różnych, przykrych epitetów. Młodzi ludzie podpatrują takie zachowanie i
powielają je. Brak naszej reakcji daje im do zrozumienia, że takie zachowanie
jest akceptowalne, i co smutne, nawet cool. Nie jest i powinniśmy o tym
uświadamiać.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<div style="text-indent: 40px;">
<span style="font-family: inherit;">Czy taka nienawiść jest
spowodowana domniemaną anonimowością?</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<div style="text-indent: 40px;">
<span style="font-family: inherit;">Zauważcie, że jeżeli
ktoś pisze jakiś post — bardzo często jest dodane <i>czekam na hejty</i>, <i>bez
spin</i>. Coraz popularniejsze jest nazywanie konstruktywnej krytyki czy
zwrócenia uwagi hejtem. To słowo stało się popularne i jest bardzo mocno
nadużywane. Co zabawne, jeżeli zwróci się uwagę i wskaże różnicę pomiędzy tymi
dwoma sformułowaniami — hejcisz. Więc co powinno się zrobić? Zostawić?
Zignorować? Osobiście wychodzę z założenia (tj. Rzan.), że nawet jeżeli jedna
osoba zrozumie różnicę, to został osiągnięty sukces.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<div style="text-indent: 40px;">
Rzuciły
nam się również w oczy komentarze poprawiające czyjś błąd (najczęściej jest to
błąd w nazwisku bohatera), często są one bardzo niegrzecznie. Dodatkowo
zastanawiamy się, czy jeden, dwa takie komentarze wskazujące ten błąd nie
wystarczą? Czy dane osoby komentujące już wskazany błąd chcą pokazać, że
potrafią zapisać poprawnie, może chcą wyśmiać? To jednak ma drugą stronę: osoba
poprawiona potrafi zapytać, dlaczego się ją hejtuje. Tylko że nie zawsze
poprawienie jest hejtem.</div>
<div style="text-indent: 40px;">
Warto zwrócić również
uwagę na nienawiść wobec pairingów — niektóre osoby oczekują, że ich gust
zostanie zaakceptowany/tolerowany/zostawiony w spokoju (niepotrzebne skreślić),
a sami wyzywają i obrażają fanów pairingu, którego nie lubią. Każdy ma własny
gust, lubi to, co lubi, więc dlaczego obrażamy innych, nazywając ich idiotami,
głupkami, debilami, odrażającymi bezmózgimi człekami? Co nam to daje?<br />
<br /></div>
<div style="text-indent: 40px;">
Sytuacja na jednej z grup, w
czasie, gdy akurat pisałyśmy ten tekst. Osoba pytała się tylko i wyłącznie o
nazwę pairingu. Jaką dostała odpowiedź?</div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center; text-indent: 36.0pt;">
<span style="font-family: inherit;"><br />
<br />
<i>Ludzie którzy tworzą takie pairingi są chyba ślepymi bezmózgami. [...] Tępię
te bzdury.</i><o:p></o:p></span></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-family: inherit;"><sup>pisownia oryginalna</sup><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-indent: 40px;">
Skoro jesteśmy przy
pairingach, warto też zahaczyć o fabułę opowiadań. W wielu opowiadaniach jest
ona powielana, a zmieniają się tylko małe detale, które albo sprawią, że
historia jest genialna, albo wręcz przeciwnie. Zły Ron, który pije, bije i
gwałci. Draco jako bóg seksu, szpieg Zakonu Feniksa. Hermiona jako następczyni
Roweny i najmądrzejsza czarownica na swoim roku. Syriusz-playboy. Harry-gej,
Minister Magii? Te tematy łączy jedno: są niekanoniczne, a przez to wiele ludzi
miesza teksty zawierające te i podobne wątki z błotem z powodu schematów,
nie rozumie, jak inni mogą takie opowiadania czytać. Ponownie zaczynają się
nagonki, wyzywanie, obrażanie. Warto pamiętać, że bardzo często komentarze do
takich tekstów nie skupiają się na krytyce opowiadania, ale na krytyce samego
autora. Konstruktywna krytyka opowiadania nie polega na wyśmiewaniu oraz
wytykaniu, a na wskazówkach, radach dla autorów. By uniknąć pułapki hejtowania
autora warto sobie przypomnieć swoje pierwsze, takie pierwsze teksty.<br />
<br /></div>
<div style="text-indent: 40px;">
Nie rozumiemy, dlaczego
ludzie nie mogą zaakceptować, że każdy ma inny gust. Jedni lubią złego Rona,
inni, gdy Hermiona staje się imprezowiczką, a jeszcze inni, kiedy nasz
Wybraniec wybiera Lunę. I to jest w porządku, przecież fanfiction nie musi być
kropka w kropkę jak kanon z książki. Wiele opowiadań z tymi wątkami jest dużo
bardziej dojrzałych i interesujących niż te historie oparte na kanonie, które
są nieciekawie opisane. Niech każdy czyta to, co lubi, a jeżeli chcemy zwrócić
uwagę, to zróbmy to grzecznie, kulturalnie. Same mamy sprzeczne gusta — jedna z
nas (Rzan.) czyta wszystko, co jej się podoba, nawet jeżeli pomysł jest bardzo
abstrakcyjny, a Irlandka unika opowiadań z nieszczęśliwym zakończeniem, nie
ważne jak genialna jest to historia.<br />
<br /></div>
<div style="text-indent: 40px;">
Bardzo dziwnym zjawiskiem
jest hejtowanie tekstów osób, których nie lubimy. Pytanie brzmi, po co czytamy
w takim razie prace takiej osoby? By się pośmiać? Dlaczego trzeba to robić
publicznie? Rozumiemy zwrócenie uwagi, wypisanie błędów etc. Z drugiej strony
jak taki autor zareaguje? Poprawi, podziękuje? Czy raczej wyzwie i wyśmieje?
Reakcje są różne, ale jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że jeżeli nie podąża
się za tłumem, wychwalając tekst autorki — można zostać przez ten tłum
zjedzonym. (Oczywiście dotyczy to nie tylko autorów rysunków).</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 36.0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><a href="http://sjp.pwn.pl/sjp/krytyka;2565065.html"><span style="color: #1155cc;">krytyka</span></a><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 36.0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b>1. </b>«surowa lub negatywna
ocena kogoś lub czegoś»<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 36.0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b>2. </b>«analiza i ocena
książki, filmu lub czyichś dokonań»<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 36.0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b>3. </b>«tekst lub wypowiedź
zawierające taką ocenę»<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 36.0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b>4. </b>«dział piśmiennictwa
obejmujący oceny utworów literackich, muzycznych, dzieł<o:p></o:p></span></div>
<div style="text-indent: 98px;">
sztuki itp.»</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 36.0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b>5. </b>«grupa ludzi zajmująca
się formułowaniem takich ocen»<o:p></o:p></span></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-family: inherit;"><a href="http://sjp.pwn.pl/slowniki/krytyka.html"><sup><span style="color: #1155cc;">Słownik Języka Polskiego PWN</span></sup></a><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-indent: 40px;">
Czy wyżej jest informacja
o agresji? O obrażaniu, tak jak w przypadku hejtu? Nie ma. Musimy nauczyć się
rozróżniać krytykę od hejtu, a nam i innym to pomoże.</div>
<div style="text-indent: 40px;">
Co ciekawe, jedna z nas
(Rzan.) zauważyła, że z taką nienawiścią spotyka się przede wszystkim na
grupach facebookowych — mimo wszystko sprzeczki i kłótnie forumowe nie
powodowały publicznego obrażania się, wyzywania. Ba! Teksty autorów z <span style="color: #252525;">„</span>sąsiednich obozów<span style="color: #252525;">”</span> są obiektywnie
ocenianie przez obie strony! Nie ma tam żadnego chwalenia osób z obozu A tylko
dlatego, że w nim są — wręcz przeciwnie, osoby z obozu A jeszcze bardziej
krytycznie podchodzą do takiego tekstu, bo musi on trzymać poziom grupy.</div>
<div style="text-indent: 40px;">
<i>Nienawidzmy dlatego, że
jesteśmy ze Slytherinu i musimy być wredni</i>. Tak samo samozwańczy Gryfoni nienawidzą
Ślizgonów, bo tak — wiecie, ile razy czytałyśmy takie usprawiedliwienie
hejtingu? Nie zliczymy.<br />
<br /></div>
<div style="text-indent: 40px;">
Zauważyłyśmy, że nasz
fandom rzadko kiedy potrafi dyskutować — często, gdy nasze opinie są skrajne,
wzajemnie się atakujemy, zostajemy zwyzywani i <b>obrażani </b>nie tylko my, ale i nasze rodziny,
dzieci, znajomi. Dlaczego? Czy aż tak nie potrafimy uszanować tego, że ktoś się
z nami może nie zgadzać?</div>
<div style="text-indent: 40px;">
Widzimy, że teraz, pół
roku po napisaniu tego tekstu, ta tendencja się powoli zmienia. Przed naszym
fandomem jeszcze daleka droga, sporo osób dalej jest wyśmiewanych za swoje
poglądy, ale poprawia się, coraz więcej osób nie stoi biernie wobec
cyberprzemocy.<br />
<br /></div>
<div style="text-indent: 40px;">
A co z przepraszaniem?
Jak nasz fandom stoi z przepraszaniem i przyznaniem się do błędu?</div>
<div style="text-indent: 40px;">
Tutaj bywa różnie. Z jednej
strony spotkałyśmy się z tym, że osoby bez problemu przeprosiły za uniesienie
się pod wpływem chwili. Przyznały, że je poniosło i nie powinny się
wypowiedzieć w taki sposób, użyły takich, a nie innych słów. Z drugiej, twardo
stoimy przy swoim i, mimo iż wiemy, że to my jesteśmy w błędzie, nie potrafimy
schylić czoła i przeprosić. Czy to z powodu strachu stracenia w oczach innych?
Z powodu tego, że się pomyliliśmy?<br />
<div style="text-indent: 40px;">
<div style="text-indent: 40px;">
Nie przepraszajmy, gdy nie
planujemy poprawić swojego zachowania. Słowo traci wtedy na wartości.</div>
<div style="text-indent: 40px;">
Według Irlandki na pewno
częściowym rozwiązaniem będzie, gdy zaczniemy do różnych dyskusji podchodzić na
spokojnie, z dystansem. Pamiętajmy, że to nie grzech mieć inne zdanie na jakiś
temat i nie jest to niczyim błędem, jeśli nikt się z nami nie zgadza. Musimy
zdawać sobie sprawę z tego, że nie trzeba zmieniać czyichś poglądów, żeby
prowadzić miłą i wiele wnoszącą w nasz fandomowy świat rozmowę. Wydaje nam się,
że równie złe jest wpychanie na siłę innych tego, że moja racja jest
przysłowiowo najmojsza.<br />
<br /></div>
<div style="text-indent: 40px;">
Nienawiść jest
nieunikniona, jest nas zbyt wiele, jesteśmy zbyt różni. Jednak to nie
usprawiedliwia nas od niewalczenia z nią. Wyrażajmy swoje zdanie w sposób kulturalny,
nie obrażajmy innych. A zwracając uwagę, pamiętajmy, że po drugiej stronie
ekranu też jest człowiek, dziecko czy dorosły — to bez znaczenia.<br />
<br /></div>
<div style="text-indent: 40px;">
Jaką możemy dać radę?
Zastanów się, czy Ty chciałbyś przeczytać taki komentarz, który napisałeś, skierowany
ku Tobie, czy chciałbyś przeczytać, że to, co lubisz jest odrażające, a ci,
którzy to lubią, nie mają mózgu? Czy chciałbyś dowiedzieć się, że jesteś nikim,
bo myślisz inaczej? Jak bardzo jesteś chory, jakim jesteś debilem, ponieważ nie
podoba Ci się to co, jest sławne? Jesteśmy pewne, że odpowiedź brzmi <i>nie.</i></div>
<div style="text-indent: 40px;">
Nie bądźmy egoistami, bądźmy chociaż odrobinę empatyczni.</div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<br /></div>
<br />
<i></i><br />
<div style="text-align: right;">
<i><i style="text-indent: 0px;">Rzan. z <a href="http://rzan-komentuje.blogspot.com/">Rzan. tłumaczy i komentuje</a> & Irlandka z <a href="http://phenylethylaminee.blogspot.com/">Phenylethylaminee </a></i></i></div>
<i>
</i></div>
</div>
</div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-71275320864834862872016-11-04T20:50:00.000+01:002016-12-23T19:48:46.721+01:00Małe podsumowanie + kilka ważnych informacji<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU359QGjRCHNMXQj5rTd72_6UA2F6hw7mK92nkY9XvEvhwtu_tayAjBBoizpwI2TBqgXhTS4bY4CegQ6XiP2uyqFYUMObYzwQDdsyDTb-HPSNINpqJ6nlLDpl4cYHDE4vf3Q0KYdF50cfg/s1600/1.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU359QGjRCHNMXQj5rTd72_6UA2F6hw7mK92nkY9XvEvhwtu_tayAjBBoizpwI2TBqgXhTS4bY4CegQ6XiP2uyqFYUMObYzwQDdsyDTb-HPSNINpqJ6nlLDpl4cYHDE4vf3Q0KYdF50cfg/s1600/1.png" /></a>Witajcie!<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przychodzimy do Was z małym podsumowaniem naszej działalności oraz streszczeniem tego, co mamy w planach.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na początku chciałybyśmy powitać w składzie <i>Zespołu SKP</i> <b>Bloody Rose</b>! Kochana, mamy nadzieję, że będziesz czuła się w naszym gronie bardzo dobrze. Ogromnie cieszymy się, że dołączyłaś do zespołowej rodzinki! :)</div>
<br />
<h3>
Podsumowanie</h3>
<h4>
<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/kategorie.html">Katalog SKP</a></h4>
— przed sprawdzeniem:<br />
Wszystkie historie: 237<br />
— po sprawdzeniu:<br />
Wszystkie historie: 207<br />
[Opowiadania aktualne: 140<br />
Opowiadania zakończone: 14<br />
Opowiadania zawieszone: 2<br />
Miniaturki: 51<br />
> Usuniętych zostało: 30]<br />
<h4>
<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/miniaturki-na-zamowienie.html?m=0">Miniaturki na zamówienie</a></h4>
— opublikowane miniaturki: 13<br />
<h4>
<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/wywiady.html?m=0">Wywiady</a></h4>
— opublikowane wywiady: 4<br />
— w trakcie: 1<br />
<h4>
<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/artykuyporadniki.html">Artykuły/poradniki</a></h4>
— opublikowane: 1<br />
— napisane (czekające na publikację): 2<br />
<h4>
<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/konkursy.html">Konkursy</a></h4>
— przeprowadzone: 2<br />
— w przygotowaniu: 1<br />
<h4>
<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/prace-konkursowe.html">Publikacje początkujących autorów</a></h4>
— opublikowane: 8<br />
<br />
<h3>
Nowości</h3>
<h4>
<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/rocznice-blogow.html">Rocznice Blogów</a></h4>
— specjalnie dla Was powstała zakładka „Rocznice Blogów”, w której możecie zapisywać swoje blogi wraz z miesiącem ich utworzenia;<br />
— w każdym miesiącu na stronie głównej będziemy wstawiały linki do blogów obchodzących rocznice w danym czasie!<br />
<h4>
<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/wiezniowie-azkabanu.html">Więźniowie Azkabanu</a></h4>
— czyli wszystkie osoby plagiatujące prace innych;<br />
— każdy może zgłosić plagiat, najlepiej w przeznaczonej do tego zakładce;<br />
— lista ta będzie się pojawiać w miarę potrzeby.<br />
<h4>
<a href="https://stowarzyszenie-ksiecia-polkrwi.blogspot.com/p/sowia-poczta.html">Sowia Poczta</a></h4>
— będą to najświeższe ciekawostki związane z uniwersum „Harry'ego Pottera”;<br />
— więcej informacji wkrótce!<br />
<br />
Chciałybyśmy podziękować wszystkim czytelnikom za komentarze, propozycje wywiadów i zgłoszenia blogów! Mamy nadzieję, że nasze pomysły przypadną Wam do gustu. Dziękujemy, że jesteście z nami!<br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
<i>Zespół SKP</i></div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7966285077673676834.post-2428247284313856572016-09-24T18:00:00.000+02:002016-11-06T10:20:51.295+01:00NABÓR<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSb03bnr2g0UNPFOXSIWnWHGa_YDKaNml3ysIk4RAntXU5jq_tBLlbVW5dK9eYejRuluY9LZzXqJxvGRP_sZ8UtPWImwabmh6sxHWvuLuFoizPJtcvUgWPeLyIhJVwwaop7doy487GL5BD/s1600/2htx1%25281%2529.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSb03bnr2g0UNPFOXSIWnWHGa_YDKaNml3ysIk4RAntXU5jq_tBLlbVW5dK9eYejRuluY9LZzXqJxvGRP_sZ8UtPWImwabmh6sxHWvuLuFoizPJtcvUgWPeLyIhJVwwaop7doy487GL5BD/s1600/2htx1%25281%2529.png" /></a></div>
Witajcie!<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Bez zbędnych słów — ogłaszamy nabór. Poszukujemy osób, które są chętne do dalszego rozwijania Stowarzyszenia Księcia Półkrwi. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli masz pełno pomysłów, masz talent pisarski lub zajmujesz się tłumaczeniami i chciałbyś/chciałabyś dołączyć do <i>Zespołu SKP</i> — zgłoś się do nas. :)</div>
<br />
Adres mailowy Stowarzyszenia Księcia Półkrwi: <a href="mailto:stowarzyszenieksieciapolkrwi@gmail.com">stowarzyszenieksieciapolkrwi@gmail.com</a><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
<i>Zespół SKP</i><br />
<i><br /></i></div>
Stowarzyszenie Księcia Półkrwihttp://www.blogger.com/profile/10595791021781996232noreply@blogger.com0